Serce na wodzy - Paisley Hope
Liczba stron: 371
Na szczęście to już przeszłość. Po zerwanych zaręczynach z bogatym,
przystojnym i narcystycznym dupkiem Cecilia „CeCe” Ashby postanawia
wrócić do rodzinnego Laurel Creek w Kentucky i odzyskać spokój. Rodzinne
ranczo Srebrzyste Sosny przynosi jej ukojenie i wywołuje mnóstwo
wspomnień. Niespodziewanie na drodze dziewczyny staje Nash „Rakieta”
Carter. Trudno opisać go jednym zdaniem. Kiedyś wyjadał słodycze ze
spiżarni, imprezował z braćmi CeCe i robił jej złośliwe psikusy. Dziś
Nash jest gwiazdorem hokeja, lokalnym bohaterem i… najlepszym
przyjacielem jej brata.
Nash prędko się przekonuje, że nie umie
oderwać wzroku ani myśli od ślicznej CeCe. Kiedy dziewczyna decyduje się
na znalezienie pracy i poukładanie życia na nowo w Laurel Creek, on
robi wszystko, aby jej pomóc. Wkrótce rodzi się między nimi uczucie,
które przezwycięża wcześniejszą nieufność CeCe. Jednak przeszłość nie
daje o sobie zapomnieć i nie pozwala się zignorować.
Najtrudniej jest wypuścić wodze z ręki.
Miłość? To miała być tylko chwila…
(opis z Lubimy Czytac.pl)
Cecilia „CeCe” Ashby to młoda kobieta, która po bolesnym rozstaniu z narzeczonym postanawia wrócić do rodzinnego miasteczka Laurel Creek. Ucieczka z wielkiego miasta na spokojne ranczo „Srebrzyste Sosny” ma pomóc jej odzyskać równowagę i poukładać życie na nowo. CeCe to postać ciepła, ale zraniona – stara się na nowo zaufać ludziom i sobie, odnaleźć sens w codzienności i odkryć, czego naprawdę pragnie. Choć na początku wydaje się nieco zamknięta w sobie, z czasem pokazuje wewnętrzną siłę i determinację, by zawalczyć o własne szczęście.
Fabuła książki rozgrywa się w przyjaznej, małomiasteczkowej atmosferze, pełnej rodzinnych więzi, wspomnień i nowych początków. Na drodze CeCe pojawia się Nash, którego zna od dziecka i jest dla niej prawie jak brat. Ich ponowne spotkanie staje się punktem zwrotnym i powoli prowadzi do refleksji nad tym, jak przeszłość wpływa na przyszłość. W tle przewijają się codzienne obowiązki na ranczu, relacje rodzinne i subtelny wątek miłosny, który rozwija się stopniowo, bez pośpiechu i przesadnego dramatyzmu.
Paisley Hope pisze lekko i przystępnie, tworząc historię, która czyta się niemal sama. Jej styl jest ciepły i obrazowy, łatwo wyobrazić sobie rozległe pola, zapach trawy i spokojne życie w Laurel Creek. Dialogi są naturalne, w których również pojawia się spora dawka humoru, a opisy emocji wiarygodne, co sprawia, że czytelnik szybko wchodzi w świat bohaterów. Urzekła mnie więź jaka pojawia się w tej rodzinie oraz między ich przyjaciółmi czy bliskimi pracownikami. Okładka książki idealnie oddaje jej klimat, niby prosta, a jednak z pazurem. Powieść podzielona jest na rozdziały z perspektywy CeCe oraz Nasha. Można zagłębić się w myśli bohaterów i zrozumieć ich obawy. Jest to pozycja zdecydowanie dla osób 18+ ponieważ pojawia się sporo scen erotycznych. Myślę, że jest to pozycja, która zostanie ze mną na dłużej i chętnie dowiem się co wydarzy się w kolejnej części tej serii.
[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Editio Red]