Tytuł: Sklep dla samotnych serc Cykl: Riverside Lane (tom 1)
Liczba stron: 309
Wydawnictwo: Editio Red
Kiedy Amber Green została zwolniona z dobrze płatnej pracy w Nowym
Jorku, straciła grunt pod nogami. To sprawiło, że bez specjalnych
protestów spełniła prośbę matki, która nalegała, aby dziewczyna
odwiedziła swoją chrzestną, Cathy. Cathy mieszkała w Anglii, w cichej,
urokliwej wiosce. Amber wprost z miejskiego zgiełku trafiła do sennej
wsi. Szybko się zorientowała, że jej talenty dekoratorskie mogą pomóc w
ratowaniu rodzinnego sklepiku Cathy, który stał na skraju bankructwa.
Zwłaszcza że uliczka Riverside Lane, przy której się mieścił, mogła się
łatwo stać centrum towarzyskich spotkań mieszkańców Cranbridge.
Cranbridge
miało w sobie przedziwny urok i spokój. Amber powoli wsiąkała w
codzienność wiejskiej społeczności i stopniowo odkrywała, że życie na
wsi ma zupełnie inny smak. I był jeszcze Josh, syn Cathy, którego
życiowe ścieżki zdawały się zaskakująco przecinać z jej własnymi. Znali
się od dzieciństwa, a teraz poznawali siebie od nowa. Amber ze
zdziwieniem odkryła, że zaczęło między nimi kiełkować uczucie. Tęsknota
za wielkomiejskim gwarem niepostrzeżenie przeminęła, dziewczyna poczuła
się gotowa na nowy początek. Może jej miejscem na ziemi miała być
właśnie ta cicha uliczka nad rzeką?
Czasami życie pisze zupełnie inny scenariusz…
(opis z Lubimy Czytac.pl)
Amber po zwolnieniu z pracy wybiera się do rodziców, który osiedlili się na drugim końcu świata. Po drodze mama prosi by zatrzymała się chwilowo w Anglii u swojej matki chrzestnej Cathy, która jest zarazem jej najlepszą przyjaciółką. Dziewczyna się zgadza i ląduje na totalnym odludziu. W porównaniu do Nowego Jorku gdzie jak każdy myśli była w raju tutaj jest zupełnie inaczej. Cathy wraz z synem Joshem prowadzi sklep, który coraz gorzej prosperuje i Amber wcale się nie dziwi patrząc na to jak to wygląda. Postanawia poprawić parę rzeczy, a wtedy wszystkie plany się zmieniają. Z tygodniowego pobytu robi się miesięczny bo Cathy postanawia wyjechać i prosi dziewczynę by pomogła Joshowi, co więcej pozwala na drastyczne zmiany. Z racji, że dekorowanie to dosłownie całe życie Amber dziewczyna się zgadza i cieszy się szczęściem kobiety.
Josh porzucił dotychczasowe życie gdy po śmierci ojca jego mama zachorowała. Został z nią w Cranbridge i dosłownie się dusił. Jednak jego sumienie nie pozwalało zostawić matki samej z tym wszystkim. Wręcz chronił ją przed informacjami jak źle jest naprawdę. Gdy pojawia się Amber z którą znają się od dzieciństwa coś zaczyna się zmieniać.
Zdecydowanie myślałam, że będzie to dość nudna pozycja mimo, że opis książki zdecydowanie mnie skusił. Jednak po przeczytaniu kilku rozdziałów naprawdę się wciągnęłam. Jest to zdecydowanie "cute" pozycja, którą czyta się szybko i przyjemnie. Sama bohaterka może trochę wkurzać bo czasami zachowuje się jak nieśmiała nastolatka, którą najlepiej zaprowadzić za rączkę. Kobieta zdecydowanie nie wierzy w siebie i swoje możliwości. Pojawia się tutaj również problem znęcania się w szkole, które wbrew pozorom jak widać po bohaterce rzutuje na całe życie. Amber była tak prześladowana, że gdy zupełnie przypadkiem spotyka osobę która się nad nią znęcała w szkole, w tej wiosce dosłownie zamiera ze strachu. Jednak w końcu udaje jej się przeciwstawić i uwierzyć w siebie z pomocą przyjaciół. Znajduje również miejsce w którym w końcu zaczyna się czuć jak w domu. Z drugiej strony był Josh, który w sumie również był taki dość irytujący. Mimo iż zaczynał coś czuć do Amber nie odzywał się w tym temacie ani słowa i zdecydowanie nie robił nic w tym kierunku. Udawał, że te uczucia nieistnieją a inni również to widzieli. Okładka jest równie urocza jak treść i zdecydowanie nawiązuje do historii. Posumowując mimo irytujących bohaterów historia i sposób w który książka jest napisana bardzo wciąga i podobała mi się. Na pewno zostanie na mojej półce.
[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Editio Red]