Dzieci Gwiazd i Języki Ognia- Katarzyna Izbicka

Dzieci Gwiazd i Języki Ognia- Katarzyna Izbicka


- Wy, Dzieci Gwiazd, jesteście jak robaki. Wstrętnie, paskudne, śmierdzące robaki [...]

Tytuł:Dzieci Gwiazd i Języki Ognia


Cykl:-


Liczba stron:224


Wydawnictwo:Lucky




Życie Lindsay, z pozoru zwyczajnej nastolatki, wywróciło się do góry nogami. Odkryła, kim naprawdę jest. Poznał
a swoją moc. Odnalazła prawdziwą rodzinę i dowiedziała się, jaką misję ma do wykonania. Wyprawa Dzieci Gwiazd do zamku Pallatino zakończyła się schwytaniem Lindsay i osadzeniem w elfickim więzieniu.

> Co będzie dalej?

> Czy Elfom uda się złamać Lin i wydobyć z niej potrzebne im informacje?

> Czy Liam będzie o niej pamiętał?

> Czy dojdzie do ostatecznego starcia Dzieci Gwiazd z Elfami?

> Jeśli chcesz poznać odpowiedzi na te pytania - po prostu zacznij czytać...

(opis z Lubimy Czytac.pl)
-Nie jesteś sama- szepnął, ładząc mnie po głowie- Dopóki trzymamy się razem, damy radę to przetrwać[...]


Zacznę od zaproszenia Was do przeczytania recenzji pierwszej części którą, znajdziecie tutaj. To tak w ramach przypomnienia lub zapoznania się, o czym jest ta seria.

Druga część tej serii jest dużo krótsza od swojej poprzedniczki, jednak wcale nie gorsza. Lin, próbując w ostatniej części odbić matkę z rąk Elfów, niestety sama zostaje pojmana. Trafia do piekła, czyli lochów swoich oprawców. Jest torturowana, lecz nie zdradza swojej rodziny. W lochach okazuje się, że jest tam osoba, którą wszyscy uznają za zabitą z rąk Elfów. Dzięki niemu Lin daje radę przetrwać to wszystko.

Natomiast w Pałacu Chmur wszyscy obmyślają plan jak odbić dziewczynę. Jednak większość z nich chce to zrobić jak najszybciej i robią własny plan za plecami Nestorii, czyli najważniejszej osoby w tym Pałacu. Okazuje się również, że w Pałacu Chmur jest szpieg. Nie mogą dojść, kto nim jest. Każdy nauczyciel, który ich uczy, jest Elfem, więc tak naprawdę mogą podejrzewać każdego.

Lin, będąc w lochach dowiaduje się zarówno kto jest owym szpiegiem oraz dlaczego to robi. Gdy w końcu idzie wszystko zgodnie z planem i Dzieciom Gwiazd udaje się ją odbić, wraz z osobami, które zostały odnalezione, wracają do domu. Teraz mogą planować jak zrobić, żeby na świecie znów był spokój i nikt nie musiał się ukrywać, a także jak załatwić króla Elfów i zerwać pakt między wszystkimi rasami.

Książka jest jak pierwsza część magiczna. Można się zatracić w tym świecie i zniknąć na parę godzin, bo książka jest na tyle krótka, że wystarczy dosłownie jeden wieczór na jej przeczytanie. Tym razem okładka jest ciemna z elementami ognia oraz mamy mężczyznę, a nie kobietę jak na okładce pierwszej części. Kto czytał pierwszą część, może się domyślić kim jest owy pan. Przyznam, że książka jest fenomenalna, akcja dzieje się bez przerwy. Jak już ją zaczniecie, to zrobicie wszystko, aby ją skończyć. Podzielona jest na rozdziały, gdzie mamy opisy od strony Lin oraz ze strony Liam, bliźniaczego wysłannika Lin. Pochwalę się również, że mam zaszczyt być patronem tej części, także bardzo dziękuję Autorce za taką możliwość :) 

Nagle nasze ręce powędrowały do góry i wystrzeliły z nich... języki ognia, ale nie takie jak te którymi władał mój chłopak. Nie, one wyglądały, jakby płomienie były zmieszane z lodem.
 Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Autorce oraz Wydawnictwu:


Dopóki starczy mi sił- Karolina Klimkiewicz

Dopóki starczy mi sił- Karolina Klimkiewicz

 Chciałam pomocy, nie planu niszczącego twoje i moje życie.


 
Tytuł:Dopóki starczy mi sił


Cykl:-


Liczba stron:283



Wydawnictwo:Novae Res


Wyobraź sobie życie, w którym ciągle musisz grać kogoś innego. Tkwisz w zaklętym kręgu przemian: co trzy miesiące nowe imię i nazwisko, nowy kolor oczu i włosów, nowe plany na przyszłość, nowe mieszkanie...
Zola Henderson i jej ciotka Camilla wiedzą, jak to jest, gdy tracisz tożsamość. Od siedmiu lat razem uciekają przed demonami przeszłości. Wcielając się w coraz to inne osoby, nie posiadają niczego na stałe, a ich życie jest jedną wielką iluzją.
Wszystko zaczyna się zmieniać, gdy przeprowadzają się do małego, nadmorskiego miasteczka. Jonesport okazuje się być ich przekleństwem, ale i jedyną szansą na odzyskanie wolności. Jak wysoką cenę będą musiały zapłacić za przywrócenie swojego prawdziwego „ja”? 
(opis z Lubimy Czytac.pl)



Dla dobra człowieka, na którym nam zależy, jesteśmy w stanie zrobić wiele, niemalże wszystko. Poświęcić swoje dobro, żeby tylko on był szczęśliwy. Stojąc nad przepaścią wyborów, skoczymy w otchłań niewiadomych konsekwencji. Wystarczy, że na pytanie, czy dzięki temu go ocalimy, odpowiedź brzmi: TAK.



Każdy marzy czasem, by zacząć wszystko od nowa, z czystą kartą. Nowe miejsce, nowi ludzie i tak naprawdę możesz być, kim chcesz. Życie Zoli jest dla niej przekleństwem, tak samo, jak dla jej ciotki. Od siedmiu lat muszą się ukrywać, by przetrwać i żyć. Tylko tak naprawdę co to za życie, jak żadna z nich nie może być sobą?

W każdym miejscu są bardzo krótko, tak żeby nie zostały wykryte. Zmieniają tożsamość oraz wygląd, a nawet cechy charakteru. Ich życie to jednak wielka rola aktorska, która zapewnia im życie. Jednak gdy trafiają do małego miasteczka Jonesport wszystko jest inaczej. Zola ma dość takiego życia. Pragnie przestać udawać kogoś, kim nie jest. Po prostu być sobą. Boi się, że w końcu straci swoje prawdziwe "ja" Jednak staje się to dla niej i jej ciotki zgubą. Tym razem dziewczyna nie przykłada się tak bardzo do roli, którą miała zagrać. Chce być sobą.

W tym miasteczku pierwszy raz zyskuje bliskich przyjaciół oraz pozwala sobie się zakochać. Jednak w pewnym momencie stara się opanować, bo wie, co może się stać. Tylko czy nie jest już za późno? Jaka będzie cena za ich wolność?

Jest to książka, którą bardzo szybko się czyta. Jest to połączeniu trochę kryminału oraz bym powiedziała obyczajówki. Powieść pokazuje również, że czasem najbliżsi są dla nas zagrożeniem oraz że nie każdemu możemy ufać, mimo iż myślimy, że znamy ich bardzo dobrze.

Autorka pisze w sposób prosty i lekki. Akcja dzieje się w pewnym harmonogramie i w sposób przemyślany. Nie ma bałaganu w kolejności zdarzeń oraz nudy. Okładka jest spokojna i właściwie nie zapowiadała się na coś specjalnego. To już moje drugie spotkanie z autorką i nie byłam pewna, czego mogę się spodziewać. Czy się zawiodłam? Zdecydowanie nie! Historia mnie wciągnęła. Polecam poznać przygody Zoli. Końcówka Was zaskoczy. 

To jak z marzeniami - Nie wypowiadamy ich na głos, żeby nie zapeszyć. Myślimy o nich tak intensywnie i długo, aż się spełnią. Dopiero wtedy dzielimy się nimi ze światem. 

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuje Autorce oraz Wydawnictwu:
 
W szpilkach od Manolo- Agnieszka Lingas- Łoniewska

W szpilkach od Manolo- Agnieszka Lingas- Łoniewska

 - Tak jak mówisz, ludzie często w takich sytuacjach ściągają maski, które umiejętnie noszą w firmie. I okazuje się, że mają swoje wady- zalet może mniej- i że są po prostu... tylko ludźmi.
Tytuł:W szpilkach od Manolo
 


Cykl:-
 


Liczba stron:254
 


Wydawnictwo:Burda książki




Śmiesznie, strasznie, zagadkowo – "W szpilkach od Manolo" to książka petarda!

Liliana ma ustabilizowane życie: własne mieszkanie, dobry samochód, pracę w korporacji i towarzystwo ukochanych kotów. Są też pewne braki: nie ma faceta, a obowiązki zawodowe ją nudzą i frustrują. Czuje, że powinna coś zmienić w swoim życiu, ale dokoła wieje nudą i pomysłów brak. Do czasu, gdy los przygotuje jej pokaźną paczkę z życiowymi zawirowaniami…

Miłość okaże się siłą, która popycha do zbrodni i ratuje z rąk przestępców.

Poznaje niemożliwie przystojnego mężczyznę, Michała, któremu najpierw robi awanturę o zajęte miejsce parkingowe, a potem się okazuje, że to jej nowy szef, a niebawem – nowy facet. A jeszcze chwilę później się dowiaduje, że Michał nie jest tym, za kogo się podaje. Musi zdecydować, czy mu zaufać – a przecież tak się zawiodła na poprzednim narzeczonym, który ją zdradzał. Dodatkowo w pracy zaczynają się roszady kadrowe i zwolnienia, w skrzynce na listy pojawiają się dziwne kartki z numerami, a w mieście giną kolejne dziewczyny. No i matka wciąż pyta, kiedy Liliana wyjdzie za mąż.

"W szpilkach od Manolo" to kryminał, który bywa śmieszny, komedia, która czasem jeży włos na głowie, i pełnokrwisty romans. Jest tu wszystko – prócz nudy.

(opis z Lubimy Czytac.pl) 

 - Jasne. Dla ciebie. Jak zwykle się boisz. I to czego? Utraty kontroli. Wszystko musisz mieć pod pantoflem[...].

Liliana ma wszystko, o czym każdy marzy, oprócz miłości. Jednak pewnego dnia dosłownie na jej drodze staje mężczyzna, który od razu się jej spodobał. Facet zajął jej miejsce parkingowe. Oczywiście Liliana nie szczędzi słów za zajęcie jej miejsca. Gdy dowiaduje się na zebraniu, że spotkany facet na parkingu jest nowym członkiem zarządu, wie, że ma przerąbane. Mimo początkowych spięć o miejsce parkingowe między nimi iskrzy.

Michał, czyli facet z parkingu jest osobą bardzo zamkniętą i nie chce o sobie opowiadać. Liliana nie wie jeszcze, że pracuje on pod przykrywką nad pewną sprawą, gdzie wszystkie tropy prowadzą do ich firmy. Z miasta znikają dziewczyny i nie wiadomo kto za tym stoi. Każda z nich dostała karteczkę z numerkiem. Michał nie wie, że Liliana również dostała taką kartkę, jednak stwierdziła, że to jakieś żarty.

Nie mogę wiecej zdradzić o treści bo historia jest dość krótka przezco mogłabym zdradzić zbyt dużo. Chociaż już chyba zbyt dużo napisałam. Jest to książka zarówno o miłości, jak i w tematyce kryminału. Czytając, powoli dowiadujemy się, o co w tym wszystkim chodzi. Emocje są dawkowane w odpowiednim tempie oraz cała historia jest bardzo wciągająca. Myślę, że nie każdy odgadnie wcześniej, kto stoi za tymi zniknięciami, zanim dojdzie do końca książki. Czytając tą powieść można się pośmiać ale również zaintrygować.

Nie jest to moja pierwsza książka autorki. Biorąc się za czytanie, wiedziałam, że się nie zawiodę. Okładka jest odpowiednia do tytułu książki, bo są to po prostu czarne szpilki. Treść jest zwięzła i dokładnie przemyślana. Nie ma skakania w tej historii. Jest to krótka powieść, więc można ją nawet przeczytać w jeden wieczór. Książka lekka i przyjemna.
 
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:
Słodki dom- Tillie Cole

Słodki dom- Tillie Cole



Dom nie jest miejscem. To nie kraj czy miasto czy budynek albo dobytek. Dom jest z drugą połową twojej duszy, osobą która współdzieli z tobą ból i pomaga dźwigać brzemię straty. Dom jest osobą, która jest przy tobie od początku do końca i nigdy Cię nie porzuci oraz przyniesie wieczne szczęście.

Tytuł:Słodki dom
 


Cykl:Słodki dom
 


Liczba stron:352
 


Wydawnictwo:Editio



Molly Shakespeare nie miała najłatwiejszego dzieciństwa. Bardzo wcześnie straciła rodziców. Wychowywała ją babcia, która utwierdzała wnuczkę w przekonaniu, że aby wykorzystać swoją szansę i stać się kimś, musi pracować ciężej niż inni. Molly była bystra, inteligentna, rozkochana w wiedzy i wyjątkowo oczytana, jednak bardzo samotna. Większość ludzi widziała w niej tylko brązowowłosą okularnicę, najczęściej milczącą, skrytą, niezbyt modnie ubraną i niemajętną. Dziewczyna podjęła decyzję o wyjeździe z rodzinnej Anglii do Alabamy, by tam ukończyć studia i zrobić doktorat z filozofii, gdyż bardzo chciała daleko zajść.
Molly prędko się przekonuje, że ten wyjazd radykalnie zmieni jej życie. Ludzie w Alabamie kochają futbol, głośną zabawę i mają nieznośny temperament. Jednak największym zaskoczeniem i równocześnie największą rewolucją w poukładanym życiu Molly okazuje się Romeo Prince: gwiazda sportu, potomek rodziny z tradycjami i dziedzic wielkiej fortuny, a przede wszystkim chłopak o boskim ciele, cudownych oczach i zniewalającym uśmiechu. Romeo robi, co chce, i moż
e mieć każdą dziewczynę, której zapragnie. Ale z jakiegoś powodu upodobał sobie Molly...

To pierwsza część przepięknej opowieści o miłości, która rozkwitła między dwojgiem młodych ludzi z zupełnie innych światów. Uczucie to sprawiło, że każde z nich odkryło w ukochanej osobie najpiękniejsze cechy i nie wyobraża sobie bez niej życia. Czy pierwsza, młodzieńcza miłość okaże się na tyle silna, by przezwyciężyć twarde zasady ugruntowane przez pieniądze, tradycję i niepisane umowy?
Niegrzecznym chłopcom najbardziej potrzebne są mądre dziewczyny! 

(opis z Lubimy Czytac.pl)

To niesamowite jak głośny dźwięk ciszy może nieubłaganie na ciebie krzyczeć, przypominając, że jesteś zdany na samego siebie.
Historia Molly i Romeo, to historia niczym z Romeo i Julii. Niczym Kopciuszek i książę. Czy mnie jednak urzekła? 
 

Molly to samotna, niewyróżniająca się kobieta. W swoim życiu wiele przeszła. Wychowywana przez babcię po stracie rodziców, nie miała wszystkiego. Nie dane było jej dorastać w pięknym domu, czy mieć pieniędzy na każdą kosztowną rzecz jakiej tylko zapragnęła. Swoim uporem, determinacją i zawziętością stała się jednak mądrą, oczytaną kobietą, która przeprowadza się z Anglii do Alabamy, by tam dokończyć studia z filozofii. Dla jednych dziwaczka, bo jak można lubić taki kierunek, dla innych ciekawa osoba, godna poznania. Tak właśnie postrzega ją Romeo, który jest wprost oczarowany piękną dziewczyną, tak różną od tych do których przywykł na co dzień. A Romeo widział wiele. Jako sportowiec może mieć każdą, piękną, wysportowaną dziewczynę na skinienie palcem. Jednak on upodobał sobie Molly. Pomijając fakt, że jego rodzice zaplanowali mu już przyszłość. Ma ożenić się z kobietą, którą wybrali mu rodzice, a później przejąć rodzinny interes. Romeo nie ma ochoty na takie życie. Chce spełniać swoje marzenia, chce dążyć do sukcesów sportowych. 

Z pozoru dwa różne światy. Dwa różne charaktery, stają się dla siebie kimś bardzo ważnym. Ale czy mają szansę na szczęśliwe zakończenie? Czy ich historia skończy się jak ta z Romeo i Julii?

    Okładka powieści jest urocza. Delikatna i przyciąga wzrok. Nie mam tutaj gołych klat, których teraz nie brakuje na okładach. Są dłonie, co ogromnie mi się spodobało. W środku znajdziemy również podział na rozdziały, co ułatwia czytanie. 

    Historia Romeo i Molly jest, romantyczna, piękna. Nie brak w niej przeciwności losu, cierpienia. To zakazana miłość, która nie powinna się pojawić, a z jakiegoś względu zaczyna funkcjonować. Jednak skutki mogą być wręcz tragiczne. Coś co młodzi stworzyli, może skończyć się, gdy tylko pojawią się problemy? Ta powieść jest pełna wielu emocji, które podczas czytania wprost nas osaczają, sprawiając, że serce ściska się z żalu, bądź rośnie z radości. A wy dacie się porwać, powieści, która jest wprost idealna na zimne wieczory? 
Polecam. 



Nie możemy pozbyć się sekretów i zniekształconych wspomnień naszych przeszłości, ale możemy zbudować kolejny rozdział naszych wspólnych żyć.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu .  
 
[Przedpremierowo]W świecie Łowców- Ewa Olchowa

[Przedpremierowo]W świecie Łowców- Ewa Olchowa

Było w tym miejscu coś dziwnego. Przerażającego, a zarazem tajemniczego. Patrząc na mury, nie sposób było odgadnąć, co kryło się w ich wnętrzu.

Tytuł:W świecie Łowców

Cykl: Zrodzona

Liczba stron:359

Wydawnictwo:Ewa Olchowa Wydawnictwo Jednoosobowe

Premiera: 08.11.2019





Stało się. Ziściły się Twoje najgorsze obawy.
Wchłonął Cię świat Łowców, a wraz z nim nadszedł czas próby.
Walczysz o przetrwanie i odkrywasz brutalną prawdę o ich kręgu, w którym nie ma litości dla nikogo – nawet dla swoich.
Co wyniknie ze spotkania z Łowcami?
Czego dowiesz się o nich i o samej sobie?

(opis z Lubimy Czytac.pl) 

-To niesprawiedliwe, że oni tak cierpią, kiedy my przechodzimy przez to bez żadnego uszczerbku.

Dzisiaj chciałam Wam przedstawić 2 część przygód Rose. O pierwszej części możecie przeczytać tutaj. Przyznam, że dość niecierpliwie czekałam na dalsze losy Rose i mam ogromny sentyment do książki, jak i autorki. Była to pierwsza autorka, która zaufała mi w kwestii recenzji swojej książki, mimo że to były początki mojego bloga. Teraz jednak nabrałam już większej wprawy, więc recenzja będzie obszerniejsza :)

Przygodę z Rose należy zacząć od pierwszej części. Są ze sobą bardzo powiązane. W pierwszej części dowiadujemy się całej historii Rose oraz kim dokładnie jest. Druga część natomiast pokazuje nam świat Łowców. Dokładniej ich główne miejsce. Rose zostaje przez nich zabrana, ponieważ uważają, że może im pomóc, gdyż jest wyjątkowo. Jednak nie do końca wiedzą jak bardzo.

Rose, mimo że jest właściwie w rękach osób, które mogą ją łatwo zabić, nie pokazuje strachu, wręcz przeciwnie jest bardzo odważna i waleczna. Wie, czemu została tu sprowadzona i jako osoba o bardzo dobrym sercu chce pomóc. Poznaje całą historię o Łowcach, jak się zmieniają, jak można ich pokonać oraz jak tak naprawdę żyją. Można powiedzieć, że jest to również pomocne dla niej, gdyż będzie wiedziała jak się bronić.

Poznaje wszystkich najważniejszych Łowców oraz Czyszczycieli, którzy są jej głównym zagrożeniem, gdyby dowiedzieli się, kim naprawdę jest, niż tylko Luminatem. W pierwszej części dzięki Willowi dowiedziała się, czemu jest inna, jednak on również dopuścił do sytuacji, w której się znalazła. Jednak nie potrafi go nienawidzić i się na niego złościć. Między tą dwójką jest coś naprawdę poważnego. Rose w dalszym ciągu czeka na niego w Macierzy Łowców, ma nadzieję, że nie odpuści do końca i wyciągnie ją z tego.
 
Rose czekając na wybawienie, stara się przetrwać. Jednak szybko zawiera przyjaźnie i ufa nie tym którym powinna. Pokazuje Łowcom, że mimo tego, w jakiej sytuacji się znajdują, powinni dbać o siebie nawzajem, a nie być dla siebie zagrożeniem.

Nie mogę więcej Wam zdradzić, bo wszystko jest zbyt ze sobą połączone. Wszelkie opowiadania o bohaterach czy sytuacjach może Wam za dużo zdradzić, czego bym nie chciała. Zabrałabym całą frajdę z czytania. Jednak zaznaczam, że aby się zabrać do drugiej części, trzeba się zapoznać z pierwszą. Obie części mega wciągają. Nie jest to zwyczajny świat, którego pełno w książkach.

Muszę przyznać, że okładka drugiej części dużo bardziej mi się podoba niż jej poprzedniczki. Zakładam, że to wina tych hipnotyzujących oczu, bo tak naprawdę okładki są bardzo podobne, jak zresztą widać na zdjęciach. Styl autorki jest prosty i nieskomplikowany. Treść czyta się bardzo szybko i cała historia bardzo wciąga. Książka podzielona jest na rozdziały, gdzie każdy ma swój indywidualny tytuł. Na końcu mamy spis treści całej powieści oraz indywidualne podziękowania od autorki.


Nie wiesz, jak działa nasz świat. Przestrzeanie zasad jest obowiązkiem każdego z nas, bez względu na to, kim jesteśmy i co potrafimy. Podporządkuj się albo zginiesz.

Za możliwość przeczytania oraz bycie patronem tej jakże cudownej książki dziękuje autorce.
Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger