Emily Giffin- Dziecioodporna
Tytuł:Dziecioodporna
Cykl: -
Liczba stron:385
Wydawnictwo:Otwarte
Czy trzeba wybierać między dziećmi a karierą?
Czy w miłości mają sens niezrywalne umowy?
Czy w życiu warto mówić "nigdy"?
Claudia
i Ben są szczęśliwym małżeństwem. Nie chcą mieć dzieci, realizują się w
pracy i w życiu towarzyskim. Kiedy jednak w domu ich przyjaciół pojawia
się niemowlę, w Benie coś pęka. Pragnie zostać ojcem. Jak w tej
sytuacji zachowa się Claudia? Czy ich małżeństwo wytrzyma tę próbę?
(opis z Lubimy Czytac.pl)
Claudia od zawsze wiedziała, że nie chce mieć dzieci. Można powiedzieć, że przy szukaniu partnera na męża to było najważniejsza informacja. Uwielbiała swoje życie takim jakim było. Nie musiała przejmować się kimś więcej jak sobą tak naprawdę. Ben był właśnie tym facetem , który powielał jej przekonania. Idealnie do siebie pasowali. Mieli wiele wspólnych zainteresować i pomysłów na życie, w którym nie było miejsca na dzieci. Wcale to nie znaczy, że obydwoje nie lubią dzieci bo dzieci w rodzinie czy znajomych są przez nich uwielbiane. Oczywiście jest ogromna różnica między swoimi a czyimiś dziećmi. Gdy najbliższa para przyjaciół spodziewa się dziecka w Benie coś się zmienia. Powoduje to poróżnienie między nimi oraz rozwód. Niestety to ogromna zmiana dla Claudii na którą nigdy się nie zgodzi. Czy może jednak z miłości do Bena zmieni zdanie?Taka trochę historia myślę z życia wzięta. Na pewno znacie osobę, która kiedyś twierdziła, że nigdy nie chce mieć dzieci. Być może również ktoś z tego powodu zakończył związek bo w pewnym momencie uczucia drugiej osoby jednak się zmieniły w stosunku do tego stwierdzenia. Claudia lubiła życie bez większych zobowiązań bo przecież z dziećmi nie jest tak łatwo chociażby wyjechać spontanicznie. Razem z Benem mieli wieczory dla siebie bez problemu mogli robić co chcieli bez można powiedzieć doczepki. Jednak w końcu mężczyzna zrozumiał jaka to jest również radość i zachciał czegoś więcej. Kobieta po rozstaniu próbowała iść dalej jednak wciąż wiedziała co czuje do mężczyzny lecz nie mogła się powiedzmy poddać. Sama nie wiedziała skąd się wzięły takie uczucia niechęci posiadania dzieci. Czy mógł mieć na to wpływ jak rodzice się do niej odnosili? Czy może wygoda życia bez dzieci była tak wielka? Cała historia była ciekawa jednak trochę można było przewidzieć jak to się skończy. Przeszkadzała mi jednak zbyt wielka ilość opisów, które nie ukrywam pomijałam bo jak dla mnie nie było tam wiele istotny informacji, które były niezbędne. Książka jest dość gruba ale bez tych opisów czyta się ją szybko. Jeśli komuś nie przeszkadzają opisy to polecam w 100%, jednak jeśli wolicie więcej dialogów to polecam w 50%.
Lubię książki tej autorki. Tej jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę ładnych kilka lat temu i pamiętam, że zrobiła na mnie duże wrażenie.
OdpowiedzUsuńBardzo życiowa historia. Chyba w każdym takim związku należy się spodziewać, że jedno z pary może zmienić zdanie.
OdpowiedzUsuń