[Przedpremierowo] Wychodząc z ukrycia- Ewa Olchowa


   Wychodząc z ukrycia to pierwsza część sagi „Zrodzona”. Premiera planowana jest na 25.05.2018 roku. Autorka planuje 4 części danej sagi.
  Gdy zaczęłam czytać tą książkę już po pierwszym rozdziale wiedziałam, że mi się spodoba i nie myliłam się :)

  Uwielbiam książki gdzie od razu coś się dzieje. Gdzie nie ma na początku opisów postaci czy nawet opisów miejsca gdzie się znajduje bohater, bo przecież tego możemy dowiedzieć się w czasie czytania. Dzięki temu jest jakaś tajemnica, zagadka. W głowie same nachodzą pytania: gdzie toczy się akcja? Kto jest kim i jaka jest jego historia.


  Rose to główna bohaterka książki, którą matka oddała jako niemowlę pod opiekę przyszywanej babci Lucy mieszkającej w Londynie. Spędzając z nią całe życie staje się dla niej najważniejszą osobą na świecie. Jest nieco zagubioną nastolatką ponieważ nie wie dokładnie kim jest, wie tylko, że jest inna. Jest znacznie szybsza i silniejsza niż zwykły człowiek, ponadto nie czuje bólu i ma wyostrzone zmysły. Gdy spotyka na swojej drodze kogoś podobnego do siebie, wie że znalazła się w niebezpieczeństwie. Wtedy pojawia się ktoś kto pomaga jej i Lucy zniknąć. Rose i jej babcia przenoszą się do Portee w Szkocji rodzinnego miasta Lucy i jak się okazuje zamieszkają w domu rodzinnym babci. Poznaje tam swoje wujostwo i kuzynów z którymi będzie chodziła do nowej szkoły. Rose cieszy się z tej zmiany nie tylko ze względu na siebie ale przede wszystkim widzi jaka jej babcia jest szczęśliwa w tym miejscu. W szkole zyskuje przyjaciół których nigdy nie miała. Zawsze trzymała się od wszystkich na dystans aby się nie zdradzić i z nikim nie wejść w bliższe kontakty. Tutaj wszystko było prostsze. W końcu również dowiaduje się kto im pomógł uciec z Londynu. Osobą która im w tym pomogła okazuje się William MacKinnon dzięki któremu Rose dowie się więcej o sobie i swojej rodzinie.

  Co będzie dalej z Rose? Czego się dowie od Williama? Myślę, że na te i inne pytania najlepiej sami znajdzie odpowiedz czytając książke. A czy warto? Zdecydowanie tak!
Serdecznie polecam









Za możliwość przeczytania tej jakże cudownej książki dziękuje autorce.

10 komentarzy:

  1. Ja też jestem nią zauroczona <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej książki, ale może kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wyobrażam sobie jak można oddać babci dziecko do wychowania...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię takie książki, szczególnie w okresie letnim i jeżeli do tego będą kontynuacje, to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam i nie słyszałam o tej powieści. Recenzja zachęca. Zapraszam do mnie ;-)
    https://zycieksiazkamipisane.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka mnie bardzo zaciekawiła, ale spotkałam się z negatywnymi opiniami o treści. Jesteś pierwsza, o której wiem, że się spodobała :D Sama raczej nie będe ryzykować, bo mam zdecydowanie za dużą kolejkę "pewniaczków" :D

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi intrygująco :) Pozdrowienia !

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW, dziewczyno, no to mnie zaciekawiłaś! Uwielbiam akcję i cieszę się, że jest ona w tej książce! :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mnie zaciekawiła. Lubię takie książki, w których powoli odkrywa się tajemnice.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger