Morze spokoju- Millay Katja

   Książka która porwała moje serducho. Przyznam szczerze, że na początku mnie nie zaciekawiła ale im dalej tym było coraz ciekawiej.
   Główna bohaterka Nastya jest osobą która nie mówi i praktycznie nie chce z nikim złapać kontaktu.Nie interesuje ją co o niej myślą inni, ważne by dali jej święty spokój. Przenosi się od rodziców do innego miasta do ciotki. Rozpoczyna nową szkołą gdzie ubiera się bardzo wyzywająco i stara się aby wszyscy trzymali się od niej z daleka. Chce być niewidzialna. Nie wiemy jednak dlaczego tak się zachowuje. Dopiero w połowie książki mamy szczątki informacji po których możemy się domyślać co mogło się stać.
   Drugą postacią w książce jest Josh. Chłopak stracił prawie cała rodzinę i został sam. Ma jednego przyjaciela którego rodzina próbuje pomóc mu to wszystko przetrwać. Josh radzi sobie po swojemu zatracając się w stolarce, fachu którego nauczył się od ojca. Podobnie jak Nastya trzyma ludzi z dala od siebie.
    Książka napisana tak, że nie można jej odłożyć nie czytając do końca. Tajemnica z przeszłości bohaterki rozwiązuje się dopiero tak naprawdę na samym końcu. Wtedy dowiadujemy się co się stało i z jakiego powodu nie mówi.
   Jeśli ktoś lubi książkę o emocjach to w tej książce pojawiają się wszystkie. Jest ból, smutek ale także radość i miłość. Przy tej książce można zdać sobie sprawę jak tak naprawdę w jednej sekundzie nasze plany i marzenia mogą pęknąć jak bańka mydlana. Zniknąć na zawsze.

14 komentarzy:

  1. Ciekawa propozycja książkowa, na pewno po nią sięgnę, wydaję się być ciekawa :)
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zakochana w historii tej książki, płakałam czytając ją wiele razy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od dawna mam na nią ochotę i na pewno przeczytam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją u siebie na półce ale nie mam czasu po nią sięgnąć. Muszę to w końcu zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie zamówiłam sobie tę książkę, bo jestem jej bardzo ciekawa :) Po Twojej recenzji tym bardziej chcę ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytam smutnych książek. Moja pierwsza i najważniejsza zasasa ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po wielu zachwycających recenzjach marzyłam o lekturze tej książki. I kiedy nadarzyła się okazja poznania ujętej w niej historii, nie zastanawiałam się długo. Niestety muszę przyznać, że opowieść nie ujęła mnie tak, jak się tego spodziewałam. Być może moje oczekiwania wobec niej były zbyt wygórowane.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka idealnie dla mnie. Bardzo ujął mnie opis.
    No i oczywiście super post <3 Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Tyle ciekawych książek a tak mało czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa recencja. Chętnie bym przeczytała te książkę. 😀

    OdpowiedzUsuń
  11. czytałam tę książkę i bardzo mi się podobała. Zgadzam się z wami, szkoda,że nie ma filmu

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham mocno tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger