Abonent czasowo niedostępny, czyli rozwód po polsku- Katarzyna Kalicińska
-Bo znam Maćka. Zrobi ze mnie potwora, żeby przekonać świat do swoich racji. Moja babcia mawia: ,,Nie bój się swoich wrogów, bój się swoich przyjaciół"

Cykl: -
Liczba stron:364
Wydawnictwo: Burda Książki
Dalsze losy pełnej energii i optymizmu Dominiki,
znanej z książki „A miało być tak pięknie!”.
Mika, lat trzydzieści z pewnym plusem, ma udane
małżeństwo, dzieci, przyjaciół, piękny dom i firmę znakomicie
prosperującą w telewizyjnym show-biznesie. Czuje się stuprocentowo
spełnioną kobietą. Po wielu zawirowaniach nareszcie wie, że jest
w najlepszym momencie swojego życia. A właściwie była – do
dziś.
„Chcę się z tobą rozwieść. Odchodzę”.
Wiadomość od męża spada na nią jak grom z
jasnego nieba. Nie może w to uwierzyć. Przecież obiecał, że
będzie kochał ją do końca życia! A jednak…
Rozstanie po wielu latach przypomina wojnę, w
której rodzina, przyjaciele, znajomi dzielą się, stają po jednej
albo po drugiej stronie. Życie Miki zaczyna pędzić jak kolejka
wysokogórska. W górę i w dół, w górę i w dół.
Odrzucona i rozżalona,
rzuca się w pracę, romanse i imprezy do białego rana. Próbuje na
nowo ułożyć relacje z przyjaciółmi, dziećmi, telewizyjnym
towarzystwem oraz… byłym mężem. Szuka sposobów na dobre życie
w zupełnie nowej dla niej sytuacji. Śmiech i łzy towarzyszą jej
codziennie.
Ale czy ktoś wie, jak łagodnie przejść przez
rozwód?
Dominika chce ocalić to, co najważniejsze.
Wszystko chyba jeszcze da się naprawić, a rozbite serce można
skleić ponownie?
(opis z Lubimy Czytac.pl)
- Rano nie miewam dobrego humoru- wypaliła- Nie spodziewaj się, że będę dla ciebie miła. Już nie muszę. Mam twojego syna.
Z bohaterką i jej charakterem zapoznałam
się już w pierwszym tomie (z jego recenzją możecie zapoznać się
tutaj). Dominika ma już poukładane życie, wspaniałego męża,
cudowne dzieci, jest spełniona zawodowo i po prostu szczęśliwa.
Jednak nie jest tak cudownie, jak myślała. Mąż mimo obietnicy
miłości do końca życia zażądał rozwodu i zrobił to przez
telefon.

W całej tej walce najbardziej
cierpi synek Dominiki i Maćka- Staś. Nie może zrozumieć, czemu
wszystko nie może być jak dawniej i czemu rodzicie, tak często się
kłócą. Przez te kłopoty pojawiają się również problemy w
szkole, a co za tym idzie, jego oceny się pogarszają. Do tego
wszystkiego Mateusz, starszy brat Stasia i syn Dominiki z
poprzedniego małżeństwa, wyprowadza się z domu. On był kompanem
chłopaka w zabawach i bardzo ważną osobą w jego życiu. Wszystko
to się kumuluje w chłopcu i powstaje wielki bunt, przez który Mika
nie wie jak przebrnąć.

Książka można
powiedzieć, przedstawia polskie realia tego, co się dzieje z ludźmi
w czasie rozwodów. Jak kochający się ludzie przez ileś lat nagle
są swoimi największymi wrogami. Wyciągają publicznie swoje
największe brudy i wady. Najgorzej jest, gdy małżeństwo ma
dzieci, bo to one na tym cierpią najbardziej. Z historią Dominiki
myślę, że może się utożsamić nie jedna osoba, bo problem jest
dość powszechny. Powieść tak jak pierwsza część tej serii jest
napisana w prosty i przystępny sposób z elementami humoru. Okładka
jest utrzymana w jasnej tonacji tak samo, jak pierwsza. Rozdziały są
różnej długości, czasem dłuższe czasem krótsze. Wszystko jest
poukładane w odpowiedniej kolejności i dobrze przemyślane.
[...] W życiu się nie porozumiemy. Pierwszy raz od rozwodu zroumiałam, co znaczy matka samotnie wychowująca dziecko. Czułam się opuszczona. Piekielnie samotna[...].
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:
nie znam tej książki, ale bardzo zaciekawił mnie sam tytuł :-) myślę, że mogłabym zaryzykować i po nią sięgnąć :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam „A miało być tak pięknie!”, więc koniecznie muszę zajrzeć również do tej książki.
OdpowiedzUsuńOpis tej książki brzmi naprawdę interesująco, chyba warto po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam ani pierwszej, ani drugiej części. Po tej recenzji intrygującej recenzji muszę to szybko nadrobić. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń