Zasypani- Justyna Dziura

 

Tytuł:Zasypani

 

Cykl: -

 

Liczba stron:225


Wydawnictwo: Ridero

 

Tuż przed Bożym Narodzeniem Leah przyjeżdża do malowniczego miasteczka w Szwajcarii, aby trochę odpocząć. Z jednej strony to szalony pomysł, ponieważ nikogo nie zna i nie znosi zimna. Jednak los się do niej uśmiecha i w pociągu poznaje Eliasa, który prócz sprzedawania choinek, postanawia zostać jej przewodnikiem.
Para im więcej czasu razem spędza, tym przyciąganie między nimi rośnie.
Jednak czy zdecydują się podjąć próbę wiedząc, że czas Leah jest ograniczony?
Czy dziewczyna odnalazłaby się w miejscu, gdzie nie podróżuje się samochodem, a wszyscy mieszkańcy wiedzą o sobie wszystko?

Pełna ciepła, urocza historia o tym, że czasem odcięcie od świata, wcale nie znaczy nic złego.  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

 

Leah zostaje wysłana przez rodziców do Szwajcarii na odpoczynek. Dziewczyna nie jest z tego zadowolona bo nie znosi zimna i przecież nikogo tam nie zna. Jadąc tam zastanawia się co ma niby tam robić. Spacerować w zimnie? W pociągu do docelowej miejscowości spotyka faceta z którym znajomość wcale ciekawie się nie zaczęła. Okazuje się jednak, że zmierzają w to samo miejsce i w końcu udaje im się dojść do lepszego kontaktu. Mimo coraz bliższej znajomości nie zdradza do końca kim jest bo zwykle każdy przyjaźnił się z nią na to kim była, a nie dlatego jaka była. Tutaj chciała poniekąd zostać zwykłą dziewczyną.


Po stracie narzeczonej Elias nie spotykał się z żadną kobietą. Leah trafia powoli w jego serce bo chłopak nie może przestać o niej myśli. Nie może się skupić na pracy a przecież po to tutaj przyjechał. Nie chcąc żeby dziewczyna się nudziła organizuje różne wypady aby zapamiętała to miejsce na długo. Nie zdaje sobie sprawy jak pokocha to miejsce. 


Między nimi ewidentnie coś iskrzy lecz zdają sobie sprawę, że Leah jest tu tylko na chwilę. Nawet gdyby było coś więcej jakby miało to wyglądać na dłuższą metę? Pytanie również jak to kim jest wpłynie na ich znajomość. Czy również zbyt duża odległość zniechęci naszych bohaterów do miłości?


Co prawda już po świętach i aura totalnie nie przypomina zimy a bardziej jesień to chciałabym wam przedstawić krótką historię idealna na wieczór z ciepłą herbatką. Rozdziały w książce są krótkie dzięki czemu kartki wręcz przelewają się w rękach. Powieść z opisami cudnych widoków, które bardzo łatwo sobie wyobrazić. Nie ma zbędnego ciągnięcia akcji, tylko wszystko jest spójne i przemyślane. Może nie ma tutaj zbytnich zwrotów akcji  ale ma ona w sobie swój urok. Okładka idealnie wpasowuje się w klimat książki. Autorka uwielbia święta i wszystko co z nimi związane dlatego jej książki są szczególnie wyjątkowe bo idealnie oddaje cały ten klimat świąteczny. Znajdziecie tutaj kilka przepisów na świąteczne specjały oraz macie miejsce na wpisanie swoich własnych. Wykreowani bohaterowie nie są zbytnio przesłodzeni tylko tacy zwykli. Myślę, że każdy mógłby się odnaleźć się w tej historii. Zdecydowanie polecam.

 

3 komentarze:

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger