Schronisko niechcianych żon- Natasza Socha, Liliana Fabiańska

Schronisko niechcianych żon- Natasza Socha, Liliana Fabiańska

 

Tytuł:Schronisko niechcianych żon


Cykl:
-


Liczba stron:319

Wydawnictwo:Edipresse
(opis z Lubimy Czytac.pl)

Cztery kobiety, które tracąc część swojego życia szukają nowego miejsca gdzie mogą zacząć od nowa. W życiu Oliwii jak to jej mąż stwierdził skończyła się chemia. Hortensja została wpakowana w zakup na kredyt rudery, która miała być świetną inwestycja. Agata została zdradzona czego dowiaduje się przez przypadek i bez konkretnych dowodów nie chce w to wierzyć. Na koniec Monika, która po urodzeniu dziecka zostaje przez swojego faceta zupełnie na boczny tor bo liczy się tylko ich synek i kocur dla którego jej mąż ma więcej czułości niż dla niej. Wszystkie cztery decydują się na wspólne rozwiązywanie ich kłopotów przez to wychodzą niezwykle zabawne akcje. Niektóre są pod wpływem emocji co również komplikuje pewne sprawy.

Książka napisana z dużą dawką poczucia humoru i właściwie sytuacji, które mogą pojawić się w życiu każdego z nas. Podoba mi się zaangażowanie każdej z kobiet mimo iż nie wszystkie znają się od dawna zaczyna ich łączyć naprawdę wspaniała przyjaźń. Bohaterki są ciekawie wykreowane i stworzone tak, że każda z czytelniczek może myślę w pewnych sytuacjach znaleźć siebie. Pojawiają się nutki tajemniczych zagadek, które oczywiście z czasem się rozwiązują i są zaskakujące dla bohaterek. Książka podzielona jest na rozdziały, gdzie każdy ma swój specjalny tytuł. Jest to powieść, która potrafi zaskoczyć i wciągnąć. Mnie tak zaciekawiła, że wciągnęłam ją w jeden wieczór.

Schizis- Melissa Darwood

Schizis- Melissa Darwood

Tytuł: Schizis

Cykl:-


Liczba stron:309



Wydawnictwo: Media Rodzina

 

Cześć, mam na imię Marcja, a to jest mój kanał na YouTubie. Jeśli chcecie wiedzieć, jak wygląda moje życie i z jakimi demonami zmagam się każdego dnia, to subskrybujcie mój kanał.

Wiem, że ten filmik trafi do uczniów w mojej szkole i, szczerze, mam to głęboko gdzieś. I tak od dawna wszyscy patrzą na mnie jak na wariatkę, bo nią poniekąd jestem. Nikt normalny, o zdrowych zmysłach, nie rozmawia z kimś, kogo nie widać, i nie próbuje kilkakrotnie odebrać sobie życia, prawda?
Jeśli więc macie podobne schizy, to lepiej znajdźcie sobie dobrego lekarza. Ja mam swojego psychiatrę, i psychologa… i mam też Kofiego. Kofi jest moim najlepszym przyjacielem, niesamowitym człowiekiem i facetem, dzięki któremu zaznałam najwspanialszych chwil w moim popapranym siedemnastoletnim życiu.

Subskrybujcie. Czekam na sto tysięcy subów, by raz na zawsze skończyć z tym piekłem i zdradzić Wam brutalną prawdę. Chcę zatrzymać to błędne koło. Życie powinno być przyjemne, nie sądzicie?
Dajcie znać w komentarzach, jak waszym zdaniem rozwinie się moja historia.

Jestem pewna, że żadne z Was nie domyśli się jej finału.

(opis z Lubimy Czytac.pl)

Marcja założyła kanał na youtubie aby powiedzieć trochę o swoich problemach. Nie szuka specjalnego rozgłosu. Szuka można powiedz wsparcia, że nie tylko ona jest taka dziwna. Nie tylko ona targa się na własne życie i jest uważana za wariatkę. Wiele w jej życiu rzeczy wydaje się dziwnych. Na szczęscie ma przy sobie najlepszego przyjaciela Kofiego, który wspiera ją i właściwie pilnuje by się jej nic nie stało. Niektóre filmiki brzmią jakby chciała zdobyć obserwatorów i na konkretną liczbę zamierza ze sobą skończyć. Przecież niebyłby to pierwszy raz jednak tym razem miał być ostatni. Nie miała udanego życia rodzinnego co również powodowało problemy. W pewnym momencie chciała nawet oskarżyć swoją matkę o to, że ją otruwa i temu ma te wszystkie objawy. Prawda okazuje się zupełnie inna.

Jest to książka, która jest zdecydowanie dla wszystkich. Takich emocji i takiego zakończenia po tej pozycji zupełnie się nie spodziewałam. Końcówka wymiotła mnie z butów! Myślałam, że to będzie wyglądało inaczej, a jednak totalny szok. Powieść jest napisana naprawdę z głową i mogłabym rzec metodą psychologiczną bo jest tam dużo rzeczy, które wpływają na naszą psychikę. Możemy poznać od podszewki chorobę, o której nie mówi się wiele, a również nie zwraca się na nią aż takiej zbytniej uwagi. Po tej lekturze zdecydowanie więcej wiem. Wykreowana postać i to jak to wszystko jest opisane to naprawdę wielkie WOW. Okładka zrobiona jest idealnie dopasowana do całej zawartości. Wiele zawirowań i mnóstwo się dzieje, aż nie wiadomo na czym się skupić. Rozdziały są odpowiednio zatytułowane i dość długie jednak treść potrafi tak wciągnąć, że nie sposób ją odłożyć. Zdecydowanie jest to zupełnie coś innego niż czytałam do tej pory.

Domek nad potokiem- Katarzyna Michalak

Domek nad potokiem- Katarzyna Michalak

 

 Tytuł:Domek nad potokiem

Cykl:
-

Liczba stron: 303


Wydawnictwo: Znak

Nie ponosisz porażki, gdy tracisz wszystko. Przegrywasz dopiero wtedy, gdy się poddajesz.

Jeszcze wczoraj Jagoda Ciszek była szczęśliwa. Miała urocze mieszkanie, dobrą pracę, pełne konto i mężczyznę, który kochał ją nad życie. Tak mówił. Wypadek odebrał jej zdrowie, a podły człowiek wszystko, co miała. Zdradzona i wyrzucona na ulicę, mogłaby się poddać, ale postanawia ten ostatni raz zawalczyć o swoje marzenia.

Nie rezygnuje nawet wtedy, gdy domek na leśnej polanie, który miał być spełnieniem marzeń, okazuje się ruiną. Nie zraża jej nawet to, że nie ma pieniędzy na chleb, a co dopiero na remont.

W życiu Jagody nagle pojawia się bratnia dusza, inny życiowy rozbitek, którego całym majątkiem są pracowitość, niezłomność i odwaga. Czy pewna tajemnica stanie się mostem, który połączy tych dwoje młodych ludzi, czy wręcz przeciwnie – przepaścią nie do pokonania?

(opis z Lubimy Czytac.pl)

Jagoda w ciągu chwili straciła wszystko na co ciężko pracowała. Musiała znaleźć szybko rozwiązanie bo była bez dachu nad głową i jedynie jedną walizką swoich rzeczy. Chowając swój honor i dumę do kieszeni trafiła do noclegowni, którą nie raz wspomagała. Przed tym spotkała nieznajomego, który podarował jej szklaną kulę z domkiem nad potokiem i zniknął zanim się obejrzała. Nie chciała spojrzeć prawdzie w oczy swojej porażce i wrócić do rodziców więc szukała dalej własnej drogi. Gdy miała na tyle odwagi by z nimi porozmawiać zapytała o jakiś domek nad potokiem. Jak się okazało dostała taki domek od ciotki, której totalnie nie pamięta. Jak się potem okaże wielu rzeczy nie wiedziała. Czy zbiegi okoliczności faktycznie nimi były?

Jaśmin znalazł się w podobnej sytuacji jednak przez swoje wybory jego matka uważa, że wykończył ojca. Gdy dowiaduje się, że to wszystko co miał stracił nie chce go znać. Mężczyzna zaczyna szukać innej opcji zarobku. Na szczęście ma dobry zawód i udaje mu się znaleźć dzierżawę lecznicy na drugim końcu Polski. Co prawda jest to wieś więc zdecydowanie mniej bogaci klienci ale zawsze to jakiś zarobek. Nie spodziewa się kogo spotka na swojej drodze jak się okaże po raz drugi. 

Uwielbiam te historię. Katarzyna Michalak tworzy coś niesamowitego. Jest to świat w który z łatwością można się zanurzyć i zniknąć. Historia magiczna, pełna niespodzianek i zagadek, których rozwiązania bym się nie spodziewała. Oprócz historii miłosnej, pojawia się wątek kryminalny w postaci machlojek bankowych o których aż strach czytać. Sama historia Jagody jest dosłownie zatrważająca. Wiadomo, że to jest fikcja literacka ale kto wie czy kogoś takie rzeczy nie spotkały? Bohaterowie świetnie wykreowani i bardzo podoba mi się humor z jakim obydwoje podeszli do tego co ich spotkało. Dosłownie nie tracą wiary i mimo że są dla siebie obcy chcą wzajemnie sobie pomóc. Jagoda na początku z dystansem jednak trudno się dziwić po tym co przeszła. Z kolei Janek jak kazał na siebie mówić nigdy nie przywiązywał się do żadnej kobiety. Jako przystojny i zamożny facet mógł mieć każda i chciał je tylko na 1 noc. Spotkanie z Jagodą go zmieniło. Okładka w stonowanych kolorach z kawałkiem postaci kobiety. Jest to jak mniemam styl autorki bo wszystkie jej okładki są spokojne i cudowne. Książka podzielona na rozdziały z perspektywy Jagody oraz Janka więc wiemy co oboje myślą. Znajdziemy tam również wiele sentencji, które warto zapamiętać na dłużej. Ilość stron jest jak dla mnie niewielka bo chętnie przeczytałabym więcej dalszych losów Jagody i Janka. Czcionka jest dodatkowo na tyle duża, że kartki dosłownie płyną. Zdecydowanie polecam bo na pewno również uda wam się w niej zatracić.

[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Znak] 

Dzien ostatnich szans- Robyn Schneider

Dzien ostatnich szans- Robyn Schneider

 

 

Tytuł: Dzień ostatnich szans

Cykl:-


Liczba stron:293



Wydawnictwo:Otwarte


(opis z Lubimy Czytac.pl)

 Lane został skierowany do ośrodka w stylu sanatorium gdzie mają wyleczyć jego odporną na leki gruźlicę. Chłopak jest załamany bo przecież miał tak wiele planów. Jest w ostatniej klasie gdzie powinien skupić się na egzaminach i myśleniu o tym jaką uczelnię wybrać, a nie głupiej chorobie. Lekarze w Latham House mówią by traktował to jak wakacje, jednak  on nie zwalnia z nauką przez co pakuje się w małe tarapaty zdrowotne. Wtedy jest zmuszony zwolnić. Pojawia się wtedy pytanie czy jednak nauka jest ważniejsza od zdrowia? W ośrodku spotyka również dziewczynę, która kiedyś poznał na koloniach. Nie ma pojęcia dlaczego dziewczyna ma do niego tak wrogie nastawienie. 

Sadie jest chyba w ośrodku najdłużej. Jakoś nie udało jej się dojść do momentu polepszenia na tyle by mogła wrócić do domu. Nauczyła się z tym żyć i traktuje to jak długie wakacje i znalazła swoje metody na korzystanie z tego co się da w tym miejscu. Gdy pojawia się Lane dziewczyna wręcz kipi złością bo pamięta co jej zrobił na koloniach. Stara się go unikać jak ognia. Sytuacja jednak zmusza ją do wyjaśnienia sobie z nim tej sytuacji. Od tego momentu chłopakowi udaje się znaleźć miejsce w ich ekipie. 


Książka dość szybka do czytania jednak dość męcząca. Nie dzieje się wiele. Nie ma żadnej akcji. Jednak podoba mi się temat tej historii. Można wczuć się w postać, która nie koniecznie ma jakąś dalszą przyszłość. Wiedza, że gdy nie znajdzie się lek na ich chorobą mogą umrzeć jest przerażająca. Szukać nadziei w każdej informacji o testach nowego leku, a potem poczuć ogromny zawód gdy jednak lek zawiedzie. Bohaterka po tak długim czasie w ośrodku i wielu informacjach właśnie o nowych lekach nie miała już żadnej nadziei. Nie martwiła się tym co będzie jak wróci do starego życia. Zakończenie tej powieści był trudny. Myślałam, że jednak zakończy to się lepiej, szczególnie po tym co się wydarzyło w międzyczasie. Okładka jest dość mroczna i tajemnicza ale po przeczytaniu mogę stwierdzić, że nawiązuje do zawartości. Książka podzielona jest na rozdziały z perspektywy Sadie oraz Lane. Niestety nie jest to książka, która zapadnie mi w pamięci i chęci ponownego przeczytania.

Cztery sekundy do stracenia- K.A. Tucker

Cztery sekundy do stracenia- K.A. Tucker

 

 

Tytuł: Cztery sekundy do stracenia

Cykl:Ten Tiny Breaths (tom 3)


Liczba stron:554



Wydawnictwo: Filia

 

Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura obyczajowa i romans.

Prowadzenie lokalu ze striptizem nie jest tak fascynujące jak uważa większość facetów. Dwudziestodziewięcioletni Cain pracuje głównie nocą, jego załoga nadaje się do psychiatryka i regularnie odwiedza go policja. Zaczyna jednak wierzyć, że to także jego misja. Pewnego dnia piękna Charlie Rourke staje
w drzwiach klubu, przez co wszystko się sypie. Zasady Caina zostają wystawione na ciężką próbę. Minęło sporo czasu odkąd dokonała tego jakakolwiek kobieta...
Dwudziestodwuletnia Charlie Rourke potrzebuje szybkich pieniędzy, by zniknąć, nim będzie za późno. Ściąganie ciuchów na scenie nie jest jej wymarzoną pracą. Gdy koleżanki z pracy marzą, by usidlić seksownego i troskliwego szefa, Charlie nie jest nim zainteresowana. Szczególnie dlatego, że Charlie Rourke nie istnieje, a dziewczyna, która ją udaje, nie może pozwolić sobie na rozproszenie uwagi niechcianym romansem. Niestety Charlie szybko odkrywa, że nie ucieknie przed uczuciem jakim darzy swojego szefa. Obawia się jednak, że strata Caina, gdy ten dowie się w co dziewczyna jest zamieszana, będzie bardziej bolesna niż którakolwiek z czekających ją kar.  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

 

Nasza bohaterkę poznajemy gdy już ma nową tożsamość i jej ojczym chce aby chwilowo zniknęła. Ma zacząć nową przygodę jednak na jego warunkach i cały czas ma być do jego dyspozycji w związku z biznesem. Dziewczyna chce szybko zdobyć własne pieniądze i zniknąć. Nie chce już robić tego co jej każe ojciec. W końcu zdaje sobie sprawę jak jest wykorzystywana i jak niebezpieczne jest to co robi. Zyskuje pewność, że ojczym nigdy jej nie kochał tylko trzymał aby potem właśnie wykorzystać do swoich celów. Charlie trafia do klubu ze striptizem gdzie szefem jest Cain, o którym wszyscy się dobrze wypowiadają nie jak to bywa w innych tego typu klubach. Gdy była w innym na rozmowie o prace chcieli ją od razu "dogłebnie" sprawdzić czy będzie dobra.

 

Cain próbuje odkupić swoje winy z przeszłości. Między innymi otworzył ten klub i robi wszystko by pomóc dziewczynom, które do niego trafiają. Nie zawsze mu się to udaje ale one wiedzą, że mogą się tutaj czuć bezpiecznie. Nie wprowadza tu syfu tylko po to by więcej zarobić. Gdy w jego biurze pojawia się Charlie mężczyzna traci głowę. Po sprawdzeniu jej przeszłości jak wszystkich przyszłych pracowników przyjmuje ją do załogi. Jednak co wieczór ściąga go na widownię aby patrzeć na jej występy. Z czasem fakty, które się pojawiają w opowieściach dziewczyny nie zgadzają się z tym co zostało znalezione przez detektywa. Cain doskonale zdaje sobie sprawę, że coś ukrywa jednak czeka, aż ona sama będzie gotowa na powiedzenie prawdy. Okoliczności doprowadzają do tego szybciej niż przypuszczał.

 

Wiele zawiłych zwrotów akcji i emocji. Mimo grubości czyta się bardzo szybko. Powieść jest napisana prostym językiem. Podzielona na rozdziały z perspektywy Charlie i Caina. Czytając opis myślałam, że będzie więcej erotycznych opisów jednak zostałam miło zaskoczona bo nie było ich zbyt wiele i nie były jakieś mocno erotyczne. Jest to 3 tom ale nie wydaje mi się by były jakoś połączone ze sobą bo nie miałam problemu z odnalezieniem się w całej akcji więc zakładam, że każda jest o czymś innym. Okładka świetnie zaprojektowana bo jednak wśród samych ciemnych i gołych klat mężczyzn ta wyróżnia się w tłumie. To moje pierwsze spotkanie z autorką jednak na pewno nie ostatnie.

Moje życie z Walterami- Ali Novak

Moje życie z Walterami- Ali Novak

Tytuł: Moje życie z Walterami

Cykl:


Liczba stron:397



Wydawnictwo: BeYa

 

Jackie Howard miała szesnaście lat i określone cele. Była nowojorską dziewczyną, która miała wszystko zaplanowane i doskonale zorganizowane. Tragiczny wypadek, w którym straciła rodziców i starszą siostrę, położył kres uporządkowanemu życiu nastolatki. Opiekunami prawnymi Jackie zostali bliscy przyjaciele rodziny z Kolorado, hodowcy koni i... rodzice dwanaściorga dzieci. Dokładniej: jedenastu synów i jednej córki, która zresztą zachowywała się jak chłopak.

Jackie nie była zadowolona z przymusowej przeprowadzki, nie miała jednak wyboru. Wiedziała, że jej życie się zmieni, choć nie sądziła, że będzie aż tak trudno. Nie mogła przywyknąć do ciągłego hałasu i wiecznych kłótni między rodzeństwem. Bracia bardzo się od siebie różnili. Jackie, owszem, zauważyła, że kilku z nich było niewiarygodnie przystojnych, ale zdawała sobie sprawę, że to nie czas na miłosne rozterki. Zresztą młodzi Walterowie uważali ją za nudnego i nadętego mieszczucha, choć w rzeczywistości była to tylko poza — maska, bezpieczna skorupka, dzięki której dziewczyna nie musiała mierzyć się z rzeczywistością.

Teraz Jackie powoli nabierała ochoty, aby wyjść z tej bezpiecznej kryjówki. Odkryła, że spontaniczność i odrobina szaleństwa mogą być bardzo przyjemne. A ból po stracie rodziny wreszcie zelżał.
Ali Novak pochodzi z Wisconsin. Pisaniem zajmuje się, odkąd skończyła piętnaście lat, dziś jej książki zdobywają coraz większą popularność. Uwielbia pisać powieści i czytać wszystko, co wpadnie jej w ręce. W wolnych chwilach podróżuje z mężem i ogląda programy kulinarne, mimo że gotowanie nie jest jej mocną stroną.

Czym jeszcze zaskoczy cię jedenastu braci Walterów?  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

Życie Jackie zmienia się dramatycznie. W jednej chwili z poukładanego życia trafia do chaosu. Nie dość, że straciła rodziców i siostrę to jedyna osoba w Nowym Jorku nie ma właściwie czasu by się nią zająć bo ciągle pracuje. Przez to dziewczyna trafia do Walterow. Ma się nią zająć przyjaciółka jej mamy. Jednak to dość drastyczna jak dla niej zmiana. Wcześniej chodziła do prywatnej szkoły żeńskiej, a tu nagle ma chodzić do publicznej i to z chłopcami. Sam fakt że teraz mieszka z 11 nie licząc pana domu. Przy takiej liczbie trzeba uważać. Szczególnie, że nie została zbyt miło przez nich przywitana. Tylko czy to jej wina, że znalazła się w takiej sytuacji?

Mieszkać z tyloma chłopcami, którym w większości buzują hormony to jak mieszkać na bombie. Jackie robi wszystko aby nie robić nikomu kłopotu i stara się dopasować bo to jedyne co jej zostało. Stara się też znaleźć rozwiązanie jak wrócić do Nowego Jorku. Jednak z czasem zaczyna jej się tu podobać albo raczej ktoś.

Jak w wielu sytuacjach bardzo żałuję, że właściwie zupełnie niechcący obejrzałam najpierw film a potem wzięłam się za książkę. Jakież było moje rozczarowanie jak wiele się tam różni. Jednak zdecydowanie bardziej podobała mi się wersja książkowa postaci. Mieli zupełnie inne zachowania jak te w filmie. Książka nie jest specjalnie cienka ale myślę, że można ją pochłonąć w jeden dzień. Okładka jest fajnie dopasowana do treści książki.  Styl autorki jest prosty i zrozumiały. Akcja dzieje się odpowiednim rytmem i nie ma opcji by się tutaj zagubić, jedynie w imionach chłopców bo jednak jest ich dość sporo. Oglądając film bardziej jak dla mnie ogarniam, który był który. W książce pojawia się również dość sporo emocji takich typowo młodzieżowych oprócz oczywiście straty najbliższych bo tego nie każdy doświadcza będąc nastolatką. Mamy tutaj pierwsze miłości i można powiedzieć pierwsze kontakty z chłopcami bo przecież uczyła się w szkole dla dziewcząt. Każdy kontakt z chłopcami na początku szczerze zawstydza Jackie. Między nią a dwoma z braci pojawiają się jakieś uczucia z którymi dziewczyna musi się uporać. Jest to świetna pozycja dla nastolatków. Bardzo chętnie dowiem się co będzie się działo w kolejnej części bo zakończenie nie było satyfakcjonujące.

[Współpraca reklamowa z Editio Red] 

Z głebi serca- Agata Przybyłek

Z głebi serca- Agata Przybyłek

 

Tytuł: Z głębi serca

Cykl:Nic piękniejszego od miłości (tom 2)


Liczba stron:311


Wydawnictwo:Czwarta Strona

 

 

Kontynuacja "Nic piękniejszego od miłości".

Mijają dwa lata od tragicznych wydarzeń. Emilia próbuje ułożyć sobie życie na nowo, dlatego przyjmuje propozycję kuzynki i przenosi się do leśnej głuszy, by pomóc w prowadzeniu ośrodka wypoczynkowego.
Poznaje tam Tomasza, który na co dzień pracuje w Lubece, ale jego miejsce na ziemi jest w domu odziedziczonym po rodzicach, do którego wraca każdego lata.
Mimo początkowej niechęci i uprzedzeń Emilia i Tomasz coraz bardziej się do siebie zbliżają. Okazuje się, że łączy ich więcej, niż początkowo zakładali, a zdobyte doświadczenia pozwalają lepiej zrozumieć siebie nawzajem.
Czy w życiu można przeżyć tylko jedną wielką miłość? Czy po wielu trudnych latach jest jeszcze szansa na szczęście?

Agata Przybyłek snuje opowieść o życiu zwykłych ludzi i udowadnia, że miłość i przyjaźń nie podlegają upływowi czasu. A nowych początków może być wiele.  

(opis z Lubimy Czytac.pl)

 

W tej części mamy jako główną bohaterkę Emilię, którą znamy z pierwszej części oraz Tomasza, którego dopiero poznajemy. Emilię spotykamy po 2 latach od wydarzeń z poprzedniej części. Po śmierci Oresta wytrwała w swoim postanowieniu i odeszła od męża i zamieszkała sama bo syn wolał zostać w domu rodzinnym. Nie przeszkadzało jej to. Pewnego dnia dostała propozycję od kuzyni by pomogła jej i mężowi w ich ośrodku wypoczynkowym Ostoja. Chcąc wprowadzić spore rewolucje w swoim życiu bo zdecydowanie miała dość potępiających spojrzeń miejscowej ludności kobieta zgodziła się na propozycje. Dopiero na miejscu dowiedziała co i jak. Nie była pewna czy da radę ale kuzynka Zośka szczerze w nią wierzyła.

Tomasz pracował w Niemczech i tylko w porze letniej zjeżdżał do Polski i mieszkał w rodzinnym domu. Jego kuzyn i zarazem mąż Zośki bardzo dbali o niego gdy był na miejscu. Zapraszali go na obiady bo wiedzieli, jak niezdrowo potrafił się odżywiać. Gdy po powrocie w domu zastaje kobietę, która wygląda jakby myszkowała w jego prywatnych rzeczach jest wkurzony i naskakuje na kobietę, która wręcz ucieka z jego domu. Później dowiaduje się kim była i co robiła w jego domu. Jednak obydwoje starają się siebie unikać do momentu przyjęcia, które wydają Zosia z Markiem na ich cześć. Zarazem Emilia jak i Tomasz mają ochotę z niego uciec. 

To właśnie dzięki tej imprezie mają okazję i sposobność zacząć swoją znajomość od nowa. Obydwoje mają swoją przeszłość oraz czują się samotni. Miło mieć kogoś obok siebie kto cię rozumie bo przeżył podobne przeżycia.

Szczerze mówiąc liczyłam na coś podobnego do pierwszej części gdzie coś się działo i było wciągające. Ta część była po prostu do przeczytania. Nie było żadnych zwrotów akcji ani nic co mogłoby nas dogłębnie wciągnąć w akcje. Ot zwykła historia, która ciągnie się swoim życiem. Nie ma tutaj żadnych rzeczy, które się nie udają więc taki trochę idealny świat, zbyt idealny. Jedynie co mogło zaskoczyć to zakończenie bo takiego jeszcze nie spotkałam. Po skończonej lekturze polecam również przeczytać od autorki  bo tam znajdziecie pewne wyjaśnienia. Na szczęście nie było zbyt wielu opisów, które by dodały dodatkowych minusów. Okładka kolorystycznie inna niż pierwsza ale zachowane są takie same proporcje. Książka podzielona na standardowe rozmiary z perspektywy Emilii oraz Tomasza. Mimo lekkiego zawodu nie będzie to moja ostatnia książka autorki bo moja kolekcja jest jeszcze spora i liczę na to, że niewiele znajdę podobnych.

Copyright © 2014 Zaczytana Ola , Blogger