Rozdroża- Augusta Docher
Och!Jak ja nienawidzę, gdy ktoś cedzi słowa, mówi zagadkami, zamiast wyłożyć kawę na ławę. Widzę, że ma jakiś problem, le nie powie, o co chodzi, tylko siedzi i patrzy, świdruje mnie wzrokiem.
Cykl: Z klas(yk)ą
Seria: Editio Red
Liczba stron: 376
Wydawnictwo: Editio
Liczba stron: 376
Wydawnictwo: Editio
Z klas(yk)ą w łóżku. Rozdroża na
motywach "Dziwnych losów Jane Eyre" Charlotte Brontë
Pierwsza polska seria fanfiction oparta
na klasyce romansu!
Jane Eye po stracie przyjaciółki
pragnie rozpocząć nowe życie. Opuszcza Nowy Jork, by przenieść
się do angielskiego majątku Thornfield Hall, miejsca, w którym
czas się zatrzymał. Ma tam sprawować opiekę nad córką sir
Edwarda Fairfaxa Rochestera, właściciela dworu. Dzięki swojemu
oddaniu zyskuje sympatię małej Adelki, a bezkompromisowym
podejściem do obowiązków budzi jednocześnie irytację i szczery
podziw Rochestera. Mimo trudnych początków - wbrew woli Edwarda i
rozsądkowi Jane -między bohaterami rodzi się coś więcej...
Ponadczasowa opowieść w nowej odsłonie
- o tym, jak samotność łączy pozornie różnych od siebie ludzi,
a szaleństwo zmieszane z pożądaniem prowadzi do tragedii. Czy ta
historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie?
Pierwsza część cyklu Z klas(yk)ą w
łóżku to fanfic na motywach najbardziej znanej powieści jednej z
sióstr Brontoe. Czy można tu mówić o profanacji? Oczywiście!
Herezji? Bez wątpienia! Bezczelności? Jak najbardziej! Pozwól
sobie na odrobinę szaleństwa i daj się porwać niepoprawnej guilty
pleasure. Wraz z Jane Eye poznaj tajemnice skrywane za grubymi murami
Thornfield Hall.
(opis z Lubimy Czytac.pl)
- Widzę brzydulę, anwet nie kogoś o przęciętnej urodzie, a właśnie brzydulę. Mam garbaty nos.[...]-Moje usta są małe i bez koloru, oczy osadzone za blisko siebie i smutne. To tak pokrótce.
W końcu! Książka, której bohaterowie nie są idealni, piękni i
perfekcyjnie zbudowani. Jane nie jest zbyt atrakcyjna, dodatkowo jest
sama na świecie. Jej rodzice nie żyją, jej najbliższa osoba i
przyjaciółka Helen również odeszła parę dni temu. Decyduje się na nową
pracę, gdzie będzie musiała wyjechać ze Stanów do Anglii, bo co ją
właściwie tu trzyma? Nic. Nie przywiązała się ani do miejsca, a nikogo
więcej bliskiego nie ma. Rodziny zastępcze, które się nią zajmowały po
śmierci rodziców, mogłyby nie istnieć. Przeżyła tam najgorsze chwile i
można powiedzieć, że jej psychika została tam zniszczona. W Anglii ma
zostać opiekunką dziewczynki o imieniu Adele. Czy mimo traumy z dzieciństwa uda jej się zyskać sympatię dziewczynki?
Edward
jest arystokratą. Obraca ogromnym majątkiem. Robi, co chce, jednak inni
wywierają na nim presję ślubu z niejaką Blanką Ingram. Mężczyzna
próbuje sprostać oczekiwaniom, lecz robi wszystko by tego uniknąć. Nikt
prócz paru osób z personelu nie wie o jego przeszłości i wielkiej
tajemnicy. Gdy przyjeżdża nowa opiekunka do jego córki, od razu coś go
do niej ciągnie, a przecież wybrał najbrzydszą z kandydatek! Urzeka go
jej bezpośredniość, szczerość oraz niewinność. Dowiedział się o niej
wszystko. Wie, co ją w życiu spotkało i chciałby zrobić wszystko by ją
chronić. Również dlatego, gdy Jane prosi go o pozwolenie na wyjazd do "umierającej" ciotki ten bardzo niechętnie się zgadza. Jednak nie zdaje sobie sprawy jak jego tajemnica, wpłynie na jego dalsze życie.
Mogłabym
pisać tę historię od początku do końca, lecz nie chciałabym zdradzać
Wam wszystkich wątków. Dlatego postanowiłam, że napisze tylko tyle o
samej historii. Mogę Wam więcej opowiedzieć o emocjach, jakie wywołuje
książka. Bałam się, że to będzie jakaś prawdziwa klasyka. Coś bardziej w
tonie historii i wszystkich przedrostów. Na moje szczęście tak nie
było. Możemy odnaleźć tam dużą dawkę humoru, te wszystkie rozmowy Jane i
Edwarda potrafią rozbawić do łez. Jest również trochę smutnych emocji,
bo za nic nie potrafię zrozumieć postępowania Edwarda w stosunku do
swojej córki Adelki. Jak można odrzucić miłość do dziecka przez strach
przed jakąś chorobą? Niepojęte..
Sam
koniec książki spowodował, że zaczęłam szukać pierwotnej powieści, z
czystej ciekawości, aby móc się przekonać, jakie są różnice i przede
wszystkim koniec. Najbardziej mimo wszystko podoba mi się, jak już
wspomniałam same postacie główne, są po prostu przeciętni. W większości
książkach postać główna to wielkie ciacho, na które kobiety się rzucają
lub kobieta wielce zgrabna i atrakcyjna. To się zrobiło trochę nudne, a
tu proszę takie zaskoczenie. Aż przyjemniej się czytało i jak na takiego
grubaska dość szybko. Okładka jest z klasą w kolorach srebrno-złotych,
co dodaje powagi lekturze. Żałuje tylko, że niestety same złote litery,
którymi napisana jest autorka, ścierają się :( Muszę przyznać, że zdjęcie autorki na jednym ze skrzydełek jest fenomenalne i bym rzekła, że zupełnie zaburza wizję historii. Bardzo zachęcam do zapoznania się z cała historią Jane i Edwarda bo warto!
[...] Jestem kaleką Jane. Po co ci taki balast? Pamiętasz, kiedyś nazwałaś mnie gorylem, wyjątkowo trajne określenie. Bestia też pasowała, bo nigdy nie grzeszyłem urodą, ale teraz? Ślepy goryl? Bestia bez ręki?[...]Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu.
Czytałam :) Idealna lektura na długie wieczory :)
OdpowiedzUsuńhttp://naprawdenienazarty.pl/
Bardzo zaciekawiłaś mnie tą propozycją :)
OdpowiedzUsuńSam pomysł na fanfiction oparta na klasyce romansu wydaje mi się bardzo ciekawy. Mam tę książkę w planach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam utwory sióstr Bronte, więc ta książka jest zdecydowanie dla mnie!
OdpowiedzUsuńBędę miała ją na uwadze. Tym bardziej, że piszesz iż warto.
OdpowiedzUsuń