Jeszcze bliżej- Anna Kulawik

Jeszcze bliżej- Anna Kulawik

 

 

Tytuł: Jeszcze bliżej

Cykl: -


Liczba stron: 319


Wydawnictwo: Muza

 

Kiedy nie chcesz już wybierać między tym, co wypada, a tym, czego pragniesz.

Anita zaczyna życie od nowa – po zakazanym romansie, rozwodzie, sama z dziećmi. Miało być spokojnie. Miało być rozsądnie. Ale nikt nie uprzedził jej, że przeszłość nie odpuszcza tak łatwo. Po dwóch latach spędzonych za granicą Dominik wraca do domu. Z chłopaka, który kiedyś był dla niej chwilą zapomnienia, stał się mężczyzną. Dojrzałym, pewnym siebie. Gotowym zawalczyć o coś więcej. I wtedy pojawia się Artur – szanowany lekarz, zrównoważony, pociągający, bezpieczny, idealny. To relacja, która mogłaby jej dać wszystko, czego może pragnąć kobieta. Ale w życiu Anity nic nie jest proste ani przewidywalne. Tajemnice wychodzą na jaw, emocje sięgają zenitu, a wybory są coraz trudniejsze. Jeden mężczyzna wie, czego chce. Drugi wie, jak to dostać. Czy nie można mieć obu?

Odważna, intymna i bardzo prawdziwa historia o kobiecie, która już nie chce swoimi wyborami zadowalać innych, tylko siebie. 

(opis z Lubimy Czytac.pl) 

Anita jest świeżo po rozwodzie. Z Marcinem byłym mężem ma dość poprawne relacje ze względu na dzieci. Zresztą nie powinna się zdziwić gdyby ją znienawidził bo przecież to ona zdradziła i być może to było punktem zapalnym do rozwodu. Dzieci zostały właściwie na jej głowie ale udawało im się to jakoś zgodnie pogodzić. Teraz miało być łatwiej i spokojniej. Niestety nikt się nie spodziewał, że dawny kochanek, który jest również dużo od niej młodszy wróci do domu na wakacje. Na jej nieszczęście mieszkał w domu obok niej. Wszystko skomplikowało się jeszcze bardziej gdy na przyjęciu urodzinowym przyjaciela poznała Artura. Szybko zaczęło ich do siebie ciągnąć a ona się przed tym nie broniła.

Z czasem pojawiło się pytanie w którym kierunku powinna iść. Nie mogła przecież grać na dwa fronty. Musiała wybrać czy lepszym wyborem dla niej jak i dobra dzieci będzie uznany lekarz, który jest stabilny emocjonalnie i daje jej poczucie bezpieczeństwa czy jednak to co było z młodszym Dominikiem, który podczas swojej nieobecności zdążył dorosnąć i zmężnieć. Każdy wybór niósł ze sobą ryzyko, a co jeśli nie wyjdzie? Czy będzie miała wyrzuty sumienia, że zniszczyła czyjeś życie?

Książka bardzo bym powiedziała ciężka dla osób, które mają swoje zasady i nie chcą ich przekraczać. Nie mogłam się przekonać do bohaterki, która uwiodła syna koleżanki jednak czytając dalej zaczęłam rozumieć. Łatwo się zatracić kiedy w małżeństwie brakuje namiętności i adoracji. Wystarczy parę gestów z innej strony by poczuć się atrakcyjną i zupełnie inaczej. Również ciężko wybrać między uczuciem a tym co się powinno zrobić. Co wypada starszej kobiecie z dziećmi, a co jest dla niej zupełnie nieodpowiednie. W dzisiejszych czasach nie są już aż tak kontrowersyjne pary ze sporą różnicą wieku chociaż dla niektórych jest to wciąż nie do pomyślenia. Historia Anity zmusza do zastanowienia się również nad własnym życiem. Czy jest właśnie tak jak tego chcemy? Autorka nie rozpisywała się zbytnio o nieistotnych rzeczach więc rozdziały są dość krótkie i w pewnym momencie tak się wciągnęłam, że nie mogłam się oderwać i chciałam wręcz musiałam się dowiedzieć jak to się skończy. Okładka jest prosta i jak dla mnie pasuje do treści. Ubolewam jednak nad tym, że jest niestety zrobiona tak, że widać wszystkie paluchy. Tekst jest zdecydowanie dla osób 18+. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i myślę, że nie ostatnie. Książka daje wiele do myślenia i sporą dawkę emocji, szczególnie zakończenie było czymś czego zupełnie się nie spodziewałam. Polecam!

 

[Współpraca reklamowa z Muza] 
Instytut Absurdu. Poszukiwanie Pana P. -  Justyna Sosnowska

Instytut Absurdu. Poszukiwanie Pana P. - Justyna Sosnowska

 

Tytuł: Instytut Absurdu. Poszukiwanie Pana P.

Cykl: Instytut absurdu (tom 2)


Liczba stron:


Wydawnictwo: Sine Qua Non

 

Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć.

Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu!

Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach.

Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party.

W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje się wyprzedzać ich zawsze o krok… Lub sto lat!

Rozwiązanie zagadki może kryć się w archiwum, no ale jak tu ślęczeć nad tonami dokumentów, gdy za drzwiami Instytutu czeka świat pełen przygód i absurdów? 

(opis z Lubimy Czytac.pl) 

 

To już kolejna część o przygodach Elizy, która jeszcze nie dawno nie miała pojęcia, że magia oraz magiczne istoty naprawdę istnieją. Została wybrana przez Instytut Absurdu na stanowisko stażystki. Od tamtego czasu wiele się zmieniło i ciągle uczy się i dowiaduje czegoś nowego. Zaprzyjaźniła się z pracownikami Instytutu, którzy również okazują jej wsparcie w sprawie do której została przydzielona. Tą sprawą jest odnalezienie tajemniczego Pana P., który dość odważnie pogrywa sobie z Inspektorami. W międzyczasie oczywiście pomaga również w innych sprawach. Czasami wpada w tarapaty, z których ktoś ją wyciąga, a czasem to ona kogoś wyciąga z kłopotów. Bywają zabawne sytuacje z których się można pośmiać ale również zdarzają się chwile grozy.

 

Gdy tylko mignęła mi ta książka to od razu poleciałam po pierwszą część, którą zdecydowanie trzeba przeczytać zanim się zacznie tą część. Magiczny świat w którym można się zatracić i co najlepsze wszystko dzieje się w Polsce. Wszelkie magiczne istoty czy działania są super opisane. Możemy się poczuć jakbyśmy naprawdę to przeżywali razem z Elizą. Znajdziecie tutaj wiele humoru dzięki któremu możecie się pośmiać ale również znajdą się momenty grozy. Dzieje się tam naprawdę wiele. Sama nazwa Instytut Absurdu sprawia, że słowo sytuacji absurdalnych pojawia się dość często. Elizaczek jak nazywają ją inspektorzy mimo, że zdążyła się już wdrożyć w ten świat cały czas jest zaskakiwana możliwościami magii.

 

Co prawda nie ma tutaj uwielbianych przeze mnie krótkich rozdziałów bo książka jest podzielona na kilka części ale jest tak wciągająca, że trudno się od niej oderwać. Okładka nawiązuje do budynku Instytutu Absurdu z tajemniczą postacią w środku. Autorka pisze lekko i przyjemnie. Widać, że cały zarys historii był dobrze przemyślany i całość ładnie ze sobą współgra. Pojawiają się różne mity czy legendy, które na pewno znacie. Zdecydowanie nie mogę się doczekać kolejnej części i rozwiązania zagadki kim jest Pan P..Ja jestem zachwycona i mega polecam dla fanów magii.

 

[Współpraca reklamowa z SQN] 

 

Masz wiadomość - Agata Przybyłek

Masz wiadomość - Agata Przybyłek

 

Tytuł: Masz wiadomość

Cykl: -


Liczba stron:364


Wydawnictwo: Czwarta Strona

 

Czy można spotkać miłość swojego życia na portalu randkowym?

