Otwórz oczy- Alicja Sinicka
Od tamtego dnia ten sekret płynie w rzece życia, gdzieś przed nami, jak rozbita butelka, a mną kieruje obsesyjna ciekawość.
Cykl: Oczy wilka (tom 3)
Liczba stron:264
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Wyczekiwane zakończenie pełnej namiętności i
tajemnic serii Oczy wilka autorki bestsellerów, Alicji Sinickiej
Niewygodna przeszłość często powraca w najmniej oczekiwanym momencie.
Cena za bycie żoną Artura jest bardzo wysoka. Jej ukochany wciąż patrzy
na Lenę tym samym lazurowym spojrzeniem, ale w jego oczach da się
dostrzec głęboką ciemność i coś, czego nie zaznała nigdy wcześniej…
Tajemnica, którą skrywa przed Leną Artur, wprowadzi do ich wspólnego
życia chaos i zmieni wszystko. To ona musi stawić czoła wielkiemu
wyzwaniu. To ona musi podjąć walkę o ich miłość. Musi też znaleźć w
sobie siłę i zebrać resztki nadziei mimo lęku i niespodziewanych
przeciwności losu. Losu, który zgotował jej nieobliczalny ukochany.
O zaufaniu się nie rozmawia. Ono jest albo go nie ma. Człowiek podświadomie wyczuwa, czy może komuś zaufać. Nie musi być do tego nakłaniany.
Ta część poświęcona jest już małżeństwu Leny i Artura. Ich sielanka nie trwa długo, gdyż mąż postanawia wyjawić jej prawdę o swojej rodzinie. Jego ojciec miał romans, w wyniku czego urodził się mu drugi syn: Ariel. Teraz mężczyzna chce zemsty na rodzinie, przez co wynajmują ochroniarza.
Z Arturem zaczyna się
dziać coś nie dobrego. Próbuje się skoncentrować i znaleźć
antidotum na TST, jednak mimo pomocy asystentki, coś mu nie idzie.
Czuje się coraz gorzej. Jego złe samopoczucie skutkuje utratą
przytomności, w konsekwencji czego mężczyzna nie pamięta
ostatnich siedmiu lat swojego życia. Lena musi wziąć teraz sprawy
w swoje ręce. Staje się silną kobietą, która musi zawalczyć o
Artura i o ich wspólne szczęście, ale czy tak się stanie? Kto
czyha na ich życie? I kto tak naprawdę jest wrogiem.
Poprzednie tomy, były jak dla mnie takie sobie, jednak postanowiłam dać szansę trzeciej części. Niestety, tak jak i poprzedniczki, nie sprostała ona moim oczekiwaniom. Początkowo było nużąco, opisy ciągnęły mi się niemiłosiernie, nie działo się nic ciekawego prócz wywalaniu na wierzch uczuć biednych bohaterów. Później zaczęło się robić bardziej niebezpiecznie, tajemniczo, dostaliśmy zagadkę do rozszyfrowania i do końca nie było wiadomo, kto stoi za intrygami. Reasumując nie porwała mnie ta seria, tak jak myślałam, że będzie. Nie uważam jej też za najgorszą.
... nie da się zaplanować przyszłości. Wszystko zależy od ludzi, których spotykamy na swojej drodze. Gdy pojawia się na niej ktoś wyjątkowy, bardzo trudno jest się trzymać jakiegokolwiek harmonogramu. Rzeczywistość nabiera nowych barw i kształtów.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:
Szkoda, że jednak seria nie sprostała Twoim oczekiwaniom.
OdpowiedzUsuń