Morze spokoju- Millay Katja
Książka która
porwała moje serducho. Przyznam szczerze, że na początku mnie nie
zaciekawiła ale im dalej tym było coraz ciekawiej.
Główna
bohaterka Nastya jest osobą która nie mówi i praktycznie nie chce
z nikim złapać kontaktu.Nie interesuje ją co o niej myślą inni,
ważne by dali jej święty spokój. Przenosi się od rodziców do
innego miasta do ciotki. Rozpoczyna nową szkołą gdzie ubiera się
bardzo wyzywająco i stara się aby wszyscy trzymali się od niej z
daleka. Chce być niewidzialna. Nie wiemy jednak dlaczego tak się
zachowuje. Dopiero w połowie książki mamy szczątki informacji po
których możemy się domyślać co mogło się stać.
Drugą postacią
w książce jest Josh. Chłopak stracił prawie cała rodzinę i
został sam. Ma jednego przyjaciela którego rodzina próbuje pomóc
mu to wszystko przetrwać. Josh radzi sobie po swojemu zatracając
się w stolarce, fachu którego nauczył się od ojca. Podobnie jak
Nastya trzyma ludzi z dala od siebie.
Książka
napisana tak, że nie można jej odłożyć nie czytając do końca.
Tajemnica z przeszłości bohaterki rozwiązuje się dopiero tak
naprawdę na samym końcu. Wtedy dowiadujemy się co się stało i z
jakiego powodu nie mówi.
Jeśli ktoś lubi
książkę o emocjach to w tej książce pojawiają się wszystkie.
Jest ból, smutek ale także radość i miłość. Przy tej książce można zdać sobie sprawę jak tak naprawdę w jednej sekundzie nasze plany i marzenia mogą pęknąć jak bańka mydlana. Zniknąć na zawsze.
Ciekawa propozycja książkowa, na pewno po nią sięgnę, wydaję się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/
Jestem zakochana w historii tej książki, płakałam czytając ją wiele razy :)
OdpowiedzUsuńJuż od dawna mam na nią ochotę i na pewno przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńMam ją u siebie na półce ale nie mam czasu po nią sięgnąć. Muszę to w końcu zrobić :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamówiłam sobie tę książkę, bo jestem jej bardzo ciekawa :) Po Twojej recenzji tym bardziej chcę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńNie czytam smutnych książek. Moja pierwsza i najważniejsza zasasa ;)
OdpowiedzUsuńPo wielu zachwycających recenzjach marzyłam o lekturze tej książki. I kiedy nadarzyła się okazja poznania ujętej w niej historii, nie zastanawiałam się długo. Niestety muszę przyznać, że opowieść nie ujęła mnie tak, jak się tego spodziewałam. Być może moje oczekiwania wobec niej były zbyt wygórowane.
OdpowiedzUsuńKsiążka idealnie dla mnie. Bardzo ujął mnie opis.
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście super post <3 Pozdrawiam
Tyle ciekawych książek a tak mało czasu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recencja. Chętnie bym przeczytała te książkę. 😀
OdpowiedzUsuńszkoda, ze filmu nie ma...
OdpowiedzUsuńfakt też bym obejrzała
Usuńczytałam tę książkę i bardzo mi się podobała. Zgadzam się z wami, szkoda,że nie ma filmu
OdpowiedzUsuńKocham mocno tę książkę :D
OdpowiedzUsuń