Po siedmiu latach szczęśliwego związku Julia zostaje porzucona przez ukochanego tuż przed ślubem. Dziewczyna jest załamana i nie wierzy, że kiedykolwiek jeszcze będzie szczęśliwa, jednak za namową przyjaciółki zakłada konto na portalu randkowym i poznaje Adama – mężczyznę, który już dawno stracił zaufanie do płci przeciwnej oraz nadzieję, że kiedyś pozna tę jedyną, wyjątkową kobietę…
Gdy pewnego dnia na czacie otrzymuje krótkie, lecz intrygujące pytanie, Adam nie podejrzewa nawet, że ta jedna wiadomość zmieni całe jego życie. Czy wirtualne uczucie przetrwa, gdy Julia i Adam spróbują przenieść je do prawdziwego świata? A może ten romans był tylko żartem?

Masz wiadomość to wzruszająca i wyjątkowa opowieść o tym, że twój przepis na szczęście nie zawsze musi być jedyną słuszną drogą, żeby to szczęście osiągnąć… Miłość przychodzi niespodziewanie! 

(opis z Lubimy Czytac.pl) 

Julia do niedawna była w szczęśliwym związku i w trakcie planowania ślubu. Jednak nagle wszystko się rozpadło. Nie było ślubu ani faceta. Jedyne co jej zostało to odwołać rezerwacje. Wzbudzało to jednak ogrom emocji więc dość długo to odwlekała aż w końcu zdobyła się w sobie i to załatwiła. Poczuła w tamtym momencie taki spokój i lekkość ducha. Jakby się uwolniła z jakichś łańcuchów. W tamtym momencie przyjaciółka Alicja zaproponowała jej rejestrację na portalu randkowym. Dziewczyna podeszła do tego bardzo sceptycznie i z ogromnym dystansem. Gdy jechała pociagiem do rodziców z nudów zajrzała na tą aplikację i zaczęła przeglądać profile. Patrzyła jedynie te, które było spoza Trójmiasta bo nie chciała by ktoś namawiał ją na randkę. Nie wierzyła, że można tam znaleźć kogoś wartościowego. Jeden profil ją zaintrygował, aż postanowiła napisać do chłopaka. Nie sądziła, że dostanie odpowiedz i to zmieni wszystko.

Adam był zakochany i robił to z wielkim oddaniem i poświęceniem. Bardzo się zawiódł gdy dowiedział się że jego poświęcenia są na nic, a dziewczyna go zdradza. Długo musiał się tułać by poradzić sobie z bólem i dać sobie kolejną szansę. Był od dłuższego czasu zarejestrowany na portalu randkowym jednak żadna dziewczyna nie była na tyle kreatywna, żeby miał ochotę podjąć dalszą rozmowę. Wiele razy próbował się umawiać ale nigdy nic z tego nie wyszło. Gdy dostał wiadomość odnośnie swojego nicku na tym portalu postanowił podjąć rozmowę. 

 Książka lekka i przyjemna. Przyznam, że mimo iż wszystko dzieje się w błyskawicznym tempie nie mam tutaj żadnego ale. Czytałam dużo opinii jakie to nierealne, takie rzeczy tylko w bajkach czy książkach. Przyznam szczerze, że ja również swojego męża poznałam przez portal i może nie działo się to w tak szybkim tempie jak tutaj ale to się może zdarzyć. Rozdziały są przyjemnie krótkie dzięki czemu tempo czytania jest zatrważające. Ta historia naprawdę mnie wciągnęła. Doskonale rozumiałam obawy Julki co do takich portali. Czasem można trafić na naprawdę przerażających ludzi. Nigdy nie ma się pewności ile jest prawdy w tym co ktoś pisze czy nawet w zdjęciu, które ma wstawione. Podejmujemy czasem wysokie ryzyko umawiając się z kimś. Czy jednak nawet spotykając kogoś na dyskotece czy na ulicy mamy pewność, że ktoś jest tym kimś za kogo się podaje? W każdej sytuacji można się sparzyć. Czasem dopiero po kilku latach możemy się przekonać, że ktoś tylko grał i udawał i jest zupełnie innym człowiekiem niż nam się wydawało. Okładka super nawiązuje do morskiego klimatu Gdańsk gdzie mieszkała Julia. Podoba mi się również, że jest to książka jakby nie było na pewnych faktach z życia autorki. Cieszę się, że mogłam poznać tą historię.

Lost- Ligia Sobór

Lost- Ligia Sobór

 


Tytuł: Lost
 
Cykl: -


Liczba stron: 355


Wydawnictwo: BeYa

 

Gdybym wiedziała, że przyjdziesz...

Osiemnastoletnia Jenny jest półsierotą. Mieszka z ojcem w niewielkim miasteczku Naples, jej o trzy lata starszy brat studiuje w innym stanie. Gdy Jenny idzie z przyjaciółką na imprezę do miejscowego klubu MOON , nie wie, że to jedno wieczorne wyjście odmieni jej życie.

W klubie nastolatka wpada na Harry'ego. Arogancki chłopak, z początku negatywnie nastawiony do Jenny, przyciąga ją niczym magnes. Dzień po dniu dziewczyna coraz głębiej wchodzi w jego mroczny świat, a tym samym poznaje środowisko nielegalnych walk, którego częścią jest Harry.

Kiedy do rodzinnego miasta niespodziewanie wraca brat Jenny, na jaw wychodzą kolejne skrywane przez Harry'ego tajemnice.

Lepiej szybko wracaj do domu. Póki jeszcze znasz drogę...

Książka dla czytelników powyżej szesnastego roku życia. 

(opis z Lubimy Czytac.pl) 

Jenny ma w swoim życiu tylko ojca i brata, który studiuje na drugim końcu kraju. Oczywiście ma również przyjaciół, z którymi może balować do rana i jeśli trzeba zawsze ją kryją. Gdy pewnego razu wybierają się na imprezę poznają chłopaków od których powinni trzymać się z daleka. Jednak cały czas odkąd Jenny spojrzała na Harrego mimo iż zachowywał się ozięble i niezbyt miło dziewczynę cały czas do niego ciągnie. Totalnie nikt tego nie rozumie, a ona sama nie o wszystkim im mówi bo boi się ich reakcji. Gdy w domu pojawia się jej brat William wszystko zaczyna się coraz bardziej komplikować, a Jenny coraz bardziej zatapia się w świecie do którego nie powinna wchodzić.

Zdecydowanym plusem tej książki są krótkie rozdziały. Jednak nużyły i bardzo mi przeszkadzały w niektórych miejscach zbyt długie opisy. Okładka jest również plusem tej powieści bo jest świetnie dopasowana do fragmentu książki. Co prawda nie jest to zbyt gruba księga ale jednak czasami miałam problem by brnąć dalej. Bohaterowie byli dość trudni do polubienia bo te ich ciągłe niby przyciąganie, a jednak odpychanie było drażniące. Jenny sama nie do końca wiedziała czego chce. W niektórych sytuacjach zachowywała się zupełnie nieodpowiedzialnie przez co naprawdę mogło wydarzyć się coś złego. Jednak wiadomo, że to tylko wymyślone zdarzenia więc zawsze ktoś jej pomógł i ratował z głupich decyzji. Pojawia się tutaj wiele tajemnic, które z kolei nie wszystkie do końca jasno są wyjaśnione. Czasami mam wrażenie, że Jenny jest totalnym dzieciakiem, który nie wie czego chce i co robi. Myślę, że jakieś plusy również się znajdą i komuś spodoba się ta książka. Mnie zdecydowanie opis tej historii bardzo zachęcił, temu zdecydowałam się po nią sięgnąć, niestety na tym się skończyło.


[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem BeYa] 

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger