Zaopiekuj się mną- Camilla En


 Wiedziałam, że ryzyko cierpienia istnieje. Sama proszę się o kłopoty.

Tytuł: Zaopiekuj się mną


Cykl: -


Liczba stron:330


Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos




BESTSELLER EMPIK.COM!
Historia Lauren na pozór mogłaby przydarzyć się każdemu. Zbuntowana nastolatka, która wszystko wie lepiej i uważa, że rodzice nie są jej do niczego potrzebni. Jednak kiedy w tragicznym wypadku traci ich oboje, jej życie diametralnie się zmienia. Po leczeniu depresji próbuje na nowo poukładać swoją codzienność. Pomaga jej w tym starsza siostra Luiza. Razem wyjeżdżają na wakacje, podczas których Lauren przeżywa swoją wakacyjną, ale co najważniejsze – pierwszą miłość. Po pięciu latach nie jest już tą samą osobą. Stała się piękną, inteligentną kobietą, która chce być kochana, pragnie stabilizacji i bezpieczeństwa. Gdy spotyka mężczyznę, na widok którego miękną jej kolona, ulega jego namowie i wchodzi w niebezpieczny dla uczuć układ. William Loens jest ucieleśnieniem seksu. Jego głos, wzrok i dotyk podniecają kobiety. Jednak mężczyzna ma jedną wadę – nie kochał, nie kocha i nigdy nie pokocha żadnej kobiety, co dla Lauren jest dużym problemem. Podczas nadarzającej się okazji ucieka od Willa do swojego domku letniego w Karolinie Północnej. Tam ożywają wspomnienia sprzed kilku lat, kiedy poznała i zakochała się w chłopaku poznanym na plaży. Czy Simon będzie potrafił pokochać Lauren tak, jak ona tego potrzebuje?

(opis z Lubimy Czytac.pl) 

Paliłam za sobą wszystkie mosty, sprawiając, by szczęście nie miało do mnie dostepu, a przecież chciałam być szczęśliwa i to cholernie bardzo.




Dzisiejsza książka jest z BT, w którym wzięłam udział. Czy aby na pewno było warto się w to pakować?

Lauren poznajemy na samym początku z tej jej złej strony. Jaka była przed wypadkiem i traumą na całe życie. Jak się później okazuje, poszła na imprezę mimo zakazu rodziców i gdy rodzice po nią przyjechali, w drodze powrotnej stała się tragedia. Jedynie dziewczyna przeżyła, a jej rodzice niestety zginęli. Dziewczyna nie mogła się z tym pogodzić, bo cały czas sądziła, że to jej wina. Przecież gdyby nie poszła na tę imprezę, gdyby została w domu lub gdyby nie piła i była w stanie uprzedzić ojca, że wprost na nich jedzie auto, a może gdyby się z nie odzywała, rodzice nie odwróciłby się w jej stronę i dalej żyli.

Nie tylko ona siebie obwiniała, również jej brat uważał, iż jest to jej wina i odwrócił się od niej, uważając, że ma już tylko jedną siostrę. Jedynie starsza siostra Luiza robiła wszystko by wyciągnąć Lauren z głębokiej depresji. Opiekowała się jak swoją córką. Bardzo chciała, żeby wróciła do żywych i zaczęła normalnie żyć.

Gdy dziewczyna wychodzi z ośrodka leczenia głębokiej depresji, siostra zabiera ją na wakacje. Na miejscu dziewczyna czuje spokój, ale można powiedzieć, jej serce zaczyna mocniej i szybciej bić. Zakochuje się prawdziwie i pierwszy raz na poważnie. Jednak Lauren jest osobą, którą gdy się czegoś przestraszy, po prostu ucieka. Tak było i w tym przypadku. Gdy jej wakacje dobiegały końca, poprosiła siostrę, aby wyjechały wcześniej, by Simon jej pierwsza miłość nie miała szans, by się pożegnać. Bała się, że taki związek na odległość totalnie nie ma szans, dlatego postanowiła zdecydować za nich oboje i to zakończyć.

Dziewczyna w przeszłości nie była zbyt grzeczna, a i miała opinię łatwej panienki. Jednak taką opinię zyskała nie przez to, że z każdym sypiała, tylko była dobra w innych rzeczach. Swoje dziewictwo zachowała dla tego jedynego, którego sama zostawiła, łamiąc jemu i sobie serce.

Po pięciu latach po tych wydarzeniach spotyka Willa, który nie wchodzi w związki z miłości. Z nim można być tylko w układzie bez miłości. Na początku Lauren jest nim oczarowana i zgadza się na taką propozycję. Jednak po pewnym czasie dochodzi do wniosku, że to nie dla niej. Wtedy ucieka na wakacje tam, gdzie poznała Simona. Wszystkie wspomnienia wracają, jak również to, co było w sercu, a raczej to, co nadal jest, tylko trochę się wyciszyło. Nie sądzi, że znów będzie miała szanse by go spotkać i móc wszystko wyjaśnić. Jednak co to by była za powieść, gdyby tak się nie stało.

Teraz wszystko zależy od niej. Czy wybierze prawdziwą miłość, a Simon jej wybaczy tę ucieczkę i złamane serce? Czy może wybierze Willa dla uniesień erotycznych?

Początek książki powiem szczerze, przypominał mi jedną z książek, którą czytała i nie zachwyciła mnie specjalnie, jednak dalsza część zmieniła moje zdanie. Muszę przyznać, że cała historia Lauren jest bardzo ciekawa i nie mogłam doczekać się, aż się dowiem, jak się skończy. Jest tu zawartych bardzo dużo emocji, bo można było się pośmiać, ale w niektórych miejscach było ciężko nie uronić łezki. Widać, że autorka doskonale przemyślała konspekt całej książki. Żałuje tylko, że rozdziały były strasznie długie i było ich naprawdę mało jak na taką książkę. Wiem jednak, że może tylko mi to przeszkadzało, bo mam tendencję do czytania książek rozdziałami. Tutaj to było wręcz niemożliwe. Nie zmienia to faktu, że powieść wciąga i dość szybko się czyta, bo jest naprawdę interesująca.
Prawda była taka, że napotykając trudności, uciekałam przed problemem, nie stawiając mu czoła. Jak struś chowałam głowę w piasek.

3 komentarze:

  1. Świetny blog! ostatnio szukam książkowych nowości - więc Twój blog bardzo mi się przyda ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęca do przeczytania, swietna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja, z chęcią przeczytam książkę :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger