Willa pod Czarnym Tulipanem- Danuta Korolewicz
Liczba stron:304
Młoda, utalentowana malarka Lidia otrzymuje zagadkowe zaproszenie. Ma
dołączyć do grupy, która spędzi weekend u tajemniczego hrabiego
Tulipanowskiego w jego willi na niewielkiej prywatnej wyspie pośrodku
jeziora. Okazuje się, że wśród zaproszonych jest też dawna miłość
dziewczyny, Zbyszek. Załamanie pogody sprawia, że wysepka jest odcięta
od świata. Goście dokonują coraz bardziej mrocznych odkryć i nie mogą
być pewni, czy wrócą z tego wyjazdu żywi… Wiedzą jedno: wśród nich
znajduje się morderca. Tymczasem wspólnie przeżywane niebezpieczeństwo
znów zbliża do siebie Lidię i Zbyszka.
Co naprawdę dzieje się w willi pośrodku jeziora?
Czy hrabia jest tym, za kogo się podaje?
Czy sprawdzi się powiedzenie, że stara miłość nie rdzewieje?
(opis z Lubimy Czytac.pl)
Lidia dostaje tajemnicze zaproszenie na weekend do willi hrabiego Tulipanowskiego. Jest to o tyle dziwne, że go właściwie nie zna. Zastanawia się czy przyjąć to zaproszenie do obcego domu szczególnie, że willa jest położona na otoczonej przez jeziora wyspie na mazurach. Nie będzie miała możliwości ucieczki w sytuacji gdy jej się nie spodoba. Jednak decyduje się tam wybrać bo jak się okazuje wybiera się tam również jej przyjaciółka. Na przystani okazuje się również, że nie są same i niektóre osoby są dla nich zaskoczeniem. Na jej nieszczęście na pokładzie znajduje się również jej były facet Zbyszek. Gdy docierają na miejsce zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Sama willa w sobie jest dość przerażająca i mroczna. Pojawiają się dziwne zdarzenia, których nie sposób na początku logicznie wytłumaczyć. Kobiety, które się tam znajdują są przerażone ale mężczyźni chcąc sprostać zadaniu robią wszystko aby wszyscy byli bezpieczni i szukają dobrego wyjścia z sytuacji. Lidia jako jedyna z kobiet nie daje się zwieść zdawkowym odpowiedziom i dzielnie zapuszcza się z facetami w różne miejsca willi.
Nie codziennie czytam kryminały bo jakoś nie lubie książek w której są czasem nazbyt szczegółowe opisy zbrodni. Tutaj nie ma tego, aż tak dużo jest to bardziej rozwiązywanie zagadek plus kilka spokojnych zabójstw. Więcej tam strachu niż opisów morderstwa. Osoby, które przebywają w willi znaleźli się przez zupełny przypadek nie w tym miejscu i nie w tym czasie co spowodowało tego następstwa. Na szczęście są to osoby dość zdeterminowane, żeby przeżyć i robią co w ich mocy aby dotrwać do końca. Jest tam wiele tajemnic, które należy odkryć szczególnie gdy gospodarz domu znika i przez dłużysz czas się nie pojawia. Pogoda również nie pomaga. Miał to być cudowny weekend, a okazał się najgorszym przeżyciem w dotychczasowym życiu. Mimo, że autorka pisze lekko i przyjemnie zakładam, że gdyby nie audiobook możliwe, że nie udałoby mi się tego przeczytać.
Być może kiedyś sprawdzę,jak ja odbiorę tę historię.
OdpowiedzUsuń