Dziedziczka- Alexandra B. Swan

 

 

Tytuł: Dziedziczka
 
Cykl: 


Liczba stron:318


Wydawnictwo: Novae Res
(opis z Lubimy Czytac.pl)
 
Po wielkich emocjach w pierwszej części wracamy do Alineory, która wykorzystuje czas bitwy i ucieka wraz z Dexem i Thomasem z pałacu. Wyruszają w podróż na zachód gdzie dziewczyna ma odkryć kim tak naprawdę jest. Jest zarówno zła jak i wdzięczna rodzinie, która ją wychowała. Wie ile poświęcili dla jej bezpieczeństwa ale cały czas ją okłamywali. Bardzo irytuje ją fakt, że inni wiedzą dużo więcej o jej pochodzeniu niż ona sama. Chce w końcu aby na świecie zapanował pokój i ludzie nie żyli w nędzy jak ona. Wie, że przed nimi długa, trudna i niebezpieczna droga podczas, której czeka ją wiele niespodzianek.
 
Dziewczyna sama nie wie komu do końca może ufać, a komu nie. Na ich drodze kontakt z innymi jest utrudniony. Ali ma chwilę wątpienia ale wszyscy, którzy znajdują się wokół niej bardzo ją motywują do działania. Pojawia się ogromna determinacja aby dowiedzieć się kim tak naprawdę jest.
 
Jejku co to była za historia. Zupełnie inny świat, w którym łatwo się zatracić. Może w niektórych chwilach trudno się połapać i czasem gdyby nie mapka żeby móc sobie zwizualizować jak to wszystko się działo mogłoby być trudno więc mapka w środku okładek świetny pomysł! Zdecydowanie trudno było się od niej oderwać i gdy wiedziałam, że będę miała okazję przeczytać tą część szybko wzięłam się za pierwszą i to była dobra decyzja bo zdecydowanie najlepiej przeczytać je po kolei by być dobrze zorientowanym o co chodzi. Trzeba tutaj też dobrze zrozumieć wszystkie sprawy polityczne, kto z kim i dlaczego i do czego tak naprawdę dąży główna bohaterka wraz z przyjaciółmi. Pojawia się również wątek miłosny między Ali, a jej mężem który tak naprawdę nie do końca wiadomo czego chce. I tu małe spoiler i przypomnienie, że dziewczyna została zmuszona do małżeństwa. Miałam problem z księciem Lucasem aby go rozgryźć i w dalszym ciągu nie jestem do końca pewna jego intencji. Liczę, że kolejna część na którą czekam z niecierpliwością rozwieje wszystkie moje wątpliwości. Okładka nawiązuje do pewnego wyjątkowego znaku związanego z główną bohaterką. Nie rzuca się bardzo w oczy ale jak to się mówi nie ocenia się książki po okładce a tutaj zdecydowanie warto zajrzeć do środka. Czyta się to naprawdę przyjemnie i szybko. Polecam!
 
[Współpraca reklamowa z wydawnictwem Novae Res i Autorka] 

 

2 komentarze:

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger