Z dala od świateł- Samantha Young

Z dala od świateł- Samantha Young

Kiedyś zamierzałam pozwolić jej odejść, ale wyglądało na to, że zagłodziła ją i bardzo skrzywdziłam, tak że postanowiła zniknąć. Jeśli do tego dopuszczę, wykończą mnie wstyd i poczucie winy.

Tytuł:Z dala od świateł


 

Seria: Play On


Liczba stron: 400



Wydawnictwo: Burda Książki


Samantha Young nieodmiennie zachwyca każdą swoją powieścią. Jej fanki na pewno nie będą zawiedzione!

Co mógłbyś poświęcić dla miłości?

Dawno temu Skylar Finch była wokalistką amerykańskiego zespołu pop-rockowego odnoszącego wielkie sukcesy. Jednak sława nie dawała jej szczęścia i kosztowała zbyt wiele wyrzeczeń. Lata życia w zakłamaniu zakończyły się tragedią, a Skylar zniknęła z muzycznej mapy Ameryki.

Mija półtora roku. Skylar znajduje swoje miejsce do życia w Glasgow. Ale jest bezdomna, sypia w namiocie na cmentarzu. Zarabia na jedzenie, występując jako uliczna artystka. Udaje się jej zachować anonimowość, ale mimo to przyciąga uwagę Killiana O’Dea, ambitnego dyrektora artystycznego Scyscrapers Records – najważniejszej szkockiej wytwórni fonograficznej.

Killian, od dziecka wychowywany przez wuja, właściciela firmy płytowej, dorastałby w świecie pozbawionym miłości, gdyby nie jego kochająca siostra. Chłopak chce za wszelką cenę zapewnić firmie jeszcze większe sukcesy, a bezdomna dziewczyna, występująca na głównej ulicy Glasgow, ma mu w tym pomóc. Nie potrafi zrozumieć, dlaczego jej muzyka tak głęboko go porusza. Ale skoro przemawia do jego mrocznej duszy, na pewno zachwyci tłumy.

Skylar stanowczo odmawia podpisania kontraktu. Zbyt dobrze pamięta dawne czasy… Kiedy jednak doświadcza na własnej skórze, jakie niebezpieczeństwa grożą młodej, bezdomnej kobiecie, zmienia zdanie i zwraca się o pomoc do Killiana. Tworzy się między nimi wyjątkowa więź. Mimo to Skylar nie zamierza podążać ścieżką kariery, którą próbuje wytyczyć dla niej Killian. Kiedy dopada ją własna przeszłość, Killian staje przed dramatycznym wyborem: może zwolnić Skylar ze zobowiązań, zrezygnować z wyrachowanych manipulacji i zaprzepaścić wszystko, co chce osiągnąć, w świecie muzyki lub… stracić kobietę, która teraz znaczy dla niego więcej, niż kiedykolwiek mógł się spodziewać.

Czy kariera będzie dla niego ważniejsza od ukochanej?

(opis z Lubimy Czytac.pl) 

Prawda wyglądała tak, że chociaż czułam się winna, iż przedłożyłam karierę nad związek z Micah, a zaraz potem z niej zrezygnowałam, to i tak za wszystko winiłam jego.

Młoda dziewczyna o imieniu Skylar szybko spełnia swoje marzenia i osiąga sukces wraz ze swoim zespołem w dziedzinie muzyki. Jednak zbyt duże zainteresowanie jej życiem prywatnym ją unieszczęśliwia. Nie chce się do tego przyznać, ponieważ jej mama poświeciła wszystko, aby mogła osiągnąć swój cel. Zwyczajnie nie chce jej rozczarować. Fani wręcz nalegają, aby była z Micah, który był częścią zespołu. Jednak dla dobra ogółu nie byli razem, przez co ucierpieli oboje.

Gdy jej mama wraz z partnerem zostali zamordowani przez włamywaczy Skylar się załamała. Potrzebowała przerwy i wyruszyła w podróż po Europie i tak za ostatnie pieniądze kupiła bilet do Glasgow. Z nikim się nie kontaktuje i nie informuje, gdzie jest. Po prostu chciała zniknąć. Jest bez pieniędzy, dachu nad głową i pracy. Zamieszkuje na ulicach miasta i zarabia, grając. Robi wszystko, aby nikt jej nie rozpoznał. Nie potrafi w dalszym ciągu poradzić sobie ze wszystkim, co się stało.

Dziewczyna zauważa, że co tydzień pojawia się pewien mężczyzna i słucha jak gra. Skylar obawia się, że mógł ją rozpoznać, jednak nic nie daje po sobie poznać. Gdy Killian chce jej pomóc, ona robi wszystko, by dał jej spokój. Jednak pewnego dnia zostaje napadnięta i okradziona z gitary. Traci narzędzie zarobku, poza tym jest cała poobijana i omal niezgwałcona. Przyparta do muru dzwoni do Killiana i prosi o pomoc.

Killian jest osobą bardzo stanowczą i chłodną. Właściwie zmusza dziewczynę do zawarcia kontraktu z wytwórnią jego wuja. Robi to wszystko, aby jak najwięcej zarobić dla wytwórni i zyskać w końcu uznanie osoby, która po śmierci rodziców wychowała jego i jego siostrę. Skylar zaprzyjaźnia się z Autumn siostrą Killiana. Można powiedzieć, że zostają przyjaciółkami.

Między Skylar i Killianem rodzi się uczucie, do którego na początku, żadne z nich nie chce się przyznać. Próbują stłumić wszystko w sobie. Jednak przez intrygę Autumn, która podstępem wysyła ich na randkę, wszystko wybucha. Killian nie chce, aby to wyszło na jaw i prosi dziewczynę, by na razie spotykali się w tajemnicy. Uważa, że ich związek mógłby wpłynąć na premierę albumu. Skylar już raz musiała wybierać między uczuciem a dobrem zespołu. Tym razem nie chce, żeby praca i sukces były ponad uczuciem. Czy będą w stanie pokonać wszystkie przeciwności losu?

Muszę przyznać, że to piękna historia. Pokazuje jaki wpływ tak naprawdę na każdą osobę mają media i komentarze w portalach społecznościowych. Skylar wybrała bezdomność, bo chciała martwić się jedynie o podstawowe rzeczy. Zjeść, umyć się i przeżyć. Nie musiała się przejmować niczyją opinią.

Książka, mimo że jest dość gruba, bardzo szybko się czyta. Czcionka jest odpowiednia i nie męczy oczu. Okładka przyznam, że specjalnie nie przyciąga, jednak myślę, iż wielkość napisu autorki ma ogromne przyciąganie. Tytuł jak widzicie na zdjęciach, jest tak jakby w cieniu. Osobiście książka bardzo mi się podobała i mogę polecić każdemu :)


Pragnełam na zawsze zostać w jego ramionach i to uczucie było silniejsze od lęku, że go stracę.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:
Na przekór- Agata  Polte

Na przekór- Agata Polte

[...] Tak, to było smutne, że mijałam na korytarzu kogoś, z kim kiedyś gadałam godzinami, a obecnie wymieniałam zdawkowe ,, Cześć, co słychać?" bez faktycznego zainteresowania tematem.[...]


Tytuł:Na przekór

 

Seria: -

 

Liczba stron: 296


Wydawnictwo:Zysk i S-ka


Walcz o swoje. Na przekór wszystkiemu.
Odkąd prawie zostałam potrącona na skrzyżowaniu, cały czas miałam wrażenie, że gram na loterii: uda mi się przejść albo nie…


Laura przekonała się już kilka razy, że w życiu nie zawsze można liczyć na bliskie osoby. Gdy była mała, jej ojciec odszedł, a kilka lat później do Anglii wyjechała matka pod pretekstem szukania pracy i mieszkania. Po pewnym czasie Laura zrozumiała, że matka nie zamierza po nią wracać, i przestała sobie robić nadzieję. Na szczęście nie została zupełnie sama – jest babcia, przygarnięty kundelek Loki i leniwy kot Ninja. Jest nauka i praca w klinice weterynaryjnej. Jest przyjaciel Adam. I wreszcie jest Filip, zabawny, poznany przypadkiem chłopak, z którym znajomość zaczyna się coraz szybciej rozwijać.
I kiedy Laura zaczyna naprawdę cieszyć się życiem, spada na nią kolejny cios…
(opis z Lubimy Czytac.pl)


[...] Ale było, czaiło się gdzieś w moich myślach i mówiło, że wszystko idzie jakoś zbyt łatwo. Że niebawem przyjdzie mi przez to przeżyć coś złego, żeby wszechświatowi zwrócono równowagę.[..]


To moja druga styczność z twórczością tej autorki czy tym razem książka również przypadła mi do gustu? Nie do końca. Zaraz dowiecie się czemu.

Powieść Agaty Polte ,,Na przekór" opowiada o Laurze, która ma prawie 18 lat i szybko musiała dorosnąć. Została porzucona przez rodziców i przygarnęła ją babcia, którą tak naprawdę też trzeba było się opiekować. Dziewczyna robiła wszystko, aby się jej odwdzięczyć. Pracowała, aby miały co jeść oraz na leki. Starała się nie robić jej żadnych problemów.

Jednak Laura cały czas nie mogła pozbyć się swojego gniewu względem bardziej matki niż ojca. On po prostu zniknął, nie dawał jej żadnych nadziei ani nic, a matka? Zrobiła wszystko, żeby ją do siebie przywiązać, a potem dawała jej nadzieję, że po nią wróci, lecz nic takiego się nie stało..

Dziewczynka ma przyjaciela Adama, znają się od dziecka i wzajemnie wspierają. Jednak gdy Adam poznaje Dagmarę, ta mąci mu w głowie na tyle, że ciągle się z Laurą kłócą. Niestety chłopak przez większość czasu tego nie widzi.

Jest jeszcze Filip, którego Laura poznaje przez przypadek, wpadając na niego na ulicy. Ich znajomość rozwija się na tyle, że zostają parą. Jednak tutaj też nie jest kolorowo, bo jej była przyjaciółka próbuje namieszać między nimi. Czy jej się to uda?

Jak widać, gdy zaczyna się układać, ciągle coś na nią spada. Gdy wszystko zaczyna się walić, bo właśnie pokłóciła się z Adamem przez Dagmarę, widziała Filipa z Ulką byłą przyjaciółką, gdy wraca do domu, pojawia się jeszcze jej matka. Ot, tak wróciła.. Jednak największym ciosem dla Laury jest fakt, że matka już od roku mieszka w Polsce i nie pomyślała, żeby zobaczyć, jak sobie radzą. Czemu wróciła? Przekonajcie się sami.

Jeśli chodzi o samą książkę, to powiem szczerze, że ją trochę męczyłam. Nie lubię książek w typie takiego pamiętnika, gdzie więcej jest takie opowiadania niż dialogów, a tutaj właśnie tak jest. Sama historia jest naprawdę wciągająca tylko ta forma, nie mój ulubiony. Jednak książka nie była na tyle długa, żebym musiała ją odłożyć. Okładka jest spokojna i prosta. Autorka i tytuł są lekko wybrzuszone, więc przejeżdżając po okładce czuć pod palcami. Czcionka książki jest odpowiednia więc oczy się nie męczą. Polecam tą książkę ze względu na historię jednak gdy kogoś bardzo męczy typ opowiadania to może być ciężko.

Była moim wszystkim. Zawsze, nawet gdy inni znikali. ona trwała niezmiennie i mnie wspierała.



Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:
Kastor- Agnieszka Lingas- Łoniewska

Kastor- Agnieszka Lingas- Łoniewska

- Nie liczą się czyjeś uczucia, to nie twoja sprawa. Liczy się tylko dążenie do celu. Jeśli jasno określisz swój cel, idziesz do niego, nie zważając na otoczenie.




Tytuł:Kastor


Seria: Bezlitosna siła


Liczba stron: 290


Wydawnictwo:Burda Książki


Seria Bezlitosna siła opowiada o mężczyznach uprawiających walki MMA – każdy z nich ma za sobą mroczną historię, która go prześladuje. A także o kobietach, które doświadczyły przemocy, a pomoc znajdują w fundacji FemiHelp, wspierającej ofiary agresji ze strony mężczyzn.
Jedyną, wspólną nadzieją na to, by się wyswobodzić z sideł przeszłości, jest miłość silniejsza od wyroków losu.
Kastor, tom pierwszy, opowiada o Konstantym „Kastorze” Lombardzkim, który odnosi zwycięstwa zarówno w życiu zawodowym, jak i na ringu. Jest twardy i pozbawiony empatii. Pod tą maską kryje się jednak dramat z dawnych lat. Szczelina w twardym pancerzu pojawia się wtedy, gdy poznaje Anitę Sokół, skromną, lękliwą dziewczynę, która zatrudnia się do sprzątania jego biura. Okazuje się, że to nie jest jej jedyne zajęcie – pracuje także w klubie, by spłacić długi z przeszłości.
Przekonują się, że w tym brutalnym świecie, gdzie każdego dnia walczą o przetrwanie, jest tylko jedna siła, która może pokonać zło.
Czy sprawcza moc miłości ich ocali? 

(opis z Lubimy Czytac.pl) 
Kiedy będziesz na szczycie, ludzie będą chcieli się z tobą zaprzyjaźnić. Będą udawać, że są tacy biedni, że potrzebują twojej pomocy, twojego wsparcia i twojej siły. Nie wierz im. Jesteś tylko panem samego siebie!

To jak zostaliśmy wychowani w dzieciństwie, ma wpływ na całe nasze życie. Czasem pozostawia na nas ogromne ślady.

Na co dzień Konstanty Lombardzki to właściciel firmy, a wieczorami staje się Kastorem, o którym nikt nic nie wie. Jest osobą pozbawioną wszelkich uczuć. Walczy w podziemnych walkach organizowanych przez jego przyjaciela, aby wyładować swoją złość i gniew. Nigdy nie przegrywa i jest bezwzględny dla swojego przeciwnika. Tak został wychowany na osobę bezwzględną i bez żadnych słabości.

Wszystko się zmienia, kiedy na jego drodze staje Anita Sokół, dziewczyna z trudną przeszłością, jak i teraźniejszością. Kobieta robi wszystko by skończyć z dawnym życiem i zacząć wszystko od nowa. Chwyta się każdej pracy, by spłacić długi przeszłości. Jej przybrany brat, aby uwolnić się od jego ojca, zadał się z niewłaściwymi ludźmi, którzy wciągnęli go na złą drogę. Przez to dziewczyna musiała nie jako oddawać siebie, aby oddać ten dług.

Konstanty widział, że dziewczyna ma trudną sytuację, skoro pracuje w kilku miejscach. Na początku nie wiadomo czemu miał potrzebę jej po prostu pomóc. Jednak z czasem poczuł do niej coś, co było silniejsze od niego, coś, co przez całe dzieciństwo było mu wmawiane, że to słabość. Tak zakochał się w niej. Chciał wiedzieć o niej wszystko. Jednak ona była nieufna i nie wyjawiła mu pewnych faktów. Po prostu się bała i wstydziła.

Konstanty również miał swoje tajemnice. Jednak nie chciał nic przed Anitą ukrywać. Wyjawił jej, że to on jest Kastorem oraz całą prawdę o wujku i jak został wychowany. Dziewczyna po usłyszeniu historii Kastora nie myślała go przez to zostawić, a jeszcze bardziej go wspierała i trwała przy nim.

Po pewnym czasie mężczyzna wyciągnął z Anity jej całą historię, lecz sytuacja coraz bardziej się komplikowała. Czy obydwojgu uda się skończyć z przeszłością i zacząć żyć od nowa?

,,Kastor" to opowieść o skutkach tego, jak zostaliśmy wychowani, tego, jak nasza przeszłość ma ogromny wpływ na dalsze nasze życie. Nasi bohaterowie z początku mają problemy, żeby sobie poradzić z tym, co przeżyli, jednak gdy odnajdują siebie to dzięki wzajemnemu wsparciu wiedzą, że mogą przetrwać wszystko.

Książka ogromnie mi się podobała. Możemy zobaczyć, jak miłość potrafi zmienić człowieka. Z bezdusznego i bezlitosnego człowieka zmienia się, można nawet powiedzieć romantyczną duszę. Jest tu ogrom emocji. Nic więc dziwnego, że autorka ma tytuł dilerki emocji!

To moja druga powieść tej autorki i tak samo, jak w książce,, Randka z Hugo Bosym" tutaj również przy każdym rozdziale mamy przypisaną piosenkę, a na końcu jest cała playlista. Uwielbiam za to autorkę, bo muzyka to mój drugi konik :D

Rozdziały są różnej długości, czyta się szybko, bo historia wciąga. Czcionka mogłaby, by być ciut większa, ale specjalnie to nie przeszkadza. Reasumując, polecam historię i nie mogę doczekać się drugiej części. Mogę dodać jeszcze, że na końcu autorka dodaje kawałek z drugiej części co u mnie wzmogło jeszcze większy apetyt na kontynuację :)


 
Nieważne, co się stanie, nieważne, ile razy będziemy się na siebie wkurzać, nieważne, ile razy świat będzie nam rzucał kłody pod nogi i spychał z powrotem na dno piekła- my i tak się podniesiemy.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:
Wroga miłość- Ana Rose

Wroga miłość- Ana Rose

Nie mam pojęcia dlaczego, ale odkąd tu jestem, zmieniam się. Z zastraszonej myszki, staję się pewnie stąpającą kobiętą, która nie zamierza tak łatwo się poddać, gdyby została złapana przez wrogów swojego ojca.[...]
Tytuł:Wroga miłość (part 1)


Seria: Wroga miłość


Liczba stron: 406


Wydawnictwo:Wydawnictwo WasPos






Co byś zrobiła, gdyby całe Twoje życie było skupione na ukrywaniu się? Gdy nie możesz żyć pełnią życia, bo ciągle zagraża Ci śmiertelne niebezpieczeństwo?

Adeline nigdy nie mogła czuć się bezpiecznie. Jej rodzina od lat ukrywała ją i jej siostrę przed wrogami ich ojca. Polowali na nie najlepsi łowcy na świecie. Dlatego głowa rodziny Adler przenosi je w nowe otoczenie, aż pod sam nos rodziny O'Donnell, wprost przed najpotężniejszych wrogów!

Plan jest prosty: nie rzucać się w oczy. Być ostrożnym. Wróg tylko czeka na to, by zadać śmiertelny cios.

Jednak jedna z sióstr zawsze była buntowniczką, robiła wszystkim na przekór i łamała wszelkie zasady.

Damion O'Donnell to pierworodny syn bossa mafijnego władającego całym Los Angeles; to… najmłodszy zabójca na świecie! Z uwagi na swoje umiejętności nazywany DEMONEM, jako jeden z nielicznych potrafi wyśledzić prawie każdego i zmieść go z powierzchni ziemi. Ale jego piętą achillesową okazują się siostry Adler.

Kiedy te trafiają pod sam nos wroga, od razu budzą jego gniew. Przede wszystkim Adeline, która od pierwszego spojrzenia przyciąga jego zainteresowanie.

Czy Adeline zostanie w końcu rozpoznana?

Czy może coś połączy tych dwoje?

Czy Damion uratuje Adeline, czy może okaże się jej katem?

Ich drogi krzyżują się bez przerwy, ale czy czas pozwoli im dojrzeć do pewnych rzeczy?

Adeline jest waleczna, lecz czy to ją ocali? Bo przecież na każdego przychodzi w końcu czas... 

 (opis z Lubimy Czytac.pl)

DOSTAJĘ TO, CZEGO chcę. Zgadza się na jedną randkę. Cholera, jeszcze nigdy nie byłem na żadnej pieprzonej randce. Moi kumple mają ze mnie niezły ubaw.[...]

Muszę przyznać, że byłam dość sceptycznie nastawiona do tej książki, jednak była to historia, jakiej jeszcze nie czytałam. Siostry Adler poznajemy w momencie kolejne przeprowadzki, z dala od prawdziwego domu i prawdziwych rodziców. Aby żyć, muszą się ukrywać. Im mniej o nich wiedzą, tym lepiej. Adeline jest tą mądrzejszą i rozważniejszą siostra, a Kelly to jej zupełnie przeciwieństwo. Gdy znajdują się w nowym miejscu i zaczynają nową szkołę, Adeline od razu zaprzyjaźnia się z grupką dziewczyn, dla których przyjaźń jest bardzo ważna, natomiast Kelly od razu pakuje się tam, gdzie nie powinna, czyli gdzie ich największy wróg: bracia O'Donnell, a może to jest sposób na przeżycie? Jak to mówią pod latarnią najciemniej oraz przyjaciół trzymaj blisko, a wrogów jeszcze bliżej.

Kelly mimo wszystko próbuje żyć jak prawdziwa nastolatka. Chce się bawić i po prostu żyć. Jednak nikt jej na to nie pozwala. Adeline robi wszystko by chronić siostrę, jednak sama w końcu wpada w tarapaty. Poznaje Damiona, a raczej to on robi wszystko by ją poznać. Dziewczyna robi wszystko, aby się bronić przed tym, co czuje, jednak on jej na to nie pozwala. Zdaje sobie sprawę, jak wiele ryzykuje i, że on nie wie, kim ona jest. Jednak co będzie, gdy się dowie prawdy? Czy nadal będzie chciał ją zabić? Czy może uczucie będzie na tyle silne, że zrobi wszystko, aby ją chronić?
Damion od lat jest zabójcą. Od lat tropi córki Adler, największego wroga swojego ojca. Jednak chce na jakiś czas zaprzestać i po prostu pożyć. W tym czasie poznaje Adeline i zatraca się całkowicie. Pokazuje jej zupełnie inną stronę swojej osobowości. Adeline nie wierzy, że ktoś tak czuły i romantyczny, może być bezlitosnym mordercą.

Adeline poddaje się w końcu uczuciu dzięki namowom siostry, która wierzy, że to może im pomóc żyć normalnie. Tylko czy tak będzie? Jestem bardzo ciekawa, jak cała historia potoczy się dalej i nie mogę doczekać się drugiej części!

Na początku powieść mimo intrygującego prologu ciężko było mi się wczytać. Nie wiem do końca czy to wina książki, czy zbyt intensywnego tygodnia. Jednak w pewnym momencie tak zaskoczyło, że wręcz szkoda mi było iść spać, bo chciałam dalej czytać. Naprawdę ta historia wciąga! Książka jest napisana prostym językiem. Rozdziały nie są zbyt długie, ale również i niekrótkie. Czcionka jest, bym powiedziała jak na większość książek dość spora, przez co książka wydaje się obszerna, choć wcale nie jest. Okładka jest dość tajemnicza, mogłabym rzec, ale urocza. Rozdziały są podzielone z punktu widzenia Adeline i Damiona. Znalazłam parę błędów ale można udawać, że ich tam nie ma :D



 Książka przeczytana w ramach booktour zorganizowanym przez: https://coraciemnosci.blogspot.com
-[...] Nie wiem jak to zrobiłaś, ale musisz być wyjątkowa. Ten osioł zapierał mi się, że nigdy nie przyprowadzi do domu dziewczyny. A tu proszę.
Zbuntowane serce- Penelope Ward

Zbuntowane serce- Penelope Ward

- Sam widzisz. A przecież łączyło was DNA. Ojcostwo nie ma żadnego związku z genetyką.

Tytuł:Zbuntowane serce


Seria: The Rush


Liczba stron: 272 


Wydawnictwo:Editio




Piękne lato w Hamptonie i gorący romans wydają się przepisem na idealne wakacje. Wiadomo jednak, że zakochać się w najbardziej nieodpowiednim facecie na ziemi, wytatuowanym twardzielu bez skrupułów, który jest dziedzicem bajecznej fortuny, to prosić się o duże kłopoty. Mądre dziewczyny o tym wiedzą. Gia również wiedziała, mimo to z pełną świadomością wplątała się w skomplikowaną relację, z której trudno wyjść bez ran.

Uczucie, które niespodziewanie narodziło się między nią a Rushem, okazało się czymś mocniejszym od zwykłej letniej miłostki, lecz nie było im dane po prostu cieszyć się swoją miłością. Musieli zmierzyć się z cierpieniem i dokonać trudnych wyborów. Druga część tej historii nie przyniesie cudownego rozwiązania narastających problemów pary. Konsekwencje jednorazowej przygody z Harlanem będą dla dziewczyny dużo poważniejsze niż niespodziewane macierzyństwo. Jak mocny okaże się związek Gii i Rusha?

W Zbuntowanym sercu sprawy znacznie się komplikują. Gia i Rush stoją na rozdrożu. Chociaż się kochają i tęsknią za sobą, pomiędzy nimi wyrasta mur niedopowiedzeń i zawiedzionego zaufania. Tęsknota miesza się z rozpaczą, miłość z gniewem. Każde kolejne wydarzenie zdaje się niweczyć szansę na szczęśliwe zakończenie. Oto jak kosztowna i trudna do odkupienia może być chwila zapomnienia.

Jak sprawić, by znów zwyciężyła miłość? 



(opis z Lubimy Czytac.pl) 

Raz jeszcze przeczytałem jej notatkę. ,,Tylko my będziemy wiedzieli, jaki jest koniec naszej historii i jak powinno brzmieć następne zdanie". Czy naprawdę tak się kończy nasza historia? Bo ja ani trochę nie czułem, że się skończyła.

Zbuntowane serce to druga część przygód Gii i Rusha, w której naprawdę trudny wybór czeka zarówno ją, jak i jego. Recenzję pierwszego tomu możecie przeczytać tutaj.

Gia na przyjęciu urodzinowym brata Rusha spotyka swojego Harlana z klubu. Chociaż w pewnym momencie już sama nie jest pewna czy to on. Możliwe jest by ojcem jej dziecka był brat Rusha? Jak to możliwe, że to on. Przecież przedstawił się inaczej. Gia nie mogła tego zrozumieć, jak mogła dać się tak oszukać.

Długo myślała, co ma zrobić z tą informacją. Czy powiedzieć Rushowi? Jednak nie wiedziała jak on na to zareaguje i co będzie dalej z nimi. Przecież to jego brat i do tego z całego serca go nienawidzi. Jednak gdy w końcu decyduje się porozmawiać i wyjawić całą prawdę, Elliott zrobił to przed nią. Gdy mówił Rushowi o tym, że przeleciał jego dziewczynę, miał dziką satysfakcję, że znów dostaje coś, co on już miał. Gia nie zdążyła się wytłumaczyć, bo Rush nie chciał z nią rozmawiać.

Rush musiał to wszystko przemyśleć i zastanowić się co dalej. Postanowił wyjechać na jakiś czas. W szczęściu i nieszczęściu zmarł ojciec jego przyjaciółki z dzieciństwa, który był dla niego jak ojciec. Jednak dzięki temu zrozumiał pewne rzeczy. Wiedział, że bardzo kocha Gię, lecz czy był w stanie, pokochać dziecko wiedząc, że ojcem jest Elliott?

To naprawdę trudna decyzja. Przecież bywa tak, że biologiczni rodzice nie potrafią kochać swojego dziecka, a Rush miał zdecydować czy będzie w stanie pokochać i wychować nie swoje dziecko. Tylko czy tak naprawdę tylko DNA decyduje o byciu rodzicem?

Również tę część pochłonęłam bardzo szybko. Nie mogłam doczekać się, aby poznać zakończenie tej historii. Znając już twórczość tej dwójki, wiedziałam, że to nie może się źle skończyć. Jednak czy tak się stało? Polecam się przekonać :)


Okładka jest jak zawsze piękna i pasująca kolorystycznie do I tomu. Jednak mam wrażenie, że przez tą zlewającą się koszulę z tłem, wygląda to trochę, jakby model miał ukrytą tę rękę. Jak w I tomie tutaj również mamy rozdziały podzielone z punktu widzenia Gii i Rusha. Rozdziały nie są długie, dzięki czemu szybko się czyta. Napisane jest prostym językiem. Ta część zawiera trochę mniej opisów dla 18+ ale jednak zawiera, więc również jest dla starszych czytelników.




Bądźmy niepewni. Żyjmy, pomimo wszystko.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu.



A miało być tak pięknie!- Katarzyna Kalicińska, Małgorzata Kalicińska

A miało być tak pięknie!- Katarzyna Kalicińska, Małgorzata Kalicińska



[...]Ładnie określała to dalsza babcia Marynka: ,,Jeśli są ludzie, którzy cię lubią i nie lubią, to znaczy, że jesteś jakaś, a jeśli wszyscy tylko niby lubią, jesteś nijaka!".


Tytuł:A miało być tak pięknie! 


Seria:-   


Liczba stron: 364    


Wydawnictwo: Burda Książki




Życie trzeba umieć doprawić, a Mika jest w tym mistrzynią! Pełna energii i optymizmu opowieść o odwadze i przeciwnościach losu, które niespodziewanie otwierają drogę do szczęścia i spełnienia! Dominika, dla przyjaciół Mika, wszystko, co robi, robi na 100%. Kocha na zabój, żyje na pełnych obrotach, wszelkie życiowe dramaty też przeżywa tak, jakby świat miał się właśnie zawalić. Młoda, przebojowa, pełna ideałów, szuka kolorów w szarej rzeczywistości początku lat 90. Wychodzi za mąż za młodu i zostaje matką. Z marzeń wyrywa ją proza życia. Wielka miłość się kończy. A kiedy świat Miki rozpada się na kawałki, z pomocą przychodzą rodzina i przyjaciele. Dziewczyna bierze się w garść, kontynuuje wymarzone studia i rozpoczyna pracę w telewizji. Świat srebrnego ekranu wciąga ją na dobre i na złe. Ale kiedy w życiu Miki robi się spokojniej, jej wewnętrzna wariatka zaciera ręce. Następne zmiany przychodzą wraz z pojawieniem się na horyzoncie nowej miłości. Mika widzi, że droga na prostą wiedzie krętymi ścieżkami. Poza tym czym byłoby życie bez lekkiego szaleństwa i odrobiny prowokacji, czym byłby sukces bez marzeń i ciężkiej pracy? W tle modny, nonszalancki i pociągający świat gwiazd lat 90. Mika odkrywa kulisy telewizji czasu wielkich przemian i galopującego kapitalizmu. Zagląda na korytarze i do pokojów ówczesnej TVP. Dwie Kalicińskie to dobrany duet. Katarzyna Kalicińska, producentka seriali i programów telewizyjnych, autorka sukcesu serialu Dom nad rozlewiskiem. Jak mało kto zna świat telewizji i polskiego show-biznesu. Opisała go wnikliwie i z humorem, inspirując się własnym zawodowo-towarzyskim doświadczeniem. Małgorzata Kalicińska, autorka bestsellerowych powieści: serii Rozlewisko, Zwyczajny facet, Trzymaj się, Mańka!, Marianna na walizkach. Ciocia Katarzyny. Razem stworzyły inspirującą i podnoszącą na duchu powieść, w której udowadniają, że nigdy nie wolno się poddawać, ale czasami warto zwolnić, by nabrać dystansu i nie zwariować. Opowiadają o trudnych życiowych sytuacjach i kobiecych rozterkach: jak pogodzić role żony i matki z marzeniami o zawodowym sukcesie, jak być dobrą siostrą i przyjaciółką, jak na nowo rozpalić żar w długoletnim związku. A że podobno to życie pisze najciekawsze historie, czasami wystarczy tylko obejrzeć się za siebie...
 (opis z Lubimy Czytac.pl)
[...]Na co dzień właściwie się mijaliśmy, a każde powoli zaczeło żyć własnym życiem. Porcelanę da się skleić. Miłość rzadko...

 
Dominika dla przyjaciół Mika to powiedziałabym kobieta, która zdecydowana jest tylko w pracy. Ma milion pomysłów na minutę. Właściwie, za co się nie złapie w pracy, to jej plany realizują się w 100%. Jednak to tylko praca. W życiu jest zupełnie inaczej. Nie radzi sobie również z krytyką i niechęcią innych do jej osoby. Jednak ma wierne grono przyjaciółek, do których może zwrócić się w każdej chwili, więc gdy ma chwilę słabości, wiernie dają jej wielkiego kopa mobilizacji do działania.

Mika zakochuje się w wieku 19 lat, w artyście którego poznaje na próbach do spektaklu. Wszystko szybko się dzieje, zaraz zachodzi w ciążę i pod naciskiem rodziny, biorą również ślub cywilny, a i po pewnym czasie kościelny. Gdy urodził się ich synek Mateusz, Dominika podchodzi poważnie do roli matki, natomiast Janek jej mąż był przecież artystą, wolnym strzelcem, którego zamknięcie w domu i sprowadzenie do roli ojca było jak ucięcie skrzydeł. Toteż szybko znalazł bratnią duszę gdzie indziej, Mika nazywała ją Księżniczką.

Dominika została sama z synkiem i musiała jakoś sobie radzić. Jednak gdy Jankowi coś nie wychodziło z Księżniczką, od razu wracał. Powiedziałabym, że Mika robiła wszystko, jak kazała jej rodzina i co było ,,dobre" dla dziecka, więc przyjmowała Janka z powrotem, mimo zdrady. W końcu powiedziała dość, na całe szczęście. Wzięła rozwód. Chciała ułożyć sobie życie. Zaczęła spotykać się ze znanym operatorem i między nimi naprawdę zrodziła się wielka miłość. Mieli wspólne pasje i marzenia. Tylko czy świat mediów nie wciągnął ich za bardzo?

Postać Dominiki to tak naprawdę każdy z nas. Potrafimy szybko się zakochać, podjąć niewłaściwie decyzje i potem cierpieć. Zatracamy się w pracy i gonimy za pieniędzmi, sławą. Ta książka pokazuje dzisiejszy problem ludzi. Ważniejsza jest praca i prestiż niż rodzina. Na portalach każdy się lansuje i pokazuje to, co chce. Nie widzimy, jak jest naprawdę. Coraz więcej czasu spędzamy pisząc z kimś na portalach niż na realnych spotkaniach.

Książka jest lekka i przyjemna. Mimo że to prawie 400 to czyta się ją szybko. Czcionka też jest odpowiednia i niemecząca. To moje pierwsze spotkanie z autorką i myślę, że jeszcze wrócę do jej wcześniejszych książek, których nie miałam okazji czytać. Okładka po przeczytaniu książki mogłabym uznać, że jest zbyt zwyczajna i trochę niepasująca do bohaterki, ale może o to chodziło.



Po chwili przyszły skurcze i nie byłam już taka pewna swojej decyzji. Niezależnie od tego, czy rodzi się w okropnym szaroburym szpitalu rodem z PRL-u, czy w luksusowym prywatnym, boli tak samo koszmarnie.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:

Mimo wszystko kochaj- Agnieszka Rusin

Mimo wszystko kochaj- Agnieszka Rusin

 -Julio, zasmucę cię, bo życie jest związane z cierpieniem i jeśli nie zaryzykujesz, to zostaniesz sama. Nie chcę połowy twojej miłości i szczypty oddnia, dlatego, że się boisz odrzucenia czy zranienia. Jesteśmy jak dzieci we mgle, każdego dnia popełniamy błedy, płaczemy, cierpimy, ale to sprawia, że doroślejemy i robimy krok dalej, ucząc się, jak żyć. Kochamy, ufamy, dojrzewamy i to wszystko sprawia, że stajemy sie prawdziwi, także dzięki naszym smutkom. Tak zostaliśmy stworzeni.
 
Tytuł:Mimo wszystko kochaj.


Seria:-  
 
 
Liczba stron: 272 
 
 
Wydawnictwo:Lucky



Cztery siostry nie mogłyby być bardziej różne: Joanna to wiecznie zabiegana i zapracowana matka dwóch córeczek, Gosia wiedzie beztroskie życie przy zamożnym mężu, Majka goni za karierą, a Julia wciąż szuka swojego miejsca na świecie i właśnie postanowiła rzucić studia.
Choroba matki sprawia, że wszystkie spotykają się w rodzinnym domu w malowniczym Karpaczu. Przywożą ze sobą złamane serca i sekrety. To jednak jeszcze nie koniec dramatycznych wydarzeń… Czy siostry będą umiały przezwyciężyć to, co je dzieli? Czy nauczą się kochać… mimo wszystko?

(opis z Lubimy Czytac.pl)

[...] Każda z was, od kiedy przestąpiła próg tego domu, skrywa w sercu swoje tajemnice i żale, jednak żadna nie ma dość odwagi na to, by wyznać drugiej, jak siostra siostrze, co ją dręczy.[...]

Przez właściwie połowę książki poznajemy każdą z sióstr. Dowiadujemy się, na jakim etapie życia są, gdzie pracują i jakie mają priorytety. Potem jest ten koszmarny telefon, w którym dowiadują się, że z ich mama leży w szpitalu i jest z nią bardzo źle. Każda z nich jest inna i nie są specjalnie, ze sobą zżyte.

Joanna to matka dwójki dzieci Toli i Julki, żona i właścicielką dwóch uroczych psiaków. Jej mąż pracuje za granicą i wpada, co któryś weekend do domu. Asia próbuje, ze wszystkich uporać się sama, bo ona również pracuje. Największy problem ma, gdy dziewczynki zachorują. Nie ma osoby, z którą mogłaby zostawić dziewczynki, a sama też nie może zostać w domu. Ma trudną szefową, która nie toleruje żadnych wymówek i jest nastawiona do Asi sceptycznie. Po jednym z ciężkich dni w pracy oraz kiedy Joanna była zmuszona zadzwonić po teściową, żeby zajęła się dziewczynkami, bo były chore, prosi męża, by wrócił i zmienił pracę tutaj na miejscu. W końcu okazuje się, że mąż ją zdradza.. Wtedy dzwoni sąsiadka jej mamy Marysia z wiadomością o mamie. Joanna od razu pakuje dziewczynki i psy i wyrusza w podróż do domu.
 
Gosia to matka trójki dzieci Alicji, Piotrka i Kuby oraz żona. Ma życie usłane różami. Nie musi pracować, oddaje się swoim przyjemnościom, zakupom i dzieciom. Często wydaje duże sumy, na których rzeczy tak naprawdę nie potrzebuje. Wkoło siebie ma wiele przyjaciółek, z którymi spędza sporo czasu. Razem z mężem chodzą na różnego rodzaju bale, więc Gosia stara się, aby wyglądać jak najlepiej. W czasie balu u koleżanki, gdy idzie poprawić starannie zrobiony makijaż, w torebce znajduje kopertę, przez której treść jej życie rozpada się na kawałki. Okazało się, że są bankrutami. W tej chwili straciła ochotę na zabawę. Nie udawała przed mężem, że nic nie wie. Kazała mu się zastanowić co dalej z tym zrobić i gdy pakowała walizki, dostała telefon od Joanny. Zostawiła męża, żeby miał czas na przemyślenia, wzięła dzieci i wyruszyła w podróż do domu.

Majka to singielka, która codziennie rano biega i pracuje w marketingu. Wysoka, szczupła i niezwykle atrakcyjna. Jednak ona nie szukała partnera, a tym bardziej nie pragnęła zakładać rodziny. Nie wierzyła w miłość, amory i te sprawy. Jednak będąc na siłowni, umówiła się z jednym facetem na drinka, a ten ją wieczorem wystawił. Gdy wychodziła, w progu minęła super przystojniaka i gdy ich wzrok się skrzyżował, to jakby ją piorun strzelił. Nieznajomy wyszedł za nią i po chwili rozmowy próbował zdobyć jej numer. Jednak ona się nie dała, nie wierzyła tak jak on w przeznaczenie i czym prędzej wsiadła na rower i odjechała. Następnego dnia okazało się, że przesunięto jej ważne spotkanie z klientem właśnie na już. Nie była na to przygotowana. Najgorsze było to, że tym ważnym klientem był nie kto inny jak nieznajomy z kawiarni. Nic nie poszło Majce na tym spotkaniu, przez co została zwolniona. Po kilku dniach zadzwoniła Asia, jednak Majka nie mając ochoty na rozmowę z siostrą, nie odebrała. Wtem dostała sms z wiadomością o mamie.

Julia to studentka zarządzania i marketingu. Poznajemy ją w momencie, gdy ma sesję, a jej obecny chłopak Bartek ją zostawia dla innej. Jej przyjaciółka Jolka, próbując, uratować dziewczynę z opresji i próby rezygnacji ze studiów zaprowadza ją, do swojego przyjaciela Darka. Ma tam możliwość spokojnej nauki, co w akademiku nie zawsze jest możliwe oraz wypłakania się, żeby nikt nie widział. Między Julką a Darkiem zaczyna się coś więcej. Chłopak ma wielkie i dobre serce. W końcu stają się nierozłączni i wielce zakochani w sobie. Po jakimś czasie Darek chciał ją zabrać na imprezę, aby mogła poznać jego znajomych. Jednak okazało się, że impreza była u jego byłej dziewczyny i gdy chłopak zniknął na dłużej, Julka zaczęła się niepokoić i zaczęła go szukać. Bała się tego, co może zastać na górze i nie myliła się. Darek całował się, ze swoją była. Julka od razu stamtąd uciekła do akademika. Zaczęła pakować swoje rzeczy i chciała wyjechać. Jolka pomogła jej się ogarnąć i wsadziła ją do taksówki. Wtedy zaczął dzwonić jej telefon. Była to Gosia z wiadomością o mamie.

Co się wydarzyło w rodzinnym domu i jak zakończą się losy sióstr? Czy mimo wszelkich różnic dadzą radę się dogadać i znaleźć szczęście?

Książka posiada jedynie dwa rozdziały, więc jak można się domyślać, są dość długie. Pierwszy rozdział opowiada o siostrach, natomiast drugi o tym, co się dzieje w domu rodzinnym. W rozdziałach są pewne oddzielenia, dzięki czemu nie wszystko zlewa się w całość i jeden obszerny tekst. Mimo wszystko książkę czyta się bardzo szybko i nie jest specjalnie długa. Czcionka jest dość spora, co również ułatwia nam czytanie. Gdy ujrzałam okładkę książki, wiedziałam, że to książka dla mnie, pomimo że nic specjalnego na niej nie ma, jednak te proste serca mnie urzekły.


-Wiem, że mimo wszystko mnie kochaj, to wystarczy...- wyszeptał jej do ucha, po czym chwycił mocno za rękę.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydanictwu:



Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger