Słodko- gorzka- Ella Fields

Słodko- gorzka- Ella Fields


 -Dlatego że dopadnie cię życie. Płyń z jego nurtem, ale... nie pozwól, aby zmieniło to, kim jesteś.


Tytuł: Słodko- gorzka


Cykl:
Uniwersytet Gray Springs (tom 2)


Liczba stron:429


Wydawnictwo:Wydawnictwo Kobiece

 

 

 

Kiedy kogoś pokochasz, zapraszasz do siebie też jego demony.

Toby zawsze wydawał się trochę inny niż reszta jego kolegów. Bywały dni, kiedy wypowiadał zaledwie dwa słowa, innym razem nawijał jak katarynka. Działał w dwóch trybach i nigdy nie było wiadomo, kiedy zwolni, a kiedy przyspieszy. Jego mózgiem rządziły nieznane nikomu prawa.

Toby stanowił dla Pippy zagadkę. Zanim udało jej się ją rozwiązać, było już za późno. Pippa zakochała się w tym mrocznym, pełnym tajemnic futboliście. Wiedziała, że nie może go naprawić, ale pragnęła go tak bardzo… Każdego pojedynczego, uszkodzonego kawałeczka. Wiedziała, że walka o normalność będzie trudna, ale była gotowa zmierzyć się z ciemną stroną Toby’ego. Tylko czy na pewno wie, na co się pisze?

Nowa powieść niesamowitej Elli Fields rozgrywająca się w świecie znanym z serii Uniwersytet Gray Springs.  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

Duma to coś wspaniałego, dopóki nie zacznie wchodzić w drogę wszystkiemu, czego pragniesz. Ludzie odchodzą i popełniają błędy. Ale czasami wracają i je naprawiają.

Pippa studiuje w Gray Springs i to właśnie tam poznaje Toby'ego. Początek znajomości jest ze strony dziewczyny bardzo nieśmiały mimo prostych przekazów ze strony chłopaka. Po wielu próbach w końcu daje się ponieść emocjom. Myślała jednak, że zdążyła go poznać na, tyle iż może mu zaufać. Jednak pewne tajemnice wszystko komplikują. Pippa znam temat mrocznych demonów, bo to samo przeżywała z ojcem i wie, jak czuła się jej matka.

Toby to świetnie zapowiadający się sportowiec, który przez swoją chorobę, o której właściwie mało kto wie, może wszystko zaprzepaścić. Przez nią działa jakby na różnych trybach. Próbował różnych sposobów walki z tym, jednak wybuchy nie znikły. W głowie ciągle pojawiały się demony, które nie chciały zniknąć. Gdy poznaje Pippę, widzi, że przy niej jest spokojniejszy jednak bardziej zaborczy. Chłopak dla dobra dziewczyny chce ją od siebie odsunąć i robi wszystko, by z niego zrezygnowała.

Ta para jest trochę jak woda i ogień, bo ona jest spokojna i opanowana, on przez chorobę jest wybuchowy i nie potrafi czasem nad sobą panować. Czy uda im się wzajemnie zaufać, aby razem pokonać demony w głowie Toby'ego? Czy Pippa wybaczy mu odtrącenie?

Przyznaje, że początek nie wciągnął mnie w tę historię. Dopiero później dałam się pochłonąć i nawet nie wiedziałam, kiedy byłam przy końcu historii. Jest to już drugi tom tej serii i muszę przyznać, że nie jest to seria, która zapadnie mi w pamięci, jednak przyjemnie się ją czytało. Pierwsza część zdecydowanie bardziej mi się podobała. Styl autorki jest prosty i nie ma zbędnych opisów, które powodują moje znużenie. Książka podzielona jest na rozdziały z perspektywy Pippy oraz Toby'ego, także poznajemy przemyślenia obydwojga bohaterów. Okładka przedstawia przytulającą i zakochaną w sobie parę co idealnie nawiązuje do historii. W tej powieści dużo treści nawiązuje do chorób psychicznych. Możemy bardziej zrozumieć taką osobę oraz poznać sposoby jak można takiej osobie pomóc. Główna bohaterka doskonale rozumie chłopaka i wie, z czym wiąże się związek z nim i chce dalej w to brnąć tylko czy naprawdę jest gotowa na taki słodko-gorzki związek?

Kochanie go zawsze będzie słodko-gorzkie, wiedziałam jednak, że słodycz zawsze zwycięży nad goryczą. 

 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:

 


Złudne nadzieje (tom 1)- Adriana Rak

Złudne nadzieje (tom 1)- Adriana Rak


Czuję się taka zagubiona i nieszczęśliwa. I wątpię, szczerze wątpię, czy kiedykolwiek to się zmieni.

 

 Tytuł: Złudne nadzieje (tom 1)


Cykl: -


Liczba stron:303


Wydawnictwo:Wydawnictwo WasPos


To, że TY zapomnisz o swojej przeszłości, nie sprawi, że ONA zapomni o tobie... 



Natalia jest młodą kobietą, która tkwi w toksycznym związku i codziennie przeżywa piekło. Nie mając nadziei na lepszą przyszłość, stara się pogodzić ze swoim losem. Z powodu bolesnych doświadczeń jest wycofana i nieufna, ale kiedy niespodziewanie nadchodzi pomoc, postanawia postawić wszystko na jedną kartę i wykorzystać szansę na ratunek. Wybawicielem dziewczyny okazuje się jej wielka miłość z lat młodości. Bezinteresowna pomoc mężczyzny całkowicie odmieni życie Natalii, ale czy na pewno będzie to zmiana na lepsze? Czy uda się zapomnieć przykre doświadczenia z przeszłości, czy jednak nie pozwolą się one cieszyć nową codziennością?

(opis z Lubimy Czytac.pl) 

Obiecałem sobie jednak, że nigdy więcej jej nie skrzywdzę. I choćbym miał przez to walczyć z samym sobą i z tym, co czuję, byłem na to gotowy...

Natalia wpakowała się w związek, który nie da o sobie zapomnieć. Jest bita i poniżana na każdym kroku. Facet uważa, że ma ona być całkowicie posłuszna i podporządkowana. Każde nie posłuszeństwo jest karane i zawsze bierze, to co chce. Kobieta nie opowiada o tym rodzinie, bo nawet w tej kwestii Adam wszystko kontroluje i sprawdza. Tak naprawdę zabronił jej kontaktów z kimkolwiek, jedynym wyjątkiem jest jej matka. Jednak jej rodzina już od dawna się domyśla, co się dzieje i chcą pomóc dziewczynie za wszelką cenę.

Daniel prowadzi swoje biznesy, które świetnie prosperują. Gdy dowiaduje się od siostry, na temat Natalii mimo chwili wahania wie, że musi pomóc dziewczynie ze względu na dawne czasy. Z pomocą jej rodziny kontaktuje się z nią oraz przekazuje plan jej ucieczki. Gdy spędzają ze sobą ogromną ilość czasu, on już wie, że jego uczucie do niej nic się nie zmieniło. Czy teraz naprawi swój błąd, który popełnił lata temu? Czy Natalia mu na to pozwoli oraz, czy ucieczka pomoże w odcięciu się od przeszłości?

Autorka potrafi zainteresować biegiem zdarzeń oraz zaintrygować na tyle, że jak sądzę, każdy z pewnością chętnie sięgnie po kolejną część. Mimo iż nie dawno czytałam książkę w podobnej tematyce, nie przeszkadzało mi to w czytaniu tej lektury z zapartym tchem. Jak wiadomo, każda historia, która prowizorycznie może wydawać się taka sama, jest zupełnie inna. Poruszany jest tutaj ważny temat, czyli przemoc w związku. To, co taka osoba musi przeżywać, jest dla mnie niewyobrażalne. Najgorsze jest to, że większość kobiet w takich związkach boi się do tego przyznać. Obawia się wręcz o swoje życie, bo przecież nigdy nie wiadomo do czego skłonny jest partner. To nie jest również moje pierwsze spotkanie z autorką, dlatego wiedziałam, że styl będzie mi odpowiadał i nie będę się męczyła, czytając. Powieść podzielona jest na rozdziały z perspektywy Natalii oraz Daniela. Jest dużo dialogów, dzięki czemu czytanie idzie szybko. Akcja dzieje się odpowiednim tempem i nie ma szans na nudę. Sceny 18+ są opisane bardzo subtelnie i nie mamy poczucia pewnego niesmaku. Okładka jest odpowiednia do historii, jednak jak dla mnie mogłyby być bardziej żywe kolory. Podsumowując, polecam i nie mogę doczekać się kolejnej części.


 Na samą myśl o Natalii cieszyłem się w duchu jak dziecko, które wreszcie otrzymało upragnioną zabawkę.

 

Za możliwość przeczytania dziękuje Wydawnictwu:

 


Twoja wina- Samantha Young

Twoja wina- Samantha Young

 [...] Jane była zwykłym popychadłem. Tak rozpaczliwie chciałam żeby komuś na niej zależało, że pozwalała Lornie sobą dyrygować[...].

 

Tytuł: Twoja wina


Cykl: Play on(tom3)


Liczba stron:402


Wydawnictwo:Burda Książki

 

Od przyjaciół do kochanków, od kochanków do śmiertelnych wrogów – Samantha Young porywa wielowarstwową, hipnotyzującą powieścią o miłości, która pali za sobą wszystkie mosty.

Jane Doe tuła się po rodzinach zastępczych, rozpaczliwie szukając odrobiny ciepła. Gdy poznaje Lornę i jej przystojnego brata Jamiego, ma wrażenie, że wygrała los na loterii. Wreszcie czuje, że ma dom.
Jest tylko jeden warunek, Lorna postawiła sprawę bardzo jasno: Jane nie wolno zakochać się w Jamiem.

Problem w tym, że to już się stało. A ich uczucie pochłonie wszystko.
Lata później, po tym, jak ich świat legł w gruzach, Jamie jest gotów wyrównać rachunki z każdym, kto w niezwykłym i magicznym, a jednocześnie mrocznym i pełnym przemocy Hollywood skrzywdził jego samego i jego rodzinę. Lista jest długa, a na samym jej szczycie znajduje się Jane.
I nawet dawne, ale wciąż żywe uczucie nie skłoni go, by okazał jej litość.  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

 -Skye miała rację.- Odchylił się z powrotem. Wyglądał na potwornie zmęczonego.- Ostrzegała mnie, że tak intensywne uczucie kiedyś nas wykończy.

Jane ma okropne dzieciństwo. Nie dość, że została porzucona jako niemowlę to rodzina, która ją adoptowała zgineła w wypadku. Mimo że trafiła do dobrej rodziny, nie czuła się kochana i potrzebna. Nie umiała się nikim zaprzyjaźnić, do czasu aż spotkała Lornę i jej rodzinę. Była to pierwsza osoba, dzięki której dziewczynka czuła się potrzebna i kochana. Brat Lorny Jamie bardzo jej się podobał, ale dziewczyny miały zasady, a jedną z nich było, że nie może się w nim zakochać. Im były starsze, ta przyjaźń robiła się toksyczna. Lorna również nie miała zbyt dobrego dzieciństwa, była przez ojca traktowana jak ta najgorsza. Dlatego według Jane była bardzo zaborcza i nie do końca traktowała jej jak przyjaciółka przyjaciółkę.

Jamie był artystą i pisał własne książki, których nikomu nie chciał pokazać. Gdy coraz więcej czasu spędzał z Jane, zrozumiał, że to jedyna osoba, której zdanie chciałby poznać na temat swoich dzieł. Ich miłość rosła z każdym dniem, aż stała się tragedia, która pociągnęła za sobą nieodwracalne skutki. To zmieniło całe ich życie. Obydwoje stali się zupełnie innymi osobami. Podzieliły ich osoby trzecie. Każde z nich znalazło się zupełnie nie tam, gdzie chciało się widzieć w przyszłości. W chłopaku wszystkie wydarzenia powodują chęć zemsty na wszystkich, którzy przyczynili się do tego, jakim człowiekiem się stał. Zemsta dotyczy nawet Jane. Tylko czy dawne uczucia wygasły i będzie w stanie tego dokonać?

Każdy z nas potrzebuje miłości i uczucia bycia kochanym. Jednak nie może to się odbywać kosztem naszej własnej oceny i bycia poniżanym przez drugą osobę. Takie przyjaźnie czy związki są dla nas toksyczne i trzeba być silną osobą, by powiedzieć stop i wyrwać się z tej relacji. Jane umiała to zrobić, mimo że bardzo ją to bolało.

Książki Samanthy Young są pełne emocji i nietuzinkowych historii. Wykreowani bohaterowie są bardzo realistyczni i nie da się ich nie polubić. Dobra może Jamiego w pewnym momencie można znienawidzić, ale trzeba mu to wybaczyć, bo nie do końca jest sobą. Jest to historia, która jest świetnie przemyślana i właściwie nie daje chwili na nudę. Akcja wręcz płynie swoim czasem, a jedyne co nam pozostaje to całkowicie się w tym zatracić. Cała powieść podzielona jest na 2 główne części: przeszłość i teraźniejszość. Każda oczywiście jest podzielona również na rozdziały, które są średnich długości, ale mimo wszystko czyta się szybko. Autorka porusza kilka trudnych tematów, które są naprawdę ważne. Widzimy tutaj świat, który całkowicie jest niesprawiedliwy, ale przecież takie jest życie prawda? Nie zawsze to, co powinno, zwycięża. Ludzie się staczają i zostają na dnie, a ci, którzy popełnili zbrodnie, nie ponoszą konsekwencji. Polecam serdecznie, żebyście się przekonali, jak tę historię zakończyła autorka.

-Jestem egoistycznym draniem, który nie potrafi cię zostawić. Zrozumiałem to w chwili, kiedy się ze mną pożegnałaś[...].

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:

Sprośne listy- Penelope Ward, IV Keeland

Sprośne listy- Penelope Ward, IV Keeland

 Moje życie, jakim je znałam, skończyło się tuż przed klasą maturalną, w święto Czwartego Lipca. To miało być lato moich snów, a zamieniło się w najgorszy koszmar.

 

Tytuł: Sprośne listy


Cykl: -


Liczba stron:331


Wydawnictwo:Wydawnictwo Editio

 

Historia miłosna, która rozpoczęła się od przyjaźni między dziewczyną i chłopcem, a rozkwitła, gdy nawiązali kontakt ponownie — jako dorośli ludzie

Griffin Quinn był moim korespondencyjnym powiernikiem z dzieciństwa, angielskim chłopcem, od którego różniło mnie wszystko. Z biegiem lat, wraz z setkami napisanych listów, staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi — dzieliliśmy się najgłębszymi, najmroczniejszymi sekretami i zbudowaliśmy więź, która wydawała się niezniszczalna. Pewnego dnia jednak została zniszczona.

Nagle, zupełnie niespodziewanie, przyszedł kolejny list. Pełen wyrzutów — gniewu nagromadzonego przez osiem lat. Nie miałam wyboru i w końcu musiałam się przyznać, dlaczego przestałam odpowiadać na korespondencję.

Griffin mi wybaczył i po jakimś czasie udało nam się ożywić relację z lat dziecinnych. Z tym że byliśmy już dorośli i wszystko nabrało rumieńców. Nasze listy szybko stały się niegrzeczne, odkrywaliśmy w nich swoje najdziksze fantazje. Jedynym logicznym wyjściem z sytuacji wydawało się więc przeniesienie znajomości na kolejny poziom i spotkanie twarzą w twarz.

Tyle że Griffin nie chciał się spotkać, bo uznał, że tak będzie dla nas najlepiej. Jednak ja musiałam go zobaczyć, więc wykonałam skok na głęboką wodę i zaczęłam go szukać. Przecież ludzie robili w imię miłości bardziej szalone rzeczy, prawda?

Ale to, czego się dowiedziałam, może zmienić wszystko...  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

 Jezu, byłam kompletnie ugotowana.

Ten facet sprawił, że jestem kompletnie ugotowana.


Będąc w szkole, Luka z inicjatywy pani zaczęła korespondencję z nieznajomym chłopcem z Anglii. Taka wymiana listów. Bardzo się zaprzyjaźnili, lecz po pewnych wydarzeniach dziewczyna przestała odpisywać. Zaczęła mieć lęki, przez które jej życie zmieniło się o 180 stopni. Gdy po śmierci ojca musiała się zmierzyć z wielkim miastem i swoim lękiem nie spodziewała się, że w skrzynce pocztowej znajdzie dawno niewidziany list od Griffina, który nigdy o niej nie zapomniał. Był to list, w którym wyrzucił z siebie wszystkie pretensje do Luki. Nie mogła w to uwierzyć i odpowiedziała mu, prosząc o wybaczenie.

Griffin nie mógł zrozumieć, dlaczego nagle przestała odpisywać. Nie mógł wiedzieć o wydarzeniach w jej życiu, ale gdy dostał opis wszystkiego, co się działo przez czas jej milczenia, zrozumiał. Byli już dorośli i ich życie się zupełnie zmieniło. Oboje nie wiedzieli, jak teraz wyglądają i jak naprawdę się nazywają. Takie były zasady, aby nie podawać swoich prawdziwych danych. Teraz wszystko było inaczej ale wszystkie uczucia wróciły. Ich listy stały się bardziej odważne w sferze intymnej. Jednak chłopak bał się, że gdy ona się dowie, kim jest, będzie go traktować zupełnie inaczej.

Obydwoje mają względem siebie obawy. Co jak się zobaczą i dowiedzą się, kim nawzajem są. Luka, gdy dostaje odmowę w sprawie wymiany zdjęć, zastanawia się, co ukrywa przed nią Gryffin. Dla niej nie ma znaczenia, to kim jest i jak żyje. Kto dla kogo będzie ciężarem czy jednak korespondencyjna miłość może wygrać w prawdziwym życiu?

Sięgając po ten duet, jestem już pewna, że się nie zawiodę. Historia świetna, pokazująca problem osób, które zmagają się z lękami. Możemy zobaczyć ten świat od środka i zrozumieć co się z takimi ludźmi dzieje. Z drugiej strony pokazana jest również cena sławy. Nikt nie ceni Cię za to, jaki jesteś, ale kim jesteś. Możesz mieć wszystko, co się da kupić za pieniądze, ale jak wiadomo, nie wszystko się da. Widzimy również walkę z demonami, a także wewnętrzną walkę o miłość. Powieść można przeczytać dosłownie w parę godzin. Czcionka nie powoduje bólu oczy, jest również dużo dialogów i opisy, które zawiera, nie powodują znudzenia. Powieść podzielona jest na rozdziały z perspektywy zarówno Luki, jak i Gryffina. Wszystko jest fajnie napisane i przemyślane. W książce znajdują się sceny i opisy 18+ co już było wiadomo dla tych, co znają autorki. Ten duet nie pisze grzecznych książek. Niespodzianka, którą znalazłam na końcu nie dość, że mnie zaskoczyła, to również sprawiła mi ogromną przyjemność. Okładka nie jest specjalnie wyróżniająca się, jednak myślę, że jak każda kobieta spojrzy na tę przystojną zadumaną twarz.

 - Czasami, gdy wystarczająco mocno chcesz uwierzyć, że ktoś istnieje, konstruujesz cały wymyślony związek w swojej głowie. To nie było nic więcej.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu: 

 

Książę musi odejść- Monika Gajos

Książę musi odejść- Monika Gajos

   Nie spodziewałem się, że to właśnie ty mnie tego nauczysz... A zrobiłaś to. Zrobiłaś i odeszłaś bez słowa, a ja znów odczuwam brak tchu.

Tytuł: Książę musi odejść



Cykl: -


Liczba stron:491


Wydawnictwo:Wydawnictwo WasPos

 

Leonard jest artystą, synem cenionego fotoreportera. Przyzwyczajony do sławy, jaką już na starcie zapewniło mu znane nazwisko ojca, zdaje się, że wiedzie niemal książęcy żywot. Funkcjonuje według własnych reguł i nie liczy się przy tym z uczuciami innych. Wciąż gna przed siebie, poszukując wyłącznie dobrej zabawy i wygody. Pozornie niczego nie brakuje mu do szczęścia. Do czasu. Dokładnie do momentu, aż na jego drodze staje Michalina. Dziewczyna o niesamowitym kolorze włosów i z równie niesamowitą, ale niełatwą historią, wkracza przypadkiem w jego życie i brutalnie zdziera maskę, za którą przyzwyczaił się chować prawdziwą twarz. Chwila poznania wystarcza, żeby zrozumieli, że wcale nie różnią się od siebie tak bardzo, jak mogłoby się wydawać.
Dwoje ludzi doświadczonych przez los.
Oboje nauczeni żyć na półoddechu.
Oboje nieświadomi tego, co jeszcze niesie im przyszłość.
Czy są na to gotowi? Czy wspólnie znajdą siłę, aby uporać się z przeciwnościami i wreszcie zacząć tak naprawdę żyć?  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

 Ona nie jest silna. Nigdy nie była. Nigdy nie trzymałem w swoich ramionach kogoś bardziej kruchego i narażonego na urazy.

Michalina studentka architektury w dalszym ciągu przeżywa wydarzenia z przeszłości. Te wydarzenia odbiły się na jej codziennym życiu. Stara się być silna i jakoś sobie radzić jednak jest to dla niej trudne. Co chwilę życie daje jej w kość, ale jest to twarda kobieta, która stale się podnosi po każdej porażce. Spotkanie Leonarda jest dla niej jak światełko w tunelu, chociaż na początku nic na to nie wskazuje.

Leonardo jest panem życia. Robi karierę na nazwisku ojca, jedyne co musi to czasem ustępować ojcu, bo to w sumie on zapewnia mu utrzymanie. Facet nie przejmuje się niczym, nawet uczuciami kobiet, które zmienia jak rękawiczki. Kiedy na swojej drodze spotyka Michalinę, coś w nim drga i zaczyna się zmieniać. Dziewczyna na początku wzbudza w nim mieszane uczucia, jednak potem ciągle na siebie wpadają i chcąc nie chcąc sytuacje powodują, że poznają się bliżej.

Ta dwójka jest do siebie bardziej podobna, niż im się wydaje. Oczywiście odkrywają to dopiero po dłuższym czasie i po wielu sytuacjach, które są dość dziwnym zbiegiem okoliczności, że można tak na siebie wpadać.

Książka jest dość gruba i przyznaje, że sam początek jest dość męczący ze względu na niektóre niepotrzebne opisy. Sama końcówka książki była zupełnie inna niż początek, może to przez to, co się działo i było to bardziej wciągające niż początki. W powieści znajdziemy również dużo emocji, które niektóre osoby mogą doprowadzić do łez. Okładka książki jest w wyróżniającym się kolorze, co przyciąga wzrok wśród innych powieści. W środku znajdziemy rozdziały, które są z perspektywy Michaliny i Leonarda oraz odpowiednie tytułu do treści. Jeśli jesteś osobą, która czytając, szybko się zniechęca, to nie polecam się za nią brać, jeśli jednak dasz radę przebrnąć przez początek, to myślę, że z każdą stroną będzie lepiej. Widać, że autorka ma potencjał, bo jest to dobra historia, a także ciekawie pisze i ma prosty język. Tutaj zabrakło ikry w początku, ale potem było coraz lepiej. Myślę, że to w miarę udany debiut i kolejna książka porwie nas od początku.

Uczę się żyć na bezdechu i wbrew samej sobie powtarzam niczym mantrę, że nikt nie jest samotną wyspą. I racja, i zgoda. Nawet te odludne czasami trafiają przypadkowo wędrowcy[...].

 

Za możliwość przeczytania dziękuje Wydawnictwu:

Tylko rok- Penelope Ward

Tylko rok- Penelope Ward

Przytrafił się Wam kiedyś jeden z tych dnia, gdy wszystko zdaje się iść nie tak od pierwszej chwili, jak tylko otworzycie oczy?


 Tytuł: Tylko rok


Cykl: -


Liczba stron:365


Wydawnictwo:Wydawnictwo Editio

 

Powszechnie uważa się, że studia są czasem beztroski. Jednak w przypadku Teagan początek drugiego roku zupełnie nie pasował do tego opisu. Wszystko szło źle. Dziewczyna nie dostała się na zajęcia z chemii, na których jej zależało, dowiedziała się również, że przez rok w jej domu będzie mieszkał zagraniczny student. I jeszcze spotkała ją idiotyczna sytuacja w męskiej toalecie! Pewnie za rok uzna ją za zabawną, ale tego dnia nie było jej do śmiechu. Tymczasem wieczorem okazało się, że studentem, który z nią zamieszka, był chłopak z toalety. Potraktował ją wtedy naprawdę bezczelnie i nieprzyjemnie! Na szczęście okazało się, że Caleb przyjechał do Stanów tylko na rok.

Jako współlokator wcale nie zyskiwał. Był uszczypliwy, wredny i znakomicie wiedział, jak doprowadzić dziewczynę do wściekłości. Ale czasami bywał niewiarygodnie zabawny i nieziemsko uroczy. Potrafił zachowywać się nienagannie. Umiał doradzić, kiedy tego potrzebowała. Albo uśmiechał się w sposób, który sprawiał, że zły humor Teagan znikał bez śladu. Nagle okazało się, że Caleb stał się jednym z jej najlepszych przyjaciół. A czy mógłby stać się kimś więcej? Był przecież taki słodki i seksowny! Niestety, rok mijał bardzo szybko.

Teagan wiedziała, że nie może się zakochać w przystojnym Brytyjczyku. Poza odległością, która wkrótce miała ich rozdzielić, było wiele innych powodów. Część z tych problemów być może dałoby się rozwiązać. Ale istniały również pewne ponure tajemnice z przeszłości, których w żaden sposób nie można było zlekceważyć. Jeśli więc Teagan i Caleb zdecydowaliby się iść za głosem serca, ich historia skończyłaby się katastrofą...
Masz tylko rok, aby całkowicie stracić głowę!  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

Nie chciałam myśleć o tym, jak będę się czuła, gdy nadejdzie pora wyjazdu Caleba do domu. Wiedziałam tylko, że nigdy nie zapomnę tego wspólnie spędzonego roku.

Teagan jest w okresie studiów, które dla większości studentów jest najlepszym okresem w życiu. Jednak nie koniecznie dla niej. Z rodziną mało co rozmawia i właściwie nie docenia tego co. Próbuje ukryć swoją kobiecość, bo myśli, że w ten sposób rani ojca przez to, że jest identyczna, jak jej matka, która złamała mu serce. Nie ma odwagi, by o tym porozmawiać z ojcem i właściwie odtrąca zarówno swoją macochę, jak i siostrę. Cały czas myśli, że matka zostawiła ich z jej powodu. Może gdyby się wcale nie urodziła, jej ojciec nadal byłby szczęśliwy. Gdy poznaje Caleba, który ma mieszkać u nich podczas wymiany studenckiej, stara się pokazać jej świat z zupełnie innej strony.

Caleb przyjeżdża do USA, aby uciec trochę od swojej rzeczywistości. Jest to dla niego szansa, aby naładować baterię na powrót do jego wcale nie łatwego życia. Jak na swój wiek postrzega świat zupełnie inaczej niż jego rówieśnicy. Cieszy się małymi rzeczami i tym, co ma, bo wie, jak łatwo można to stracić. Spotkanie jego i Teagan było zupełnie niespodziewane i pełne niewyjaśnionych sytuacji. Jednak mimo odtrącenia przez dziewczynę chłopak robi wszystko by ją chronić i jej pomóc z tym, czym się zmaga. Pomaga jej odnaleźć siebie i porozumieć się z rodziną. Caleb chcąc nie chcąc zakochuje się w niej. Jednak wie, że nie może z nią być, bo przecież jak tylko rok się skończy, to wróci do swojego życia.

Ta dwójka przyciąga się jak magnes, jednak obydwoje wiedzą, że to nie wyjdzie. Związki na takie odległości nie przetrwają. Muszą się pogodzić z sytuacją i jedyne co im zostaje to przyjaźń. Caleb jako przyjaciel zrobił dla Teagan bardzo wiele, pomógł jej zrozumieć wiele rzeczy i otworzył jej oczy na wiele spraw w życiu. Czy uda im się pokonać uczucie i zostać na tym etapie, czy będą jednak walczyć?

Znając twórczość autorki, biorę jej książki w ciemno. Jak zawsze są pełne emocji i świetnej historii, którą można czytać i czytać. Nie jest to, może jakaś historia z mnóstwem zagadek i mrocznych tajemnic, ale jest to po prostu historia o życiu. Powieść ta pokazuje zagubioną młodą osobę, która zamyka się w sobie i właściwie nie chce rozmawiać z bliskimi. Z drugiej strony chłopak, który całe życie się wini, za coś, co się po prostu stało. Ta dwójka łączy się w swoich bólach i to ich do siebie zbliża. Książka jest podzielona na rozdziały z perspektywy Teagan i Caleba. Jest ona dość pokaźna, jednak czyta się ją dość szybko i przyjemnie. Okładka nie wiele może nam powiedzieć, o tym, co możemy znaleźć w środku, bo jak większość okładek przedstawia niezłe ciacho. Bardzo podoba mi się to połączenie białego z czerwienią lub jak kto woli odwrotnie, prezentuje to się pięknie i dzięki temu się wyróżnia wśród szaro-burych okładek innych książek.

-Kilka ostatnich miesięcy nauczyło mnie, że można kogoś kochać, a jednocześnie nie być w stanie utrzymać tego kogoś w swoim życiu[...].

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu: 


Najlepsza oferta- Georgia Le Carre

Najlepsza oferta- Georgia Le Carre

 W minionym roku straciłyśmy niemal wszystko- mojego ojca, nasz status, domy, samochody, sporą część ,,przyjaciół" i spokój ducha. Ale koniec tego. Mama zachowa dumę[...].


 Tytuł: Najlepsza oferta


Cykl: -


Liczba stron:306


Wydawnictwo:Niegrzeczne książki

 

Po śmierci ojca Freya i jej matka stały się bankrutkami. Za chwilę stracą dach nad głową, a Freya będzie zmuszona porzucić studia. Wyjściem z tej beznadziejnej sytuacji może być… wystawienie swojego dziewictwa na licytację w klubie Błękitny Motyl. Jego członkowie, obrzydliwe bogaci faceci, są w stanie zapłacić tysiące funtów za noc z dziewicą. Choć Freya nie tak wyobrażała sobie swój pierwszy raz, rozumie, że czas porzucić dziecięce sny.

Dla ratowania rodziny zrobi wszystko, ale nie wie jeszcze, czym naprawdę okaże się dla niej najlepsza oferta.  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

Zaczęłam żałować, że nie kupił mnie jakiś przypadkowy obcy facet. Zawsze uważałam się za rozsądną osobę, ale w obecności tego mężczyzny kompletnie traciłam rozum.

Życie Freya zmieniło się diametralnie po śmierci ojca. Ich status społeczny upadł tak nisko, iż nie stać ich praktycznie na nic. Dziewczyna, chcąc pomóc matce i nie musieć patrzyć jak się upokarza w towarzystwie, postanawia sprzedać swoją cnotę na licytacji. Gdy dostaje się do miejsca, w którym takie licytacje się odbywają, przed całą akcją czuje strach. Najbardziej się chyba obawia tego, że kupi ją jakiś stary obleśny milioner. Chowa całą dumę i swoją wartość do kieszeni i paraduje nago przed klientami licytacji. Zupełnie nie spodziewa się kto i za ile ją kupi oraz jak bardzo zmieni to jej życie.

Brent Lucan to milioner, który jak każdy ma swoje problemy. Gdy widzi Freya u siebie w klubie na licytacji, jego celem jest jej kupienie. Od zawsze marzył by ją mieć i teraz nadarzyła się okazja. Nie patrząc na wydarzenia z przeszłości oraz na opinie innych będzie ją miał. Mimo swojej bezduszności i arogancji nie może przestać o niej myśleć. Ratuje ją z każdej opresji jak tylko może. Tylko czy to nie są wyrzuty tego, co się stało? Jaka jest prawda?

Freya wiele przeżyje w tej książce. Pierwszy raz przecież jest dla każdej kobiety bardzo ważny, bo przecież nie zapomniany. Mimo iż nie zupełnie nie wiedziała, na kogo trafi, zdecydowała się na taki desperacki wręcz krok i jej się udało, bo trafiła, na kogoś o kim marzyła. Oprócz pragnień i uczuć pojawiają się również tajemnice, które Freya chciałaby wyjaśnić. Czy to, czego się dowie, wpłynie na to, jak będzie wyglądać jej dalsze życie?

Książka jest niesamowicie wciągająca. Oprócz samej historii pojawia się dużo tajemnic, które tak naprawdę nie do końca są wyjaśnione. Pojawia się tu naprawdę dużo emocji, które powodują jeszcze większą chęć czytania. Mój cały plan dnia się rozpadł, bo nie mogłam się od tego oderwać, bo któż nie zna jeszcze tylko jeden rozdział i tak aż do końca? Na szczęście i nieszczęście są one króciutkie i szybko przychodzi koniec. Powieść zawiera wiele scen 18+ więc jest to zdecydowanie książka dla dorosłych i niegrzecznych! Większość rozdziałów mamy z perspektywy Freya, jedynie dwa z perspektywy Brenta. Jest w tej książce motyw pokazujący, jak wiele ludzi potrafi przyjaźnić się z nami tylko ze względu na stan naszego majątku, a gdy dzieje się coś złego to oni nagle znikają i udają, że nas nie znają. Ile razy człowiek spotyka się z taką sytuacją i nigdy nie zmienię zdania, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Okładka jest dość prosta, bo przedstawia faceta pięknej postury, jednak pięknie wyróżniony na złoto jest tytuł książki.


-Nie mogę cię puścić, Freyo. Życie bez ciebie byłoby koszmarem. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby być lepszym człowiekiem niż mój ojciec. Ale nie ufam sobie do końca[...].


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:


Sto osiemdziesiąt stopni- Darcy Trigovise

Sto osiemdziesiąt stopni- Darcy Trigovise

 Jedyną rzeczą, która się dla niego liczy, jest praca. Wiem, bo pytałam tu i ówdzie. Nie wykazał najmniejszego zainteresowania moją osobą, chociaż mamy spędzić ze sobą życie. Zachowywał się, jakbym znaczyła mniej niż jakakolwiek umowa...

Tytuł: Sto osiemdziesiąt stopni


Cykl: -


Liczba stron:257


Wydawnictwo:Wydawnictwo WasPos

 

 

Jest pracoholikiem. Jest zimny, zdystansowany i rzadko się uśmiecha. Jest dziesięć lat starszy i cholernie seksowny.
Ale co najważniejsze...
Jest moim mężem.

Nie byłam zaskoczona, kiedy rodzice oznajmili mi, że mamy wziąć ślub, aby połączyć nasze imperia. W moich kręgach to było normalne. Nie buntowałam się, bo nie było sensu, poza tym od zawsze wiedziałam, że tak będzie. Już dawno się z tym pogodziłam i miałam w głowie plan, a że jestem optymistką to nawet nie dopuszczałam do siebie myśli, że coś pójdzie nie tak.
Nie wiedziałam tylko, że dostanę taki ciężki przypadek...  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

[...] Odwraca się i kieruje do drzwi, a ja łapię za budzik i rzucam w niego, tym razem trafiając go w plecy.- Jesteś stuknięta!- warczy, zanim zatrzaskuje drzwi.

 

Samantha to młoda kobieta, która wychodzi za mąż, aby połączyć oficjalnie firmę swojej rodziny oraz męża. Nie jest to dla niej transakcja czysto finansowa. Bardzo zależy jej, że to, co było przysięgane, było szczere i skuteczne. Robi wszystko, aby jej mąż nauczył się ją prawdziwie kochać. Kobieta nie pozwala, żeby ją zlewał i żył tylko ukochaną pracą. Całkowicie wywraca jego uporządkowany świat do góry nogami.

Nathaniel zawsze robi to, co do niego należy. Wziął ten ślub, bo tak było trzeba. Jednak nie angażuje się w to małżeństwo zupełnie. Widzi, do czego dąży Sam i chcąc nie chcąc musi się jakoś podporządkować, bo widzi, że ma wręcz do czynienia z wariatką. Odczuwa to, za każdym razem na własnej skórze jak zrobi coś nie po jej myśli. Jest to dla niego zupełnie nieznana sytuacja, ponieważ nigdy nie zaznał takiego zainteresowania czy takiej jakby miłości od swoich rodziców.

Dziewczynie zależało, żeby to małżeństwo było zgodne i szczęśliwe, a nie było, bo było. Oczywiście były momenty, kiedy miała dość, bo cokolwiek nie zrobiła, nie było, tak jak powinno. Facet bronił się z każdej strony. Kusiła, groziła, tupała i krzyczała tylko czy to było w stanie poruszyć te lodowate i kamienne serce?

Czy można chcieć czegoś więcej od książki jak dobrej historii i ogromnych emocji? Dawno nie czytałam książki, w której bohaterka miała taki temperament i charakter w dążeniu do celu. Powieść jest napisana tak, że czyta się ją z zapartym tchem dosłownie w jeden wieczór. Całość jest spójna i dobrze ułożona. Dużo dialogów bez zbędnych opisów pomaga w szybkim czytania. Zapewniam was, że można płakać ze śmiechu przy tym, co bohaterowie tam wyprawiają. Można by stwierdzić, że okładka w pewnym stopniu zdradza, ile komedii będzie w tej cudownej książce. Rozdziały są w większości krótkie i wyszczególnione, kiedy mamy perspektywę Samanthy, a kiedy Nathaniela. Szczerze to podziwiam bohaterkę, jak i w sumie naszego bohatera, że są w stanie z sobą wytrzymać. Tak naprawdę nie znając się, dopiero po ślubie wiedzą z kim mają do czynienia. Jestem ogromnie zauroczona tym cudem i czekam na dalszą jej część, bo przecież być musi! Autorce z całego serca gratuluje i zazdroszczę takiego talentu pisarskiego.

-Jest złośliwa, wyszczekana i nie uznaje słowa ,,nie", gdy czegoś chce. Jest wymagająca, krzykliwa i pamiętliwa. Ale też czuła, troskliwa i namiętna. Inteligentna, pracowita i zdolna[...].

Za możliwość przeczytania dziękuje Wydawnictwu oraz Autorce:

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger