Słodki dom- Tillie Cole



Dom nie jest miejscem. To nie kraj czy miasto czy budynek albo dobytek. Dom jest z drugą połową twojej duszy, osobą która współdzieli z tobą ból i pomaga dźwigać brzemię straty. Dom jest osobą, która jest przy tobie od początku do końca i nigdy Cię nie porzuci oraz przyniesie wieczne szczęście.

Tytuł:Słodki dom
 


Cykl:Słodki dom
 


Liczba stron:352
 


Wydawnictwo:Editio



Molly Shakespeare nie miała najłatwiejszego dzieciństwa. Bardzo wcześnie straciła rodziców. Wychowywała ją babcia, która utwierdzała wnuczkę w przekonaniu, że aby wykorzystać swoją szansę i stać się kimś, musi pracować ciężej niż inni. Molly była bystra, inteligentna, rozkochana w wiedzy i wyjątkowo oczytana, jednak bardzo samotna. Większość ludzi widziała w niej tylko brązowowłosą okularnicę, najczęściej milczącą, skrytą, niezbyt modnie ubraną i niemajętną. Dziewczyna podjęła decyzję o wyjeździe z rodzinnej Anglii do Alabamy, by tam ukończyć studia i zrobić doktorat z filozofii, gdyż bardzo chciała daleko zajść.
Molly prędko się przekonuje, że ten wyjazd radykalnie zmieni jej życie. Ludzie w Alabamie kochają futbol, głośną zabawę i mają nieznośny temperament. Jednak największym zaskoczeniem i równocześnie największą rewolucją w poukładanym życiu Molly okazuje się Romeo Prince: gwiazda sportu, potomek rodziny z tradycjami i dziedzic wielkiej fortuny, a przede wszystkim chłopak o boskim ciele, cudownych oczach i zniewalającym uśmiechu. Romeo robi, co chce, i moż
e mieć każdą dziewczynę, której zapragnie. Ale z jakiegoś powodu upodobał sobie Molly...

To pierwsza część przepięknej opowieści o miłości, która rozkwitła między dwojgiem młodych ludzi z zupełnie innych światów. Uczucie to sprawiło, że każde z nich odkryło w ukochanej osobie najpiękniejsze cechy i nie wyobraża sobie bez niej życia. Czy pierwsza, młodzieńcza miłość okaże się na tyle silna, by przezwyciężyć twarde zasady ugruntowane przez pieniądze, tradycję i niepisane umowy?
Niegrzecznym chłopcom najbardziej potrzebne są mądre dziewczyny! 

(opis z Lubimy Czytac.pl)

To niesamowite jak głośny dźwięk ciszy może nieubłaganie na ciebie krzyczeć, przypominając, że jesteś zdany na samego siebie.
Historia Molly i Romeo, to historia niczym z Romeo i Julii. Niczym Kopciuszek i książę. Czy mnie jednak urzekła? 
 

Molly to samotna, niewyróżniająca się kobieta. W swoim życiu wiele przeszła. Wychowywana przez babcię po stracie rodziców, nie miała wszystkiego. Nie dane było jej dorastać w pięknym domu, czy mieć pieniędzy na każdą kosztowną rzecz jakiej tylko zapragnęła. Swoim uporem, determinacją i zawziętością stała się jednak mądrą, oczytaną kobietą, która przeprowadza się z Anglii do Alabamy, by tam dokończyć studia z filozofii. Dla jednych dziwaczka, bo jak można lubić taki kierunek, dla innych ciekawa osoba, godna poznania. Tak właśnie postrzega ją Romeo, który jest wprost oczarowany piękną dziewczyną, tak różną od tych do których przywykł na co dzień. A Romeo widział wiele. Jako sportowiec może mieć każdą, piękną, wysportowaną dziewczynę na skinienie palcem. Jednak on upodobał sobie Molly. Pomijając fakt, że jego rodzice zaplanowali mu już przyszłość. Ma ożenić się z kobietą, którą wybrali mu rodzice, a później przejąć rodzinny interes. Romeo nie ma ochoty na takie życie. Chce spełniać swoje marzenia, chce dążyć do sukcesów sportowych. 

Z pozoru dwa różne światy. Dwa różne charaktery, stają się dla siebie kimś bardzo ważnym. Ale czy mają szansę na szczęśliwe zakończenie? Czy ich historia skończy się jak ta z Romeo i Julii?

    Okładka powieści jest urocza. Delikatna i przyciąga wzrok. Nie mam tutaj gołych klat, których teraz nie brakuje na okładach. Są dłonie, co ogromnie mi się spodobało. W środku znajdziemy również podział na rozdziały, co ułatwia czytanie. 

    Historia Romeo i Molly jest, romantyczna, piękna. Nie brak w niej przeciwności losu, cierpienia. To zakazana miłość, która nie powinna się pojawić, a z jakiegoś względu zaczyna funkcjonować. Jednak skutki mogą być wręcz tragiczne. Coś co młodzi stworzyli, może skończyć się, gdy tylko pojawią się problemy? Ta powieść jest pełna wielu emocji, które podczas czytania wprost nas osaczają, sprawiając, że serce ściska się z żalu, bądź rośnie z radości. A wy dacie się porwać, powieści, która jest wprost idealna na zimne wieczory? 
Polecam. 



Nie możemy pozbyć się sekretów i zniekształconych wspomnień naszych przeszłości, ale możemy zbudować kolejny rozdział naszych wspólnych żyć.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu .  
 

3 komentarze:

  1. Ja uwielbiam tego typu książki. Zapisuję sobie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega mnie zaciekawiłaś! Książka wydaję się być świetna na długie, jesienne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tę książkę :-) Choć bardziej podobają mi się te mroczne książki autorki, to ta ma swój urok.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger