Mimo wszystko kochaj- Agnieszka Rusin

 -Julio, zasmucę cię, bo życie jest związane z cierpieniem i jeśli nie zaryzykujesz, to zostaniesz sama. Nie chcę połowy twojej miłości i szczypty oddnia, dlatego, że się boisz odrzucenia czy zranienia. Jesteśmy jak dzieci we mgle, każdego dnia popełniamy błedy, płaczemy, cierpimy, ale to sprawia, że doroślejemy i robimy krok dalej, ucząc się, jak żyć. Kochamy, ufamy, dojrzewamy i to wszystko sprawia, że stajemy sie prawdziwi, także dzięki naszym smutkom. Tak zostaliśmy stworzeni.
 
Tytuł:Mimo wszystko kochaj.


Seria:-  
 
 
Liczba stron: 272 
 
 
Wydawnictwo:Lucky



Cztery siostry nie mogłyby być bardziej różne: Joanna to wiecznie zabiegana i zapracowana matka dwóch córeczek, Gosia wiedzie beztroskie życie przy zamożnym mężu, Majka goni za karierą, a Julia wciąż szuka swojego miejsca na świecie i właśnie postanowiła rzucić studia.
Choroba matki sprawia, że wszystkie spotykają się w rodzinnym domu w malowniczym Karpaczu. Przywożą ze sobą złamane serca i sekrety. To jednak jeszcze nie koniec dramatycznych wydarzeń… Czy siostry będą umiały przezwyciężyć to, co je dzieli? Czy nauczą się kochać… mimo wszystko?

(opis z Lubimy Czytac.pl)

[...] Każda z was, od kiedy przestąpiła próg tego domu, skrywa w sercu swoje tajemnice i żale, jednak żadna nie ma dość odwagi na to, by wyznać drugiej, jak siostra siostrze, co ją dręczy.[...]

Przez właściwie połowę książki poznajemy każdą z sióstr. Dowiadujemy się, na jakim etapie życia są, gdzie pracują i jakie mają priorytety. Potem jest ten koszmarny telefon, w którym dowiadują się, że z ich mama leży w szpitalu i jest z nią bardzo źle. Każda z nich jest inna i nie są specjalnie, ze sobą zżyte.

Joanna to matka dwójki dzieci Toli i Julki, żona i właścicielką dwóch uroczych psiaków. Jej mąż pracuje za granicą i wpada, co któryś weekend do domu. Asia próbuje, ze wszystkich uporać się sama, bo ona również pracuje. Największy problem ma, gdy dziewczynki zachorują. Nie ma osoby, z którą mogłaby zostawić dziewczynki, a sama też nie może zostać w domu. Ma trudną szefową, która nie toleruje żadnych wymówek i jest nastawiona do Asi sceptycznie. Po jednym z ciężkich dni w pracy oraz kiedy Joanna była zmuszona zadzwonić po teściową, żeby zajęła się dziewczynkami, bo były chore, prosi męża, by wrócił i zmienił pracę tutaj na miejscu. W końcu okazuje się, że mąż ją zdradza.. Wtedy dzwoni sąsiadka jej mamy Marysia z wiadomością o mamie. Joanna od razu pakuje dziewczynki i psy i wyrusza w podróż do domu.
 
Gosia to matka trójki dzieci Alicji, Piotrka i Kuby oraz żona. Ma życie usłane różami. Nie musi pracować, oddaje się swoim przyjemnościom, zakupom i dzieciom. Często wydaje duże sumy, na których rzeczy tak naprawdę nie potrzebuje. Wkoło siebie ma wiele przyjaciółek, z którymi spędza sporo czasu. Razem z mężem chodzą na różnego rodzaju bale, więc Gosia stara się, aby wyglądać jak najlepiej. W czasie balu u koleżanki, gdy idzie poprawić starannie zrobiony makijaż, w torebce znajduje kopertę, przez której treść jej życie rozpada się na kawałki. Okazało się, że są bankrutami. W tej chwili straciła ochotę na zabawę. Nie udawała przed mężem, że nic nie wie. Kazała mu się zastanowić co dalej z tym zrobić i gdy pakowała walizki, dostała telefon od Joanny. Zostawiła męża, żeby miał czas na przemyślenia, wzięła dzieci i wyruszyła w podróż do domu.

Majka to singielka, która codziennie rano biega i pracuje w marketingu. Wysoka, szczupła i niezwykle atrakcyjna. Jednak ona nie szukała partnera, a tym bardziej nie pragnęła zakładać rodziny. Nie wierzyła w miłość, amory i te sprawy. Jednak będąc na siłowni, umówiła się z jednym facetem na drinka, a ten ją wieczorem wystawił. Gdy wychodziła, w progu minęła super przystojniaka i gdy ich wzrok się skrzyżował, to jakby ją piorun strzelił. Nieznajomy wyszedł za nią i po chwili rozmowy próbował zdobyć jej numer. Jednak ona się nie dała, nie wierzyła tak jak on w przeznaczenie i czym prędzej wsiadła na rower i odjechała. Następnego dnia okazało się, że przesunięto jej ważne spotkanie z klientem właśnie na już. Nie była na to przygotowana. Najgorsze było to, że tym ważnym klientem był nie kto inny jak nieznajomy z kawiarni. Nic nie poszło Majce na tym spotkaniu, przez co została zwolniona. Po kilku dniach zadzwoniła Asia, jednak Majka nie mając ochoty na rozmowę z siostrą, nie odebrała. Wtem dostała sms z wiadomością o mamie.

Julia to studentka zarządzania i marketingu. Poznajemy ją w momencie, gdy ma sesję, a jej obecny chłopak Bartek ją zostawia dla innej. Jej przyjaciółka Jolka, próbując, uratować dziewczynę z opresji i próby rezygnacji ze studiów zaprowadza ją, do swojego przyjaciela Darka. Ma tam możliwość spokojnej nauki, co w akademiku nie zawsze jest możliwe oraz wypłakania się, żeby nikt nie widział. Między Julką a Darkiem zaczyna się coś więcej. Chłopak ma wielkie i dobre serce. W końcu stają się nierozłączni i wielce zakochani w sobie. Po jakimś czasie Darek chciał ją zabrać na imprezę, aby mogła poznać jego znajomych. Jednak okazało się, że impreza była u jego byłej dziewczyny i gdy chłopak zniknął na dłużej, Julka zaczęła się niepokoić i zaczęła go szukać. Bała się tego, co może zastać na górze i nie myliła się. Darek całował się, ze swoją była. Julka od razu stamtąd uciekła do akademika. Zaczęła pakować swoje rzeczy i chciała wyjechać. Jolka pomogła jej się ogarnąć i wsadziła ją do taksówki. Wtedy zaczął dzwonić jej telefon. Była to Gosia z wiadomością o mamie.

Co się wydarzyło w rodzinnym domu i jak zakończą się losy sióstr? Czy mimo wszelkich różnic dadzą radę się dogadać i znaleźć szczęście?

Książka posiada jedynie dwa rozdziały, więc jak można się domyślać, są dość długie. Pierwszy rozdział opowiada o siostrach, natomiast drugi o tym, co się dzieje w domu rodzinnym. W rozdziałach są pewne oddzielenia, dzięki czemu nie wszystko zlewa się w całość i jeden obszerny tekst. Mimo wszystko książkę czyta się bardzo szybko i nie jest specjalnie długa. Czcionka jest dość spora, co również ułatwia nam czytanie. Gdy ujrzałam okładkę książki, wiedziałam, że to książka dla mnie, pomimo że nic specjalnego na niej nie ma, jednak te proste serca mnie urzekły.


-Wiem, że mimo wszystko mnie kochaj, to wystarczy...- wyszeptał jej do ucha, po czym chwycił mocno za rękę.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydanictwu:



3 komentarze:

  1. Jestem bardzo ciekawa tej książki. Jeśli będę miała okazję to na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się naprawdę ciekawa lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tę książkę i bardzo mi się podobała 😀
    Pozdrawiam 😀
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger