A gdyby tak...- Sylwia Trojanowska
,,Choć raz zaufaj instyktowi, nie analizuj!"- strofowała się.- ,,Zdarzyło ci się coś pięknego. Po prostu to weź i się nie zastanawiaj. Miłość należy się kazemu, kto ma odwagę po nią sięgnąć".
Zdumiewająca
jest ta książka. Najpierw myślałam, że ją odłożę, bo jakieś
takie zagmatwane na początku. Trochę przeszłości najpierw
dzieciństwo, potem nagle studia i w końcu teraźniejszość. Tak
niby taka kolejność powinna być, ale, jak dla mnie przejścia
między tymi etapami nie do końca są płynne. Kontynuując, jak
zaczęłam czytać teraźniejszość, to dosłownie połknęłam
książkę w całości. I znów się zdumiałam zakończeniem!
Przejdźmy do konkretów..
Zuzanna główna bohaterka książki straciła matkę, gdy była nastolatką. Dokładniej mówiąc, jej matka popełniła samobójstwo, bo nie radziła sobie ze zdradami i odejściem ojca Zuzy. Na dodatek Zuzanna słyszała ich kłótnię przed tym wydarzeniem i długo nie mogła ojcu wybaczyć, że to przez niego jej mama odeszła. Na studiach, gdy była na wymianie w Anglii poznała się z Aleksandrem. Gdy już miało do czegoś dojść, nagle on sobie przypomniał, że jest zaręczony. To złamało Zuzannie serce.
Zuzanna główna bohaterka książki straciła matkę, gdy była nastolatką. Dokładniej mówiąc, jej matka popełniła samobójstwo, bo nie radziła sobie ze zdradami i odejściem ojca Zuzy. Na dodatek Zuzanna słyszała ich kłótnię przed tym wydarzeniem i długo nie mogła ojcu wybaczyć, że to przez niego jej mama odeszła. Na studiach, gdy była na wymianie w Anglii poznała się z Aleksandrem. Gdy już miało do czegoś dojść, nagle on sobie przypomniał, że jest zaręczony. To złamało Zuzannie serce.


Zakończenie
jest zupełnie zaskakujące. Myślałam, że to będzie szczęśliwy
happy end jednak no cóż, można mieć co do tego pewne wątpliwości.
O co dokładnie chodzi? Musicie przeczytać sami książkę, a
wszystkiego się dowiecie.
Książkę
czyta się naprawdę szybko. Jest lekka i prosta. Rozdziały krótkie
i fajnie je widać jak się czyta. Okładka jest niezwykle prosta i
cudna. Mnie widać przyciągnęła, jak i sam tytuł. To pierwsza
książka tej autorki w mojej biblioteczce, ale już wiem, że nie
ostatnia :)
- Zuzka, w sprawach sercowwych lepiej niczego nie obiecuj. Jak cię to cholerstwo dopadnie, miłość mam tu na myśli, to żadne obietnice nie pomogą.
Nie czytałam jeszcze tej książki. Muszę chyba po nią sięgnąć. Pozdrawiam 😊😊
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta propozycja :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale po Twojej recenzji naprawdę mam ochotę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńI ta cudna okładka... zakochałam się! :)
Pozdrawiam!
https://coscudownego.blogspot.com
Nie lubię, gdy się ma szczęśliwego zakończenia. Szkoda, że to napisałaś w recenzji, bo już jestem ukierunkowana na nie czytanie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam Sekrety i kłamstwa tej autorki i strasznie mi się podoba. Tej książki jeszcze nie czytałam
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tej książce, chyba już czas sprawdzić samej czy i mnie spodoba się "Gdyby tak..."
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com
Nie słyszałam o tej książce, ale mnie zaciekawiła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Czytałam jedną powieść autorki, podobał mi się jej styl i chętnie sięgnę po coś nowego :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki, najwyższa pora. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrzmi jak fajna, lekka pozycja na lato. ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię zagmatwanych książek-chodzi mi o czas.Czasami gubię się czytając je.Muszę wtedy wracać do pewnego fragmentu, czy aby "załapałam" to, o czym przeczytałam.Aczkolwiek fabuła wydaje się interesująca, wiec nie wykluczam, że kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam. Lekka, ciepła i przyjemna.
OdpowiedzUsuń