Nie randkuj z siostrą kumpla- Penelope Ward, VI Keeland

Nie randkuj z siostrą kumpla- Penelope Ward, VI Keeland

 

Tytuł: Nie randkuj z siostrą kumpla

Cykl:Nie pasujemy do siebie (tom 2)


Liczba stron:389


Wydawnictwo: Editio Red

 

 

 

Holden Catalano, zdolny muzyk, przyjaźnił się kiedyś z Ryanem. Kilka lat minęło od czasu, gdy Ryan po trzeciej serii naświetlań przekonał lekarzy, aby pozwolili mu wyjść ze szpitala. Chciał świętować dwudzieste siódme urodziny z przyjaciółmi. I to był dobry dzień. Dla Ryana ostatni taki, ponieważ następnego wieczoru zmarł. Krótko przed śmiercią zobowiązał Holdena, aby miał oko na jego młodszą siostrę Lalę. Holden miał być blisko, ale… nie za blisko.

Ryan wiedział, co mówił. Jego przyjaciel nie uznawał związków i z całą pewnością nie był stworzony dla Lali. Dotrzymać zobowiązania jednak nie było łatwo. Lala i Holden byli sobie bliscy. Dziewczyna wyrosła, wypiękniała i została obiecującym naukowcem. Pewnego dnia przyjechała do Nowego Jorku. Nie miała się gdzie zatrzymać, więc Holden zaoferował jej mieszkanie w kamienicy, której był współwłaścicielem. Oznaczało to, że musieli się widywać częściej. Przez jakiś czas Holden i Lala traktowali się nawzajem jak rodzeństwo, choć ich uczucie było coraz mniej platoniczne. A potem sprawy się skomplikowały…

Istnieje jedna zasada randkowania z siostrą przyjaciela: po prostu tego nie rób!

(opis z Lubimy Czytac.pl) 

Holden jest typowym typem muzyka, który co wieczór zabawiał się z inną panną. Każdy z jego przyjaciół o tym wiedział. Gdy na horyzoncie i to w mieszkaniu obok niego pojawiła się siostra jego zmarłego najlepszego przyjaciela pojawia się problem. Znają się praktycznie od zawsze i to od zawsze było coś między nimi jednak każde z nich trzymało się na dystans. Teraz ona jest zaręczona z przyzwoitym facetem, a Holdem zdaje sobie sprawę, że nie jest odpowiednią partią dla kogoś takiego jak Lala. Niestety im bliżej i dłużej są koło siebie on nie potrafi przestać o niej myśleć. Wie również, że jeśli ją skrzywdzi to reszta ich przyjaciół go zabije.

Lala jest niezwykle mądra kobietą i ma znaczącą pracę, która może pomóc ludziom w przyszłości. Również jej narzeczony działa w dziedzinie badań, które mają znaczenie w przyszłości. Jednak między nimi nie ma ognia. Gdy kobieta spędza więcej czasu w towarzystwie Holdena czuje się zupełnie inaczej niż przy Warrenie. Zaczyna mieć obiekcje co do swoich uczuć. Czy jest zaręczona z miłości czy z poprostu jakiejś bezpiecznej opcji.

 Zacznę od tego, że jest to zdecydowanie pozycja dla osób 18+. Dużo scen erotycznych z mnóstwem szczegółów, które mnie już nie specjalnie interesują więc sporo tekstu mogłam ominąć. Mimo iż lubię te autorki ta pozycja jakoś nie specjalnie zachwyciła. Wydawała mi się dość nudna i bardzo chciałam ją szybko skończyć. Pod koniec to już nawet nie czytałam wszystkiego tylko co, któryś wers. Rozdziały były dość długie co również nie pomogło w czytaniu. Sama historia fajna, dużo humoru  przy wspólnych spotkaniach przyjaciół co było najlepsze w tej książce. Okładka dość mi się podoba, coś innego niż goła klata faceta, która ma przyciągnąć wzrok. Sam tytuł również dużo mówi o tym co znajdziemy w środku. Podobały mi się wykreowane postacie, które pokazały, że miłość potrafi zmienić człowieka, jednak zaufanie to bardzo istotna sprawa. Niestety również to jaki ktoś był w przeszłości, a się zmienił nie zawsze pozwala, aby każdy mógł od tak zmienić o tej osobie zdanie. Tutaj również widzimy to zachowanie jednak przyjaciele dają Holdenowi duży kredyt zaufania. Mimo, że nie czytałam pierwszego tomu nie miałam żadnego problemu w rozeznaniu się w historii.

[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Edito Red]

Trzy siostry. Cisza- Katarzyna Michalak

Trzy siostry. Cisza- Katarzyna Michalak

 

Tytuł:Trzy Siostry. Cisza

 

 Cykl: Trzy siostry (tom3)


Liczba stron:320


Wydawnictwo: Znak

 

 

JEŚLI KTOŚ SIĘ SPODZIEWAŁ, ŻE W OSTATNIM TOMIE TRYLOGII ZAPADNIE BŁOGA CISZA, BYŁ W BŁĘDZIE.

Słowo po słowie, zdanie po zdaniu wychodzą na jaw wszystkie ukrywane dotąd tajemnice. Zaufanie za zaufanie, zwierzenia za zwierzenia, prawda za prawdę. Daniela zdobywa się na odwagę wobec Witolda i wraca do wspomnień sprzed czterech lat.

CO WYDARZYŁO SIĘ TAMTEJ GRUDNIOWEJ NOCY, ŻE TRZY MŁODE DZIEWCZYNY ROZPIERZCHŁY SIĘ PO ŚWIECIE? CZY BEZWZGLĘDNA MANIPULATORKA, KTÓRA ZAGRAŻA SIOSTROM SAWA, WCIĄŻ MA NAD NIMI WŁADZĘ?

Trzy siostry i trzej mężczyźni, którzy je pokochali, wreszcie mają szansę wygrać w nierównej walce o szczęście i spokój, jednak… niespodziewanie pojawia się ktoś jeszcze. Historia pewnej młodej kobiety oraz informacje, które zgromadziła przez lata zamknięcia, sprawią, że do życia trzech sióstr ponownie wtargnie huragan trudnych wydarzeń i jeszcze trudniejszych emocji.

LECZ PO NAJCZARNIEJSZEJ NAWET NOCY WSTAJE SŁOŃCE, A PO BURZY PRZYCHODZI SPOKÓJ. TRZEBA TYLKO DOCZEKAĆ… WYTRWAĆ…  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

Wracamy do historii trzech sióstr, które na jakiś czas musiały zniknąć i przetrać rozłąkę ze sobą. Myślały, że już jest bezpiecznie i w końcu będą mogły żyć bez strachu. Jednak nie ma nic prostego w ich życiu. Na każdym kroku los rzuca im kłody pod nogi. W ich życiu pojawia się ktoś jeszcze, kto wie o nich bardzo dużo, zdecydowanie więcej niż one same i czego mogłyby sobie życzyć. Jednak ta osoba wiele dobrego ale również i złego wniesie do życia dziewczyn. Mimo ogromnego zaparcia, wyrzeczeń i pomocy mieszkańców Koniecpolski sprawy remontu co krok się komplikują.

Nie tylko tam się wszystko wali. W życiu Danieli, Doroty i Dominiki, również sporo rzeczy się komplikuje. Powoli tracą wszystkie siły na walkę. Tylko właśnie pojawia się pytanie czy one same wiedzą z kim walczą i kto powinien być ich wrogiem, a kto przyjacielem. Czy znajdą w sobie odwagę by po wszystkich przeżyciach i intrygach, zaufać odpowiednim osobom? Dać ten kredyt zaufania na którym zdają sobie sprawę, że mogą się przejechać.

 Po zakończeniu drugiej części tej serii zdecydowanie nie mogłam się doczekać finału. Poznać wszystkie rozwiązania tajemnic i czy dziewczynom uda się zdobyć w końcu ten spadek, na który zdecydowanie zasłużyły dzięki swojej determinacji i zawziętości. Byłam ogromnie zaskoczona tym co tam się działo. Z kilku tajemnic o których chciałam się dowiedzieć pojawiło się kilkanaście, które na szczęście w miarę przewracanych kartek powoli się rozwiązywały. Tak zagadkowej i zaskakującej historii nie czytałam. To co założyłam sobie w głowie odnośnie tej części zupełnie rozpłynęło się już na początku. Tutaj zdecydowanie nie dało się odłożyć czytania i gdyby nie codzienne obowiązki zatraciłabym się całkowicie. Mimo ogromnej zawiłości całej przeszłości wszystko zostało wyjaśnione z odpowiednim czasem na przetrawienie przez czytelnika. Ogrom emocji, który to spotykamy to całkowity rollercoaster. Autorka pisze lekko i przyjemnie. Nie ma tutaj trudności z odnalezieniem się w czasie czy wyrafinowanym słownictwem. Pojawia się kilka scen 18+ ale bez zbędnych wulgaryzmów. Okładka przedstawia ostatnią z sióstr Dominikę. Wszystko jest ładnie dopasowane do całej serii i cudownie wygląda to na półce. Z ogromnym zniecierpliwieniem czekam na kolejne dzieła autorki!


[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Znak]

Natalii 5- Olga Rudnicka

Natalii 5- Olga Rudnicka

 

Tytuł: Natalii 5

Cykl: Natalii 5 (tom 1)


Liczba stron:285


Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

 

 

Pięć kobiet, pięć motywów, jeden spadek

Policja otrzymuje tajemnicze zgłoszenie o samobójstwie. Zamknięty od środka pokój. Martwy mężczyzna. Broń, na której znajdują się wyłącznie odciski palców ofiary. Jednak zdaniem przybyłego na miejsce komisarza Potockiego nie mogło to być samobójstwo. Ślady zdają się wykluczać również morderstwo. Zagadkowa śmierć jest jednak dopiero początkiem niezwykłych zdarzeń...

W gabinecie notariusza pojawia się pięć kobiet o tym samym imieniu i nazwisku.

Spoglądały na siebie nieufnie. Ojciec okazał się łajdakiem i jest ich pięć. Pięć Natalii, ale nie pięć sióstr. Umysł to rozumiał, serce jeszcze nie. Poczucia pokrewieństwa ani wspólnoty dusz nie miały. Nie miały też wspólnej przeszłości i, co bardzo prawdopodobne, przyszłości. Wiedziały, że ojciec był ich wspólny, ale następstwa tego faktu też wydawały się dziwnie odległe. W krótkim czasie zostały zbombardowane tyloma szokującymi informacjami, że nie do końca mogły się w nich połapać.

Każda z nich rości sobie prawo do spadku.
Każda z nich miała powód, by zabić.
Każda z nich będzie kłamać i oszukiwać, by odzyskać zaginiony spadek…  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

Na początku poznajemy historię 5 kobiet, które jak się później okazuje mają ze sobą coś wspólnego. Mianowicie ojca, a także co jest prawie nie do uwierzenia mają to samo imię i nazwisko. Jak się okazuje ich ojciec dosłownie sobie z nich zakpił bo żadna nie wiedziała o istnieniu innych. Poznają się u notariusza i nie mogą uwierzyć w to co tam usłyszały. Na dodatek pojawia się policja, która szuka dziury w całym mimo iż sprawa jest całkiem prosta bo przecież dostali dowody od samego denata, ojca owych kobiet. Popełnił on dokładnie zaplanowane w każdym szczególe samobójstwo. Każdy element był przemyślany i ciężko w to uwierzyć ale również znalazł się list wyjaśniający dla policji. 

