Zapomnieć o przeszłości- Samantha Young
No, w porównaniu z tym, co spotka biedną panią Kenilworth, jeśli sie panu narazi, mnie traktuje pan jak księżniczkę. Nigdy mi pan nie groził dobraniem się do dupy i to razem z pańskimi prawnikami.
Tytuł: Zapomnieć o przeszłości
Cykl: -
Liczba stron: 452
Wydawnictwo:Wydawnictwo Burda Książki
Dla Alexy ojciec był ideałem mężczyzny. Jej świat się zawalił, gdy odkryła, że nie jest jego jedyną rodziną. Nie mogąc wybaczyć zdrady zrywa z nim wszelkie kontakty. Teraz stara się poskładać swoje życie i określić tożsamość, zniszczoną ponurymi sekretami z przeszłości.
Caine Carraway to mężczyzna, który ma szansę wypełnić jej przyszłość. Fascynuje i pociąga Alexę.
Czy pozwoli jej zbliżyć się do siebie?
Czy zakochaną kobietę można tak łatwo zniechęcić?
Czy oboje połączy namiętność?
(Opis z Lubimy Czytać)
Kawa… Czasem nawet lepsza niż seks.
Książkę możemy poznać
w nowej szacie graficznej, która pasuje do poprzednich książek
autorki, ale czy tym razem było tak świetnie, a moje uwielbienie do
twórczości autorki zostało zaspokojone? Zapraszam na recenzję.
Alex to kobieta, która
została w przeszłości skrzywdzona. Mężczyzna, który był dla
niej wzorem, idealnym ojcem, okazał się kłamcą, który ma
podwójne życie. Kobieta nie mogąc pogodzić się z kłamstwem
opuszcza rodzinny dom, ucinając wszystkie kontakty nie tylko z
ojcem, ale także z matką. Gdy matka umiera, dziewczynie nie zostaje
nikt. Czuje się źle, przez to, że rozstały się w gniewie, ale
życie pędzi do przodu. Teraz Alex jest asystentką Benita, u
którego dobrze zarabia mogąc pozwolić sobie na własne mieszkanie.
Gdy pewnego dnia wraz z Benitem wybiera się na sesję zdjęciową do
niejakiego Caina Carraway, nie wie, że teraz jej życie zmieni się
diametralnie.
Cain gdy dowiaduje się
kim jest Alex, pragnie zmienić firmę wykonującą zdjęcia, ale
nieugiętość Alex sprawiają, że mężczyzna stara się dokończyć
zadanie. Jest on bogaty, choć do tego co miał dochodził latami
oraz ciężką pracą. Dawniej był bowiem biedny, wychowany w
przytułku. Początkowa niechęć do Alex sprawia, że zatrudnia ją
jako swoją asystentkę, którą traktuje wrogo, ale buzująca między
nimi namiętność sprawia, że nie mogą się od siebie oderwać.
Połączyła ich przeszłość, ale czy ich przyszłość ma szansę
zaistnieć?
Po książki autorki
sięgam w ciemno, jednak w tym przypadku, coś nie do końca mi
podpasowało. Bohaterowie to skrzywdzone przez los osoby, osoby z
trudną przeszłością, starające się żyć i funkcjonować
normalnie. Jednak co mnie bardzo denerwowało, to ciągłe
rozpamiętywanie bohaterów, ważna jest rozmowa i wyjaśnienie sobie
wszystkiego, a nie cały czas kręcenie się wokół tego samego.
Biorąc pod uwagę fakt
przeszłości obojga, nie sądziłam, że tak szybko od wrogości
przejdą do namiętności. Stało się to dla mnie jakby trochę za
szybko i wiadomo różnie bywa, ale nie koniecznie podobało mi się
to w takim wykonaniu.
Ale mimo tych kilku
aspektów myślę, że książka może się spodobać czytelnikom.
Jest w niej dużo emocji, od śmiechu po łzy wzruszenia, mamy tutaj
dramaty i chęć walki o lepsze jutro. Mamy tutaj także miłość i
tajemnice, czyli wszystko to, czego oczekujemy od takich powieści.
Dla mnie książka była przyjemna, ale nie została ona moim numerem
jeden w książkach autorki. Niemniej polecam Wam po nią sięgnąć.
Może Wam się spodoba :D
Wypracowałam sobie system obronny przed pańską niedżentelmeńskością. Mój układ immunologiczny może nie wytrzymać uprzejmego traktowania z pana strony. Mogę zejść na skutek szoku.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:
Słyszałam o tej książce, ale jeszcze nie miałam okazji się za nią zabrać. Kiedyś nadrobię. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko jedną książkę tej autorki, ale jakoś mnie nie zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Czytałam książkę, ale w poprzedniej szacie graficznej i spodobała mi się :-)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam. Zapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńMam ją w dość odległych planach, ale na pewno kiedyś po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Biblioteka Feniksa
Może co niektórym spodoba się ta książeczka... Może i jak kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję sposobu w jaki uzasadnia Pani słabsze strony powieści. Zaznaczyła Pani, że lepiej sobie wyjaśnić niż w kółko wracać do przeszłości, a co robimy jako ludzie? Często wracają do nas wspomnienia i urazy jak bumerang, nieraz wyzbycie się ich wymaga wielu miesięcy lub lat terapii. Zgadzam się, że w powieści to męczy, ale psychologicznie dzięki temu lepiej możemy sobie uzmysłowić co robimy własnemu umysłowi zadręczając się w kółko tym samym. Co do zbyt szybkiego przejścia od wrogości do namiętności cóż...z jednej strony się zgadzam z drugiej nie lubię, gdy zbyt długo bohaterowie się nienawidzą. Tutaj kluczem jest znalezienie przez autora złotego środka. Pozdrawiam i gratuluję dobrego pióra
OdpowiedzUsuńmnie nie bardzo korcą takie tematy do czytania:)
OdpowiedzUsuńObiecałam sobie zapoznać się z twórczością Samanthy Young i to zrobię. Nie wiem tylko, czy zacząć od tej książki... :)
OdpowiedzUsuń