Surogatka- Penelope Ward

 

 

Tytuł: Surogatka
 
Cykl: -


Liczba stron: 324

Wydawnictwo: Editio Red

Mijało pięć lat od śmierci Britney. Sigmund Benedictus był pustą skorupą, samotnym wdowcem przekonanym, że po stracie żony już nigdy nie odnajdzie szczęścia. Kiedy usłyszał o zamiarze swoich teściów, w pierwszym odruchu się sprzeciwił: chcieli użyć zamrożonych jajeczek córki do poczęcia wnuka. Przed śmiercią Britney postawiła jednak warunek: ojcem dziecka miał być jej ukochany mąż. Sigmund po namyśle wyraził zgodę. Teściowie mieli zająć się wychowaniem wnuka. Znaleźli nawet surogatkę, która miała donosić ciążę i urodzić dziecko.

Abby Knickerbocker, młodziutka, śliczna Amerykanka, na czas ciąży zamieszkała w Anglii. Początkowo Sigmund wywarł na niej bardzo złe wrażenie, był pretensjonalny i oskarżał ją o nieczyste intencje. Ale potem coś się zmieniło. Najpierw pojawiło się zaufanie i oznaki troski. Potem przestało między nimi zgrzytać, a zaczęło iskrzyć. Abby powoli zakochiwała się w przystojnym mężczyźnie, a Sig ze zdziwieniem odkrył w sobie uczucia, które od dawna uważał za martwe…
Tylko że w ich przypadku nie było czasu ani miejsca na miłość.

Czy dla tego uczucia warto ryzykować złamane serce?  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

Abby i Sig to dwoje bohaterów, którzy na pierwszy rzut oka wydają się kompletnie do siebie niepasować, a jednak właśnie dzięki różnicom tworzą niezwykle intensywną relację. Główna bohaterka to kobieta ciepła, empatyczna i doświadczona przez życie bardziej, niż sama chciałaby przyznać. Decyzja o zostaniu surogatką wynika u niej nie tylko z potrzeby finansowej, ale też z poczucia misji i chęci zrobienia czegoś znaczącego dla kogoś, kto tego bardzo potrzebuje. Mężczyzna, dla którego ma urodzić dziecko, z kolei jest typem pozornie zdystansowanym: uporządkowanym, zamkniętym w sobie, z bagażem emocjonalnym, którego nie ujawnia od razu. Z czasem okazuje się jednak, że pod chłodną fasadą kryje się człowiek wyjątkowo lojalny, wrażliwy i gotowy na ryzyko, jeśli tylko ktoś zdoła przebić się przez jego skorupę. Dynamika między nimi rozwija się naturalnie, od nieufności, przez ostrożne rozmowy, aż po uczucia, których oboje się nie spodziewali.

Fabuła skupia się na moralnych dylematach, nieoczywistych uczuciach i pytaniach o to, gdzie naprawdę przebiega granica między obowiązkiem a pragnieniami serca. Autorka prowadzi akcję tak, by czytelnik stopniowo odkrywał tajemnice bohaterów, ich lęki, motywacje i to, co tak naprawdę kryje się za decyzją o surogacji. To powieść o emocjach duszonych latami, o stanie zawieszenia, w którym każda drobna zmiana potrafi przewrócić bohaterom życie do góry nogami. Choć wątki romantyczne są wyraźne, to sercem książki jest intymny dramat dwóch osób, które nie planowały bliskości, a jednak nie potrafią już od siebie uciec.

Styl Penelope Ward jest lekki, sugestywny i bardzo nastawiony na emocjonalne niuanse. Jej dialogi są naturalne, a opisy nienachalne, ale wystarczająco obrazowe, by poczuć atmosferę scen. Okładka książki jest dobrze dobrana. Złote wykończenie na czarnym tle pasuje idealnie i się ładnie wyróżnia. Niestety widać wszelkie ślady trzymania książki w rękach i szybko się niszczy. Szkoda. Książka ta świetnie sprawdzi się dla osób szukających romansu, który nie jest jedynie historią o miłości, ale też o odpowiedzialności, granicach i odwadze powiedzenia prawdy zarówno sobie jak i innym. Mi osobiście bardzo się podobała jednakże nie wciągnęła mnie na tyle bym zarwała dla niej nockę.

 

[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Editio Red] 

1 komentarz:

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger