Moje życie z Walterami- Ali Novak
Tytuł: Moje życie z Walterami
Liczba stron:397
Wydawnictwo: BeYa
Jackie Howard miała szesnaście lat i określone cele. Była nowojorską
dziewczyną, która miała wszystko zaplanowane i doskonale zorganizowane.
Tragiczny wypadek, w którym straciła rodziców i starszą siostrę, położył
kres uporządkowanemu życiu nastolatki. Opiekunami prawnymi Jackie
zostali bliscy przyjaciele rodziny z Kolorado, hodowcy koni i... rodzice
dwanaściorga dzieci. Dokładniej: jedenastu synów i jednej córki, która
zresztą zachowywała się jak chłopak.
Jackie nie była zadowolona z
przymusowej przeprowadzki, nie miała jednak wyboru. Wiedziała, że jej
życie się zmieni, choć nie sądziła, że będzie aż tak trudno. Nie mogła
przywyknąć do ciągłego hałasu i wiecznych kłótni między rodzeństwem.
Bracia bardzo się od siebie różnili. Jackie, owszem, zauważyła, że kilku
z nich było niewiarygodnie przystojnych, ale zdawała sobie sprawę, że
to nie czas na miłosne rozterki. Zresztą młodzi Walterowie uważali ją za
nudnego i nadętego mieszczucha, choć w rzeczywistości była to tylko
poza — maska, bezpieczna skorupka, dzięki której dziewczyna nie musiała
mierzyć się z rzeczywistością.
Teraz Jackie powoli nabierała
ochoty, aby wyjść z tej bezpiecznej kryjówki. Odkryła, że spontaniczność
i odrobina szaleństwa mogą być bardzo przyjemne. A ból po stracie
rodziny wreszcie zelżał.
Ali Novak pochodzi z Wisconsin. Pisaniem
zajmuje się, odkąd skończyła piętnaście lat, dziś jej książki zdobywają
coraz większą popularność. Uwielbia pisać powieści i czytać wszystko, co
wpadnie jej w ręce. W wolnych chwilach podróżuje z mężem i ogląda
programy kulinarne, mimo że gotowanie nie jest jej mocną stroną.
Czym jeszcze zaskoczy cię jedenastu braci Walterów?
(opis z Lubimy Czytac.pl)
Życie Jackie zmienia się dramatycznie. W jednej chwili z poukładanego życia trafia do chaosu. Nie dość, że straciła rodziców i siostrę to jedyna osoba w Nowym Jorku nie ma właściwie czasu by się nią zająć bo ciągle pracuje. Przez to dziewczyna trafia do Walterow. Ma się nią zająć przyjaciółka jej mamy. Jednak to dość drastyczna jak dla niej zmiana. Wcześniej chodziła do prywatnej szkoły żeńskiej, a tu nagle ma chodzić do publicznej i to z chłopcami. Sam fakt że teraz mieszka z 11 nie licząc pana domu. Przy takiej liczbie trzeba uważać. Szczególnie, że nie została zbyt miło przez nich przywitana. Tylko czy to jej wina, że znalazła się w takiej sytuacji?
Mieszkać z tyloma chłopcami, którym w większości buzują hormony to jak mieszkać na bombie. Jackie robi wszystko aby nie robić nikomu kłopotu i stara się dopasować bo to jedyne co jej zostało. Stara się też znaleźć rozwiązanie jak wrócić do Nowego Jorku. Jednak z czasem zaczyna jej się tu podobać albo raczej ktoś.
Jak w wielu sytuacjach bardzo żałuję, że właściwie zupełnie niechcący obejrzałam najpierw film a potem wzięłam się za książkę. Jakież było moje rozczarowanie jak wiele się tam różni. Jednak zdecydowanie bardziej podobała mi się wersja książkowa postaci. Mieli zupełnie inne zachowania jak te w filmie. Książka nie jest specjalnie cienka ale myślę, że można ją pochłonąć w jeden dzień. Okładka jest fajnie dopasowana do treści książki. Styl autorki jest prosty i zrozumiały. Akcja dzieje się odpowiednim rytmem i nie ma opcji by się tutaj zagubić, jedynie w imionach chłopców bo jednak jest ich dość sporo. Oglądając film bardziej jak dla mnie ogarniam, który był który. W książce pojawia się również dość sporo emocji takich typowo młodzieżowych oprócz oczywiście straty najbliższych bo tego nie każdy doświadcza będąc nastolatką. Mamy tutaj pierwsze miłości i można powiedzieć pierwsze kontakty z chłopcami bo przecież uczyła się w szkole dla dziewcząt. Każdy kontakt z chłopcami na początku szczerze zawstydza Jackie. Między nią a dwoma z braci pojawiają się jakieś uczucia z którymi dziewczyna musi się uporać. Jest to świetna pozycja dla nastolatków. Bardzo chętnie dowiem się co będzie się działo w kolejnej części bo zakończenie nie było satyfakcjonujące.
[Współpraca reklamowa z Editio Red]
Zaproponuję lekturę tej książki mojej nastoletniej siostrzenicy.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie oglądalam filmu i wolę zacząć od książki.
OdpowiedzUsuń