Właściwie nie mam w swojej kolekcji kryminałów jednak widząc na okładce słowa "zbrodnia na wesoło" pomyślałam, że może warto spróbować. Był to na szczęście dobry strzał. Książka wciągnęła mnie na tyle, że dosłownie nie mogłam się oderwać. Bardzo chciałam się dowiedzieć jak zakończy się ta cała intryga naszego samobójcy. Najlepsze są ciągłe kłótnie i niedopowiedzenia między siostrami, które dopiero się poznają. Trudno uwierzyć, że mogą żyć ze sobą bo są zupełnie różne jednak są na tyle wybuchowe i zadziorne, iż można uwierzyć, że są rodziną. Mimo różnic i odmiennego zdania prawie w każdej kwestii znajdują wspólny front w sprawie policji, która bada sprawę śmierci ich ojca oraz w końcu dochodzą do porozumienia w sprawie dowiedzenia się jakie tajemnice jeszcze skrywał ich ojciec. Jest to krótka historia, która zdecydowanie jest do przeczytania w jeden wieczór. Tytuł trochę mnie zmylił bo myślałam, że to może jakiś adres, a to jednak chodzi dosłownie o 5 kobiet o imieniu Natalia. Niestety pierwsza część nie dała wszystkich odpowiedzi, które mogą nurtować czytelnika, więc nie mogę się już doczekać, aż zasiądę z drugą częścią w rękach. Jedyny minus przy czytaniu, że czasem ciężko połapać się, o której Natalii dokładnie mowa co czasem bywa komiczne. Polecam!

Mała Charlie. Prawo do szczęśliwego zakończenia- Zuzanna Kulik

Mała Charlie. Prawo do szczęśliwego zakończenia- Zuzanna Kulik

 


  Tytuł: Mała Charlie. Prawo do szczęśliwego zakończenia

Cykl:Mała Charlie (tom 2)


Liczba stron:326


Wydawnictwo: Editio Red
(opis z Lubimy Czytac.pl)
 
Znów spotykamy się z Charlie jednak wiele się u niej zmieniło. Ma cudowną córkę, którą wszyscy rozpieszczają. Dziewczyna nikomu nie zdradziła kto jest jej ojcem chociaż każdy się domyśla ale nikt nic nie mówi. Wszystko się komplikuje kiedy jest coraz bliżej ślubu jej brata i najlepszej przyjaciółki. Wtedy pojawia się również Ashton, który zniknął i unikał wszystkich bliskich od kilku lat. Pojawiają się pytania na które Charlie nie chce i nie jest gotowa odpowiadać. Niestety zostaje zmuszona do wyznania całej prawdy i to w konkretnym czasie.

Ashton całkowicie zmienił swoje życie. Chciał zapomnieć i odciąć się od tego co było. Nie przyjezdzał w rodzinne strony aby jej nie spotkać. Gdy musi jechać na ślub siostry bierze, że sobą przyjaciółkę, która pomagała mu w trudnym czasie i bardzo go wspierała. Zupełnie zamiera gdy widzie Charlie a obok niej jej mniejszą kopię. Cała równowaga, którą osiągnął przez te wszystkie lata z daleka nagle legła w gruzie.
 
Ahh.. Co to jest za lektura. Brakowało mi braci Charlie, którzy mogliby wręcz zabić za szczęście siostry. Mimo iż dwóch z nich ma już swoje rodziny zawsze stają w obronie Charlie. Wiedzą co przeżyła gdy nagle Ashton zniknął i zostawił ją bez wyjaśnienia. Dziewczyna nigdy nie wyznała im kto jest ojcem jej córki ale każdy mógł się domyślić. Czyta się to zdecydowanie bardzo przyjemnie mimo iż niektóre rozdziały są dość długie. Jest to książka zdecydowanie 18+ bo pojawia się kilka scen erotycznych sporego kalibru. Sięgając po tą pozycję wiedziałam, że się nie zawiodę i będę się równie dobrze bawiła jak przy pierwszej. Byłam bardzo ciekawa jak skończy się ta historia i jestem zdecydowanie usatysfakcjonowana zakończeniem chociaż brakowało mi jednego. Czy szczęśliwe zakończenie spotkało również Haley? Styl autorki pozostał na tym samym poziomie co w poprzedniej części. Okładki są utrzymane w tym samym stylu więc świetnie się to komponuje w mojej biblioteczce. Zdecydowanie polecam jeśli lubicie dobrą dawkę humoru i emocji.
 
[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Edito Red]
Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger