Sto osiemdziesiąt stopni- Darcy Trigovise
Jedyną rzeczą, która się dla niego liczy, jest praca. Wiem, bo pytałam tu i ówdzie. Nie wykazał najmniejszego zainteresowania moją osobą, chociaż mamy spędzić ze sobą życie. Zachowywał się, jakbym znaczyła mniej niż jakakolwiek umowa...
Tytuł: Sto osiemdziesiąt stopni
Cykl: -
Liczba stron:257
Wydawnictwo:Wydawnictwo WasPos
Jest pracoholikiem. Jest zimny, zdystansowany i rzadko się uśmiecha. Jest dziesięć lat starszy i cholernie seksowny.
Ale co najważniejsze...
Jest moim mężem.
Nie byłam zaskoczona, kiedy rodzice oznajmili mi, że mamy wziąć ślub,
aby połączyć nasze imperia. W moich kręgach to było normalne. Nie
buntowałam się, bo nie było sensu, poza tym od zawsze wiedziałam, że tak
będzie. Już dawno się z tym pogodziłam i miałam w głowie plan, a że
jestem optymistką to nawet nie dopuszczałam do siebie myśli, że coś
pójdzie nie tak.
Nie wiedziałam tylko, że dostanę taki ciężki przypadek...
(opis z Lubimy Czytac.pl)
[...] Odwraca się i kieruje do drzwi, a ja łapię za budzik i rzucam w niego, tym razem trafiając go w plecy.- Jesteś stuknięta!- warczy, zanim zatrzaskuje drzwi.
Nathaniel zawsze robi to, co do niego należy. Wziął ten ślub, bo tak było trzeba. Jednak nie angażuje się w to małżeństwo zupełnie. Widzi, do czego dąży Sam i chcąc nie chcąc musi się jakoś podporządkować, bo widzi, że ma wręcz do czynienia z wariatką. Odczuwa to, za każdym razem na własnej skórze jak zrobi coś nie po jej myśli. Jest to dla niego zupełnie nieznana sytuacja, ponieważ nigdy nie zaznał takiego zainteresowania czy takiej jakby miłości od swoich rodziców.
Dziewczynie zależało, żeby to małżeństwo było zgodne i szczęśliwe, a nie było, bo było. Oczywiście były momenty, kiedy miała dość, bo cokolwiek nie zrobiła, nie było, tak jak powinno. Facet bronił się z każdej strony. Kusiła, groziła, tupała i krzyczała tylko czy to było w stanie poruszyć te lodowate i kamienne serce?
-Jest złośliwa, wyszczekana i nie uznaje słowa ,,nie", gdy czegoś chce. Jest wymagająca, krzykliwa i pamiętliwa. Ale też czuła, troskliwa i namiętna. Inteligentna, pracowita i zdolna[...].
Myślę, że główna bohaterka przypadłaby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie, zapisuję sobie tytuł. Wydaje mi się, że ta historia będzie zupełnie inna od podobnych książek. Zazwyczaj dwoje nie chce a później tak jakoś wychodzi, że rodzi się uczucie. A tu jest inaczej, bo jedno bardzo chce, i to może być naprawdę zabawne, te jej dążenia do celu.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś, ale twoja recenzja na pewno jest zachęcająca.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk