Była sobie miłość- Katarzyna Michalak

Była sobie miłość- Katarzyna Michalak

 Będzie dobrze, prawda? Od teraz będzie już tylko dobrze. Wystarczy to sobie obiecać, rzucić zaklęcie na przyszłość i...? My sobie, a przyszłość sobie. Tak to już w życiu jest.

 

Tytuł:Była sobie miłość


Cykl:-


Liczba stron: 320

 

Wydawnictwo: Znak

 

 

Dostajesz w życiu to, o co masz odwagę zawalczyć.

Całą odwagą Urszuli był Michał. Jej kochający mąż. Kiedy musiał wyjechać na drugi koniec świata, jej serce pękłoby z żalu, gdyby nie Bingo – mały biało-brązowy szczeniak rasy welsh corgi. Ostatni prezent od Michała.

Psy kochają bezwarunkowo – za to tylko, że jesteśmy.

Na każdą inną miłość musimy zasłużyć.

Jeden telefon zza oceanu sprawił, że Ula powierzyła opiekę nad szczeniakiem sąsiadce i ruszyła ratować męża. Teraz to ona musi być odważna i silna. Gdyby tylko mogła przewidzieć, że w tym czasie przewrotny los rzuci jej małego Bingo daleko od domu, głodnego i zziębniętego… Czy znajdą się ludzie, którzy zechcą mu pomóc? A może to piesek pomoże im?

Ta powieść to barwny witraż odwagi i miłości.

Odwagi, którą odkrywa w sercu krucha kobieta. I miłości, do jakiej jest zdolny mały szczeniak.

50. powieść bestsellerowej pisarki Katarzyny Michalak, mistrzyni książek pełnych emocji. Zatrać się w nich!  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

 ,,Co ci zrobilem, nieczuly Boże, że tak ciężko nas doświadczasz?", krzyczał w duchu i nie dostawał odpowiedzi. Ani przez suekundę nie obwiniał Uli, a mógł. Własne dziecko było jego wielkim marzeniem, On sam składniał się ku adopcji, a teraz nawet na nią nie będą mieli szans[...].

Urszula bardzo pragneła dziecka. Niestety na drodze do zostania mama ciągle pojawiały się kłody. Gdy pojawiła się możliwość drogiego leczenia do tego właśnie celu, mąż Michał postanowił zgodzić się na dobrze płatną pracę po drugiej stronie świata. Przed wyjazdem kobieta w prezencie dostaje szczeniaczka, żeby nie była samotna i miała kim się opiekować. Niestety po pewnym czasie okazuje się, że mąż musiał znaleźć inną pracę niż mu zapewniano i wydarzył się wypadek. Kobieta rzuca wszystko i zostawia psa sąsiadce do opieki. Niestety piesek ucieka i znajduje się w miejscu bardzo dalekim od swojego domu.


Przed pieskiem Bingo wiele przygód i wiele postaci, które spotka szukając drogi do domu. Tam gdzie się pojawia dzieje się wręcz jakaś magia. Każda z osób wprowadza wiele różnych życiowych rozważań i problemów. Czy pieskowi uda się dotrzeć do kochanego domu?


Książka jest wręcz cudnowna. Uwielbiam te powieści gdzie bohaterem są psiaki. Tutaj rozdziały dzielą się na przygody Binga w drodze do domu, gdzie również pojawia się wiele osób. Brnął one przez problemy, które spotykamy często w swoim życiu, czy widzimy u znajomych. Piesek ma w sobie coś co powoduje, ze te problemy czy negatywne uczucia znikają. W jakiś magiczny sposób powoduje on takie małe cuda w swojej wędrówce. Nikt nie wie dokąd zmierza ani jaka jest jego historia. Z drugiej strony są rozdziały, które opowiadają nam co się dzieje u Urszuli i jej męża. Jakie ważne decyzję musi podjąć kobieta by ratować swojego męża. Pojawia się wiele pytań na które musi znaleźć sama odpowiedz. Dodatkowo gdy udaje się wrócić pojawia się kolejna kwestia znalezienia kochanego pieska. Czy to się uda? Okładka książki jest wręcz idealna, jednak nie koniecznie świąteczna. Widzimy małego pieska w czerwonym tle. Jest naprawdę słodka. Historia ta tak mnie wciągnęła, że przeczytałam ją bardzo szybko. Na końcu jest świetny bonus w postaci przepisów z domowej spiżarki Urszuli. Zdecydowanie książka godna polecenia. Może i wam Bingo zaczaruje życiowe problemy, które wyjdą na prostą.

 W tę noc wszyscy dobrzy ludzie, którzy spotkali po drodze Binga, wspomną pieska i podziekują losowi, że postawił na ich drodze to kochające, wierne stworzenie. Miłość na czterech psich łapach.

[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Znak] 

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger